Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Obalamy mity: "Zdrowe produkty", które jemy codziennie

Obalamy mity: "Zdrowe produkty", które jemy codziennie

„Naturalne” - to słowo klucz, które uspokaja nas, że produkt, który zamierzamy kupić wolny jest od niebezpiecznych dla naszego zdrowia substancji. Łatwo nabrać się na te pułapkę szykowaną na nas przez producentów żywności. Oto kilka niewinnie brzmiących składników, którym powinieneś przyjrzeć się ze szczególną uwagą.

1. Karagen (E407)

Substancja ekstrahowana z czerwonych wodorostów. Stosuje się ją do wytwarzania galaretek i żeli. Już 10 lat temu na łamach magazynów medycznych znalazły się badania prof. Joanne Tobacman, która po przeglądzie kilkudziesięciu badań dotyczących wpływu karagenu na organizm człowieka doszła do wniosku, że powoduje m.in. zapalenia jelit, owrzodzenia, guzy, a także nowotwory.


Podobnego zdania jest także Międzynarodowa Agencja Badania Raka (IARC), która uważa, że E 407 powoduje owrzodzenia i nowotwory złośliwe. Wprawdzie do produktów spożywczych stosuje się karagen natywny, czyli nieszkodliwy, ale według IARC w połączeniu z bakteriami, procesami przetwórczymi i sokiem żołądkowym jest już szkodliwy. Co ciekawe do produkcji karagenu używane są także pestycydy.

Więcej o karagenie tutaj:

2. Karmel (E150)

Substancja zawarta w wielu produktach, m.in. w napojach gazowanych. Karmel to nic innego, jak cukier poddany wysokiej temperaturze, który po ostygnięciu przybiera szklistą postać. Wytwarzająca się w procesie karmelizacji substancja 4-Metyloimidazol jest rakotwórcza.

3. Olej Palmowy

Olej palmowy to tłuszcz wytłaczany z owoców i nasion palmy oleistej. W wyniku obróbki i rafinacji traci on swoje cenne właściwości. W praktyce produkt, który kupujemy zawiera dużą ilość tłuszczy nasyconych, będących źródłem „złego cholesterolu”. Uważa się, że jest on szkodliwy dla serca i naczyń krwionośnych, a jedzony w zbyt dużych ilościach może nawet doprowadzić do zawału serca.

Ponadto produkcja oleju palmowego ma fatalny wpływ na środowisko. Firmy wytwarzające ten produkt przyczyniają się do wyniszczania lasów deszczowych w Malezji i Indonezji. Według Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska, jeśli obecna sytuacja się nie zmieni do 2022 roku 98% tropikalnych lasów Sumatry i Borneo zostanie bezpowrotnie zniszczonych. Plantatorzy tępią też orangutany, które zamieszkują tereny, na których założono uprawy palm oleistych. Szacuje się, że populacja tych małp zmniejszyła się już o ponad połowę!

Ciekawostka: Nutella zawiera w sobie aż 45% oleju palmowego!

4. Koncentrat soku owocowego

Weź do ręki karton dowolnego „naturalnego soku”, a z całą pewnością znajdziesz tam informację o tym, że „napój wytworzony jest z zagęszczonego soku owocowego”. O co tu chodzi? 

Tego typu soki produkuje się poprzez podgrzanie ich do wysokiej temperatury. W ten sposób odparowuje woda, a jednocześnie dochodzi do znacznego stężenia cukru. Tak spreparowany produkt może być długo przechowywany. Aby „odtworzyć” jego naturalną, pierwotną wersję, dodaje się wodę, sztuczne aromaty, cukier oraz miazgę i miąższ (odpad po produkcji koncentratu). Następnie napój jest pasteryzowany, czyli po raz kolejny podgrzany, pakowany i wysyłany do sklepów. Po takim procesie ostatnia rzeczą, jaką w kartoniku znajdziemy będą witaminy... Pewne jest natomiast, że pijąc duże ilości takich „zdrowych” i „naturalnych” soków szybko nabawimy się nadwagi.

5. Fruktoza

Fruktoza należy do grupy cukrów prostych. Występuje naturalnie w różnych produktach spożywczych, głównie w owocach, której to zawdzięczają one swoją słodycz. Stosowana jest także jako dodatek do wielu produktów w tym napojów, wypieków i cukierków. Ze względu na niski indeks glikemiczny zalecana jest ona często jest jako alternatywna substancja słodząca dla diabetyków.

Problem zaczyna się w momencie gdy ilość spożywanej fruktozy jest znaczna. Nadmierna podaż fruktozy może stymulować syntezę prekursorów tłuszczu. Wysokie stężenie krążących we krwi triacylogliceroli uznane jest za czynnik ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego.
Długotrwała ekspozycja na duże dawki fruktozy w diecie, mogą prowadząc do niekorzystnych zmian profilu lipidowego może zwiększać ryzyko pojawienia się chorób układu sercowo-naczyniowego.
Istnieją też doniesienia, że dieta bogata w fruktozę może przyczyniać się do pojawienia się insulinooporności a w konsekwencji cukrzycy typu 2.

Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…