Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Zanim kupisz, sprawdź!

Zanim kupisz, sprawdź! – "Musimy zdawać sobie sprawę z przykrego faktu, że zdecydowana większość popularnych kosmetyków i środków czystości sprzedawanych w sklepach zawiera składniki pochodzenia zwierzęcego. Mowa tu o kosmetykach, do produkcji których zostały użyte pewne elementy ciał zwierząt. Dochodzi do tego jeszcze kwestia przeprowadzania przez koncerny kosmetyczne i farmaceutyczne badań na zwierzętach, wątpliwych zresztą z punktu widzenia zasadności. Dlatego najlepiej wybierać kosmetyki, co do których możemy mieć pewność, że nie zawierają substancji pochodzenia zwierzęcego oraz ich produkcja nie wiązała się z jakimikolwiek testami z udziałem zwierząt (cruelty-free).
Jeżeli mamy wątpliwości, należy odpowiedzieć sobie na następujące pytania. Czy chcemy kupować i stosować produkty okupione cierpieniem? Jak będziemy czuć się wiedząć, że poprzez nasz zakup przyczyniliśmy się do cierpienia innych i tym samym daliśmy nasze przyzwolenie na stosowanie okrutnych praktyk? Czy wiemy, że kupując kosmetyki testowane na zwierzętach, wspieramy tych, którzy stosują ten haniebny proceder; wspieramy bezpośrednio, ofiarowując nasze pieniądze?
Musimy wiedzieć, że poprzez nasz wybór mamy możliwość wpływać bezpośrednio na tę chorą sytuację, kształtować i zmieniać ją na lepsze. To ludzie kształtują rynek. Wystarczy uważniej przyglądać się temu, co kupujemy. Nie pozwólmy zarabiać na cierpieniu."

Zanim kupisz, sprawdź!

"Musimy zdawać sobie sprawę z przykrego faktu, że zdecydowana większość popularnych kosmetyków i środków czystości sprzedawanych w sklepach zawiera składniki pochodzenia zwierzęcego. Mowa tu o kosmetykach, do produkcji których zostały użyte pewne elementy ciał zwierząt. Dochodzi do tego jeszcze kwestia przeprowadzania przez koncerny kosmetyczne i farmaceutyczne badań na zwierzętach, wątpliwych zresztą z punktu widzenia zasadności. Dlatego najlepiej wybierać kosmetyki, co do których możemy mieć pewność, że nie zawierają substancji pochodzenia zwierzęcego oraz ich produkcja nie wiązała się z jakimikolwiek testami z udziałem zwierząt (cruelty-free).
Jeżeli mamy wątpliwości, należy odpowiedzieć sobie na następujące pytania. Czy chcemy kupować i stosować produkty okupione cierpieniem? Jak będziemy czuć się wiedząć, że poprzez nasz zakup przyczyniliśmy się do cierpienia innych i tym samym daliśmy nasze przyzwolenie na stosowanie okrutnych praktyk? Czy wiemy, że kupując kosmetyki testowane na zwierzętach, wspieramy tych, którzy stosują ten haniebny proceder; wspieramy bezpośrednio, ofiarowując nasze pieniądze?
Musimy wiedzieć, że poprzez nasz wybór mamy możliwość wpływać bezpośrednio na tę chorą sytuację, kształtować i zmieniać ją na lepsze. To ludzie kształtują rynek. Wystarczy uważniej przyglądać się temu, co kupujemy. Nie pozwólmy zarabiać na cierpieniu."

Źródło:

www.wegetarianie.pl, www.vege.pl

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…