#mind
#candy
#narkotyki
#marihuana
#kultura
#uprawa
#cannabis
#haszysz
Rozdarci pomiędzy tradycją, a surowym, antynarkotykowym prawem - tysiące mieszkańców himalajskich wsi od pokoleń zajmuje się produkcją haszyszu.
Czytaj dalej →
#historia
#marihuany
#legalizacja
#wolność
#cannabisnews
Zauważyliście, że popularne słowo „marihuana” wzbudza kontrowersje nawet w środowiskach blisko z nią związanych? Wiele znanych organizacji walczących o legalizację otwarcie potępiło użycie słowa, stawiając na użycie łacińskiego cannabis – konopie. Pojawiły się nawet głosy, że słowo marihuana ma zabarwienie rasistowskie. O co w tym chodzi?
#kief
#trichomy
Zastanawialiście się kiedyś czym są te maleńkie, lepkie kryształki pokrywające kwiaty konopi? Odpowiedź jest prosta: to właśnie kief.
Najkrócej, kief to gruczoły żywiczne wypełnione terpenami i kannabinoidami. Sama roślina również zawiera kannabinoidy, ale to właśnie gruczoły żywiczne są ich największym skupiskiem.
#dab
Konsumpcja trawki, mimo wszelkich zakazów, jest u nas bardzo popularna, a miłośników tej używki wydaje się być coraz więcej. A można ją przyjmować na wiele niebanalnych sposobów.
Tradycja konsumowania haszyszu prawdopodobnie sięga tysięcy lat wstecz, aczkolwiek udokumentowane na piśmie spożywanie tej substancji pojawia się dopiero w XVI wieku, dzięki Janowi Huyghenowi van Linschotenowi - ten holenderski podróżnik podczas opisów swoich wojaży do krajów arabskich wspomniał o haszyszu jako o specyfiku nagminnie przyjmowanym przez Arabów. Haszysz miał powodować, że ci, po jego spożyciu, robili wrażenie wyjątkowo ukontentowanych.
#policja
#wiedza
#żal
Pisanie tego artykułu wywołało we mnie tyle samo rozbawienia co smutku, ponieważ jest to dokument zamieszczony na stronach policji w celu edukacji, a także prowadzenia zajęć programowych na temat narkotyków. Ponieważ moja wiedza na temat narkotyków skupia się głównie na marihuanie, to zweryfikuję informacje podane na ten właśnie temat.
#delegalizacja
#aslinger
Legalizacja marihuany to temat szczególnie kontrowersyjny. Trawkę pali prawdopodobnie taka ilość ludzi, że aresztowanie ich wszystkich zajęłoby lata, a i trzeba by wydać ogromne pieniądze na budowanie nowych więzień. Przyjrzyjmy się, jak wyglądała walka z tym „narkotykiem” w USA.
1
« poprzednia 1 następna »