#witamina
#d
#d3
#suplementacja
#słoneczna
Witamina D nie tylko pomaga w budowie kości, obecna jest w całym organizmie, to nie nowa moda to cała masa badań, doświadczeń i praktyki. Witamina D jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania komórek beta wysp trzustkowych. Udowodniono związek między niedoborem witaminy D, a upośledzonym wydzielaniem insuliny. Zespół naukowców z Czech zbadał poziom witaminy D u kobiet z cukrzycą typu 2. Wyniki były zaskakujące. U pań z cukrzycą niedobór witaminy D był wyższy niż u kobiet zdrowych, stanowiących grupę kontrolną. Ponadto wykazano, że wzbogacenie diety w witaminę D3 u osób z cukrzycą może przyczynić się do poprawy profilu metabolicznego, m.in. do obniżenia poziomu złego cholesterolu LDL. Komórki mięśniowe również potrzebują witaminy D, która wspiera produkcję białek budujących mięśnie i hamuje ich rozpad. Postanowili to sprawdzić m.in. naukowcy z Brazylii, którzy sprawdzili wpływ witaminy D na zachowanie masy mięśniowej u kobiet po menopauzie, czyli w okresie kiedy to z natury następuje większa utrata mięśni. Naukowcy przebadali grupę zdrowych kobiet w wieku 50-65 lat, które nie uprawiały żadnych sportów. Chcieli sprawdzić, czy witamina D3 suplementowana w dawce 1000 lU (25 ug) przez 9 miesięcy pomaga zachować masę i siłę mięśni. l tak: w grupie otrzymującej placebo wykazano zmniejszenie masy mięśniowej średnio o 7%, natomiast w grupie otrzymującej witaminę D3 zaobserwowano zwiększenie siły mięśni o ok. 25%. Panie nie suplementujące witaminy D były ponadto niemal dwukrotnie bardziej narażone na złamania. Kolejne badania wykazały, że suplementacja witaminą D może odwrócić atrofię mięśniową, czyli zanik mięśni. Pierwsze rezultaty były widoczne już po 3 miesiącach od wzbogacenia diety w witaminę D, a najlepsze efekty obserwowano po 6-12 miesiącach suplementacji. Nasz organizm potrzebuje suplementacji witaminą D zwłaszcza w jesienno-zimowe dni, kiedy to synteza skórna praktycznie nie zachodzi. Amerykański eksperyment wykazał, że u osób, które suplementowały witaminę D w ilości 50 μg/dobę ryzyko wystąpienia przeziębienia i grypy było mniejsze aż o 90%.
Komentarze