#kultura
#sztuka
#przyczepa
Gdyby Juliusz Verne zobaczył dzieło Dave'a Moult z Malmesbury to pewnie by zieleniał z zazdrości. Ta przyczepa to nie efekt pomysłowego tuningu, ale jest to w całości efekt wielotygodniowej pracy wspomnianego konstruktora. Klimatyczne wnętrze urządzone zostało dzięki starociom zakupionym na brytyjskich bazarach. Całość robi naprawdę wielkie wrażenie, szczególnie gdy przyczepa ciągnięta jest przez poczciwego "ogórka".
Komentarze