Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Szukaj


 

Znalazłem 55 takich materiałów
Podpisz petycję w obronie medycyny naturalnej. – "Parlament Unii Europejskiej wprowadza kolejne rozporządzenie, które nie pozwoli jej obywatelom nie tylko legalnie handlować, ale i w konsekwencji uprawiać w swoim ogródku zioła, sadzić drzewa itp. To co wydaje się paranoją staje się w ciszy gabinetów faktem. Wypełnienie tej petycji zajmuje niecałą minutę, a może pomóc powstrzymać kolejne absurdalne prawo."

"Chodzi o rozporządzenie 1924/2006/WE w sprawie oświadczeń żywieniowych i zdrowotnych dotyczących produktów medycyny naturalnej.
Rozporządzenie nakłada na sprzedawców naturalnych produktów medycznych obowiązek uzyskania specjalnego zezwolenia Brukseli, aby móc informować konsumentów – pisemnie lub ustnie – o właściwościach terapeutycznych oferowanych produktów naturalnych.
Takie zezwolenie wydaje Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA, European Food Safety Authority).
Problem w tym, że urząd ten potrzebuje od  3 do 5 lat na wydanie decyzji. Co więcej, na blisko 44.000 wniosków złożonych od 2008 r., Urząd wydał jak dotąd zaledwie 241 zezwoleń!!!
Jest to bezprecedensowy zamach na nasze prawo do alternatywnych metod leczenia.
A cel tych obostrzeń jest ewidentny:
Chodzi o zabezpieczenie miliardowych zysków przemysłu farmaceutycznego w nadchodzących latach, poprzez odebranie nam  alternatywy i zmuszenie nas  do sięgania po drogie, chemiczne  leki."

Link do petycji:
http://iozn.pl/podpisz-petycje-w-obronie-medycyny-naturalnej/

Podpisz petycję w obronie medycyny naturalnej.

"Parlament Unii Europejskiej wprowadza kolejne rozporządzenie, które nie pozwoli jej obywatelom nie tylko legalnie handlować, ale i w konsekwencji uprawiać w swoim ogródku zioła, sadzić drzewa itp. To co wydaje się paranoją staje się w ciszy gabinetów faktem. Wypełnienie tej petycji zajmuje niecałą minutę, a może pomóc powstrzymać kolejne absurdalne prawo."

"Chodzi o rozporządzenie 1924/2006/WE w sprawie oświadczeń żywieniowych i zdrowotnych dotyczących produktów medycyny naturalnej.
Rozporządzenie nakłada na sprzedawców naturalnych produktów medycznych obowiązek uzyskania specjalnego zezwolenia Brukseli, aby móc informować konsumentów – pisemnie lub ustnie – o właściwościach terapeutycznych oferowanych produktów naturalnych.
Takie zezwolenie wydaje Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA, European Food Safety Authority).
Problem w tym, że urząd ten potrzebuje od 3 do 5 lat na wydanie decyzji. Co więcej, na blisko 44.000 wniosków złożonych od 2008 r., Urząd wydał jak dotąd zaledwie 241 zezwoleń!!!
Jest to bezprecedensowy zamach na nasze prawo do alternatywnych metod leczenia.
A cel tych obostrzeń jest ewidentny:
Chodzi o zabezpieczenie miliardowych zysków przemysłu farmaceutycznego w nadchodzących latach, poprzez odebranie nam alternatywy i zmuszenie nas do sięgania po drogie, chemiczne leki."

Link do petycji:
http://iozn.pl/podpisz-petycje-w-obronie-medycyny-naturalnej/

Co nam dały grzyby? – Terence McKenna i teoria "Stoned Ape"

"W czasie kiedy północnoafrykańskie dżungle kurczyły się pod koniec ostatniej epoki lodowcowej, ustępując miejsca terenom trawiastym, zamieszkujące drzewa plemiona naszych prymitywnych przodków opuściły gałęzie i przeniosły swoje domostwa na otwarte przestrzenie. Wśród nowych produktów stanowiących ich dietę wyróżnić można zawierające psy
locybinę grzyby rosnące wśród odchodów pasących się tam zwierząt kopytnych. Psylocybina, która w małych dawkach prowadzi do zwiększenia aktywności wzrokowej, w trochę większych powoduje fizyczne pobudzenie seksualne, a w dużych dawkach halucynacje i glossolalię, dała ewolucyjną przewagę plemionom stosującym taką dietę. Zmian spowodowanych przez wprowadzenie tej substancji do diety naczelnych było wiele – Terence McKenna teoretyzuje na przykład, że synestezja (rozmazywanie się granic pomiędzy zmysłami) powodowana przez psylocybinę doprowadziła do wykształcenia się języka mówionego: zdolności do formowania przez dźwięki wokalne obrazów w umysłach słuchaczy. Około 12000 lat temu, dalsze zmiany klimatu powoli usunęły halucynogenne grzyby z diety naszych przodków, powodując szereg głębokich zmian w naszym gatunku, na przykład powrót do przed-grzybowej, brutalnej struktury społecznej, która wcześniej została zmodyfikowana i/lub powstrzymana przez częstą konsumpcję psylocybiny." (cyt. Wikipedia)

Co nam dały grzyby?

Terence McKenna i teoria "Stoned Ape"

"W czasie kiedy północnoafrykańskie dżungle kurczyły się pod koniec ostatniej epoki lodowcowej, ustępując miejsca terenom trawiastym, zamieszkujące drzewa plemiona naszych prymitywnych przodków opuściły gałęzie i przeniosły swoje domostwa na otwarte przestrzenie. Wśród nowych produktów stanowiących ich dietę wyróżnić można zawierające psy
locybinę grzyby rosnące wśród odchodów pasących się tam zwierząt kopytnych. Psylocybina, która w małych dawkach prowadzi do zwiększenia aktywności wzrokowej, w trochę większych powoduje fizyczne pobudzenie seksualne, a w dużych dawkach halucynacje i glossolalię, dała ewolucyjną przewagę plemionom stosującym taką dietę. Zmian spowodowanych przez wprowadzenie tej substancji do diety naczelnych było wiele – Terence McKenna teoretyzuje na przykład, że synestezja (rozmazywanie się granic pomiędzy zmysłami) powodowana przez psylocybinę doprowadziła do wykształcenia się języka mówionego: zdolności do formowania przez dźwięki wokalne obrazów w umysłach słuchaczy. Około 12000 lat temu, dalsze zmiany klimatu powoli usunęły halucynogenne grzyby z diety naszych przodków, powodując szereg głębokich zmian w naszym gatunku, na przykład powrót do przed-grzybowej, brutalnej struktury społecznej, która wcześniej została zmodyfikowana i/lub powstrzymana przez częstą konsumpcję psylocybiny." (cyt. Wikipedia)

Produkcja żelatyny – Nic nie może się zmarnować. Większość słodkich galaretkowatych łakoci produkowana jest z żelatyny wieprzowej lub wołowej, pozyskiwanej z odpadków z rzeźni, m.in. ze skóry chrząstek i kości zwierząt. Na szczęście na rynku znaleźć można produkty "cruelty free" zawierające roślinną pektynę lub agar, produkowaną z żywicznego drzewa.

Produkcja żelatyny

Nic nie może się zmarnować. Większość słodkich galaretkowatych łakoci produkowana jest z żelatyny wieprzowej lub wołowej, pozyskiwanej z odpadków z rzeźni, m.in. ze skóry chrząstek i kości zwierząt. Na szczęście na rynku znaleźć można produkty "cruelty free" zawierające roślinną pektynę lub agar, produkowaną z żywicznego drzewa.

Żelatyna wieprzowa. – Nic nie może się zmarnować. Większość słodkich galaretkowatych łakoci produkowana jest z żelatyny wieprzowej lub wołowej, pozyskiwanej z odpadków z rzeźni, m.in. ze skóry chrząstek i kości zwierząt. Na szczęście na rynku znaleźć można produkty "cruelty free" zawierające roślinną pektynę lub agar, produkowaną z żywicznego drzewa.

Żelatyna wieprzowa.

Nic nie może się zmarnować. Większość słodkich galaretkowatych łakoci produkowana jest z żelatyny wieprzowej lub wołowej, pozyskiwanej z odpadków z rzeźni, m.in. ze skóry chrząstek i kości zwierząt. Na szczęście na rynku znaleźć można produkty "cruelty free" zawierające roślinną pektynę lub agar, produkowaną z żywicznego drzewa.

Co nam dały grzyby? – Terence McKenna i teoria "Stoned Ape"

"W czasie kiedy północnoafrykańskie dżungle kurczyły się pod koniec ostatniej epoki lodowcowej, ustępując miejsca terenom trawiastym, zamieszkujące drzewa plemiona naszych prymitywnych przodków opuściły gałęzie i przeniosły swoje domostwa na otwarte przestrzenie. Wśród nowych produktów stanowiących ich dietę wyróżnić można zawierające psy
locybinę grzyby rosnące wśród odchodów pasących się tam zwierząt kopytnych. Psylocybina, która w małych dawkach prowadzi do zwiększenia aktywności wzrokowej, w trochę większych powoduje fizyczne pobudzenie seksualne, a w dużych dawkach halucynacje i glossolalię, dała ewolucyjną przewagę plemionom stosującym taką dietę. Zmian spowodowanych przez wprowadzenie tej substancji do diety naczelnych było wiele – Terence McKenna teoretyzuje na przykład, że synestezja (rozmazywanie się granic pomiędzy zmysłami) powodowana przez psylocybinę doprowadziła do wykształcenia się języka mówionego: zdolności do formowania przez dźwięki wokalne obrazów w umysłach słuchaczy. Około 12000 lat temu, dalsze zmiany klimatu powoli usunęły halucynogenne grzyby z diety naszych przodków, powodując szereg głębokich zmian w naszym gatunku, na przykład powrót do przed-grzybowej, brutalnej struktury społecznej, która wcześniej została zmodyfikowana i/lub powstrzymana przez częstą konsumpcję psylocybiny." (cyt. Wikipedia)

Co nam dały grzyby?

Terence McKenna i teoria "Stoned Ape"

"W czasie kiedy północnoafrykańskie dżungle kurczyły się pod koniec ostatniej epoki lodowcowej, ustępując miejsca terenom trawiastym, zamieszkujące drzewa plemiona naszych prymitywnych przodków opuściły gałęzie i przeniosły swoje domostwa na otwarte przestrzenie. Wśród nowych produktów stanowiących ich dietę wyróżnić można zawierające psy
locybinę grzyby rosnące wśród odchodów pasących się tam zwierząt kopytnych. Psylocybina, która w małych dawkach prowadzi do zwiększenia aktywności wzrokowej, w trochę większych powoduje fizyczne pobudzenie seksualne, a w dużych dawkach halucynacje i glossolalię, dała ewolucyjną przewagę plemionom stosującym taką dietę. Zmian spowodowanych przez wprowadzenie tej substancji do diety naczelnych było wiele – Terence McKenna teoretyzuje na przykład, że synestezja (rozmazywanie się granic pomiędzy zmysłami) powodowana przez psylocybinę doprowadziła do wykształcenia się języka mówionego: zdolności do formowania przez dźwięki wokalne obrazów w umysłach słuchaczy. Około 12000 lat temu, dalsze zmiany klimatu powoli usunęły halucynogenne grzyby z diety naszych przodków, powodując szereg głębokich zmian w naszym gatunku, na przykład powrót do przed-grzybowej, brutalnej struktury społecznej, która wcześniej została zmodyfikowana i/lub powstrzymana przez częstą konsumpcję psylocybiny." (cyt. Wikipedia)