Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

10 powodów dlaczego marihuana jest lepsza od alkoholu

10 powodów dlaczego marihuana jest lepsza od alkoholu

W wielu rozmowach czy nawet debatach często marihuana jest porównywana do alkoholu. Uważam, że to nonsens stawiać obie używki obok siebie, gdyż ich sposób działania i oddziaływanie na organizm jest zupełnie inne. Postanowiłem przytoczyć 10 aspektów, w których trawka bije alkohol na głowę.


1. Dawka śmiertelna

Szacuje się że stężenie alkoholu we krwi, które jest w stanie zabić dorosłego mężczyznę ważącego 75 kg to ok. 4-5 promili. W szybkim przeliczeniu na ilość spożytego alkoholu to 13-15 piw lub jakieś 800 ml wódki wypite na raz. Jednakże w rzeczywistości by doszło do śmiertelnego zatrucia trzeba wypić więcej, gdyż ludzki organizm nie przyswaja całości alkoholu zawartego w trunku.

Nie istnieje za to coś takiego jak dawka śmiertelna marihuany a co za tym idzie nie da się jej przedawkować. Spożywając za dużo konopi najgorsze co Ci się może zdarzyć to „zamulanie”, zaśnięcie lub spustoszenie lodówki.

2. Szkodliwość

Alkohol może zabijać w różny sposób. Może być przyczyną śmiertelnych wypadków na drodze czy morderstw. Ale nadużywanie go w głównej mierze prowadzi do ciężkich chorób takich jak marskość wątroby, niewydolność nerek czy nowotwory trzustki lub jelit. To wszystko sprawia, że alkohol zabija rocznie ponad 3 mln ludzi.

Szkodliwość marihuany na ludzki organizm jest znikoma. Jedyne skutki uboczne jakie może powodować nadużycie to problemy z zapamiętywaniem. Może brzmi troszkę groźnie ale to nie alzheimer. A problemy te znikają po ok. 6 miesiącach od odstawienia używki. Często jednak marihuana jest w stanie skutecznie leczyć skutki nadużycia alkoholu.

3. Uzależnienie

Alkohol bardzo silnie uzależnia zarówno psychicznie jak i fizycznie. Najlepszym przykładem takiego zjawiska jest grupa społeczna popularnie zwana „Żulami”. Często pod osiedlowym sklepem przesiadują tacy panowie z rozdygotanymi rękami i „sępią” od przechodniów. Alkohol ma to do siebie, że potrafi szybko wciągnąć człowieka w szpony nałogu, zaczynając od okazyjnego picia, aż staje się swoistą ucieczką od obowiązków czy problemów.

Marihuana z kolei nie powoduje uzależnień fizycznych, lecz w jakimś delikatnym stopniu uzależnia psychicznie. Porównałbym to do uzależnienia od jedzenia czekolady czy seksu. No bo jeśli coś sprawia nam przyjemność i oddziałuje na nas pozytywnie to przecież chcemy do tego wracać.

Narkotyk brama

Często słyszy się, że od marihuany się zaczyna i jest ona swoistą przepustką do twardych narkotyków. Tutaj należy zaznaczyć że tylko 2% palaczy idzie o krok dalej. A problem ten istnieje dzięki dilerom, którzy w jednej kieszeni mają susz konopi, a w drugiej amfetaminę. Gdy dostawca akurat „nie ma” zioła często proponuje „coś” innego, żeby nie wracać do znajomych z pustymi rękami.

4. Zachowanie

Przebywając za granicą usłyszałem kiedyś od znajomego zdanie: „Tam gdzie pije przynajmniej 3 polaków tam musi być rozpierducha”. Coś w tym jest, gdyż często ludzie po spożyciu bywają kłótliwi jeśli nie agresywni. Dojść może do bójki lub rozróby, a po alkoholu wydaje się, że jesteśmy nieśmiertelni.

Pod tym względem marihuana jest bardzo niebezpieczna gdyż dojść może do niekontrolowanego wybuchu śmiechu co w rezultacie grozi bólem brzucha palacza i osób z nim przebywających. Dodatkowo może wystąpić ochota na głębokie przemyślenia lub konwersacje na różne tematy. Nastawienie po skręcie jest bardzo pokojowe i występuje wręcz niechęć do agresji.

5. Seks

Uprawianie miłości po spożyciu alkoholu często jest niechlujne. Podczas zbliżenia dojść może do „beknięć” czy „wiatrów” czym można zrazić partnera czy partnerkę. Zaburzenie równowagi, czy mdłości również nie będą pomagać w czasie współżycia.

Seks za to po marihuanie jest przyjemniejszy i pełen dodatkowych doznań. Skręt wypalony przed zbliżeniem sprawi, że będziemy lepiej odczuwać bodźce. Bardziej wówczas troszczymy się o partnerkę co skutkować może jej zaspokojeniem. Jeśli obie strony uraczą się trawką, wówczas doznania jakich doświadczą podczas stosunku są nie do opisania.

6. Sen

Napoje wyskokowe rzeczywiście ułatwiają zaśnięcie. Ale w momencie kiedy nasz mózg wejdzie w drugą fazę snu wtedy zaczynają się problemy. Mianowicie, gdy głęboko zaśniemy alkohol znacznie spłyci nasz sen. Będziemy spać niespokojnie i często się przebudzać. U panów wystąpić może chrapanie tak znienawidzone przez płeć piękną.

Ziele konopi jest skutecznym lekiem dla osób cierpiących na bezsenność. Pomaga się odprężyć i zrelaksować przed zaśnięciem. Sen po MJ jest głęboki i czasami trudno jest się dobudzić.

7. Dzień po

Każdy chyba zna uczcie kaca. Gdy przeholujemy z ilością alkoholu następnego ranka będziemy odczuwać intensywny ból głowy. Gdy kac jest silny, często zdarza się, że jesteśmy niezdolni do funkcjonowania przez cały kolejny dzień. A jeśli zdarzy się, że po ostrej imprezie pójdziesz do pracy to Twoja produktywność będzie bliska zeru.

Jedynym mankamentem jaki występuje dzień po wypaleniu zioła to wspomniane już problemy z obudzeniem się. Zdarza się, że palacze często podświadomie wyłączają budzik o poranku i idą dalej spać, przez co mogą się spóźniać do pracy lub szkoły. Poza tym żadne inne symptomy nie występują.

8. Szkodliwość społeczna

Przede wszystkim obciążona jest służba zdrowia, która musi pomagać poszkodowanym opojom, którzy ucierpieli w bójce lub upadli na ulicy rozbijając sobie głowę. Ale najgorszym skutkiem picie alkoholu jest rozpad rodzin, spowodowany nadmiernym piciem co skutkuje brakiem środków do życia, lub przemocą. Zdarza się że świadkami awantur czy przemocy są dzieci, które muszą patrzeć na patologię dorosłych.

Po marihuanie nie ma skłonności do agresji. Jedyną szkodliwością społeczną jest obciążanie wymiaru sprawiedliwości, policji czy prokuratury bezsensownym karaniem użytkowników zioła za posiadanie ilości wystarczających zwykle tylko na własny użytek. Bardziej szkodzi kiepska ustawa, która sprawia, że okazyjny użytkownik złapany na gorącym uczynku trafia za kraty.

9. Podejmowanie decyzji

Po spożyciu ludzie są skłonni podejmować ryzykowne decyzje. Świetnie widać to na przykładzie prowadzenia auta. Pijani jeżdżą brawurowo, często po podjęciu złej decyzji ocierają się o śmierć. Sama chęć siadania z kółkiem po libacji jest błędną decyzją.

Z kolei upalony kierowca jeździ o wiele wolniej i bezpieczniej niż normalnie (przez co przykuwa uwagę policjantów z drogówki). Zdarzają się wypadki z udziałem upalonych, ale w większości to niegroźne stłuczki.

10. Zmiany w mózgu

Od lat naukowcy badają oddziaływanie alkoholu na mózg. Wiadomo już, że ludzie nadużywający alkoholu mają trwałe uszkodzenia w obszarach mózgu odpowiedzialnych za rozwój cech motorycznych, kreatywność i wyobraźnię. Dodatkowo alkohol niszczy szare komórki dosłownie ogłupiając człowieka.

Marihuana działa zupełnie odwrotnie bo tworzy nowe szare komórki (często palacze posiadają lepszą wyobraźnie niż reszta społeczeństwa). Może wywołać delikatne zmiany w sposobie koncentracji, zwłaszcza wśród młodzieży nadużywającej trawki. Zmiany te są odwracalne i z pewnością nie są tak szkodliwe jak w przypadku alkoholu.

Podsumowanie

No i mamy Knock-Out. Marihuana jest lepszym i zdecydowanie zdrowszym sposobem na relaks. Szkoda jedynie, że taka forma odpoczynku jest tak represjonowana. Jestem zdania, że wszystko jest dla ludzi, ale z niczym nie wolno przesadzać. Wszystko należy robić i używać z rozwagą, bo kto odmówi sobie zimnego piwka w upalny dzień lub blancika wieczorem w gronie znajomych, hmm?

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…