Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Kapitalizm to pokój.

Kapitalizm to pokój. – Czy wiesz, że?

Wojny opierają się, na przekonaniu, że masz prawo zagarnąć cudzą własność przemocą dla dobra narodu, rasy, ludzkości, postępu, by wyzwolić proletariat.
Kapitalizm oznacza dobrowolną wymianę dóbr, które wytworzyłeś na dobra, które wytworzyli inni. Zawsze możesz nie dokonywać wymiany, nie dając i nie biorąc nic w zamian.

Wojny wywoływali barbarzyńscy wodzowie, królowie, przywódcy (również demokratyczni), czyli państwa. Państwo nie działa na zasadach rynkowych, więc nie musi kierować się rachunkiem ekonomicznym. A wojna jest ekonomicznie niewydajna, choćby ze względu na niszczenie kapitału i przeznaczanie środków na walkę, zamiast na produkcję, bogacenie się. Stąd pokój jest bardziej opłacalny. Istotnie, kraje, które handlują, nie prowadzą wojen. Kluczem do pokoju na świecie jest więc globalna strefa wolnego handlu i wolnej podróży.

Idąc dalej, najbardziej wojowniczy są antykapitaliści, kolektywiści, wrogowie wolności. Tak II WŚ w Europie wywołali narodowi socjaliści i komuniści, w Azji Japończycy (których "kultura" jest skrajnie kolektywistyczna), USA do wojny wciągnął socjalista Roosevelt (próbując najpierw przekonać kongres do wojny, później nakładając embargo na Japonię, by sprowokować ją do ataku).
Dopóki USA były kapitalistyczne, niechętnie angażowały się w wojny innych państw. Dziś ich agresywna polityka jest owocem korporacjonizmu, czyli systemu, gdzie państwo wtrąca się w gospodarkę.
Tylko państwa z wysokimi podatkami, szkołami indoktrynującymi młodzież, środkami do wpływania na biznes stać na wielkie wojny.

Również wojujący islam i wojny religijne wynikają z kolektywizmu.

Tak więc, gdy usłyszysz, że kapitalizm wywołuje wojny, zaśmiej się głośno i pogratuluj poczucia humoru.

Kapitalizm to pokój.

Czy wiesz, że?

Wojny opierają się, na przekonaniu, że masz prawo zagarnąć cudzą własność przemocą dla dobra narodu, rasy, ludzkości, postępu, by wyzwolić proletariat.
Kapitalizm oznacza dobrowolną wymianę dóbr, które wytworzyłeś na dobra, które wytworzyli inni. Zawsze możesz nie dokonywać wymiany, nie dając i nie biorąc nic w zamian.

Wojny wywoływali barbarzyńscy wodzowie, królowie, przywódcy (również demokratyczni), czyli państwa. Państwo nie działa na zasadach rynkowych, więc nie musi kierować się rachunkiem ekonomicznym. A wojna jest ekonomicznie niewydajna, choćby ze względu na niszczenie kapitału i przeznaczanie środków na walkę, zamiast na produkcję, bogacenie się. Stąd pokój jest bardziej opłacalny. Istotnie, kraje, które handlują, nie prowadzą wojen. Kluczem do pokoju na świecie jest więc globalna strefa wolnego handlu i wolnej podróży.

Idąc dalej, najbardziej wojowniczy są antykapitaliści, kolektywiści, wrogowie wolności. Tak II WŚ w Europie wywołali narodowi socjaliści i komuniści, w Azji Japończycy (których "kultura" jest skrajnie kolektywistyczna), USA do wojny wciągnął socjalista Roosevelt (próbując najpierw przekonać kongres do wojny, później nakładając embargo na Japonię, by sprowokować ją do ataku).
Dopóki USA były kapitalistyczne, niechętnie angażowały się w wojny innych państw. Dziś ich agresywna polityka jest owocem korporacjonizmu, czyli systemu, gdzie państwo wtrąca się w gospodarkę.
Tylko państwa z wysokimi podatkami, szkołami indoktrynującymi młodzież, środkami do wpływania na biznes stać na wielkie wojny.

Również wojujący islam i wojny religijne wynikają z kolektywizmu.

Tak więc, gdy usłyszysz, że kapitalizm wywołuje wojny, zaśmiej się głośno i pogratuluj poczucia humoru.

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…