#mind
#candy
#narkotyki
#marihuana
#kultura
#uprawa
#cannabis
#haszysz
Rozdarci pomiędzy tradycją, a surowym, antynarkotykowym prawem - tysiące mieszkańców himalajskich wsi od pokoleń zajmuje się produkcją haszyszu.
Konopie indyjskie pojawiały się już tysiące lat temu w wedach - świętych księgach hinduizmu, a susz z tych roślin wykorzystywany był przy rytuałach i obrzędach od niepamiętnych czasów. Tradycyjna formą przyjmowania marihuany jest tam charas - produkt, który od haszyszu różni się jedynie formą pozyskiwania (charas uzyskuje się z żywej rośliny - przez jej pocieranie i zeskrobywanie żywicy z dłoni).
Do lat 80. zarówno marihuana, jak i haszysz były w Indiach legalne. Produkty te sprzedawano w sklepach podlegających ścisłej kontroli państwa. Jednak narzucone w 1985 międzynarodowe prawo walki z narkotykami, zmusiło władze do zdelegalizowania obu używek.
Mimo zakazu uprawy konopi i produkowania haszyszu, niewykonalne okazało się wyegzekwowanie tego prawa. Wysoko w górach, w miejscach ciężko dostępnych dla policyjnych patroli, w najlepsze trwa proceder, który ma bardzo długa tradycję. Tym bardziej, że na tych wysokościach cannabis indica rośnie naturalnie.
Komentarze