To jest zagadką dla mnie: mamy taką chciwość na jaką sami się zgodziliśmy... i myślisz że musisz chcieć więcej niż potrzebujesz... dopóki nie będziesz mieć tego wszystkiego, nie będziesz wolny społeczeństwo, jesteś szaloną rasą mam nadzieję że nie jesteś osamotnione beze mnie kiedy pragniesz więcej niż masz, niż myślisz że potrzebujesz... i kiedy myślisz więcej niż chcesz, twoje myśli zaczynają krwawić/"przelewać krew" myślę że potrzebuję znaleźć jakieś Większe Miejsce... bo gdy masz więcej niż myślisz, potrzebujesz więcej miejsca społeczeństwo, jesteś szaloną rasą mam nadzieję że nie jesteś osamotnione beze mnie społeczeństwo, szalone naprawdę... mam nadzieję że nie jesteś samotne beze mnie są tacy którzy myślą mniej więcej, że mniej to więcej lecz jeśli mniej to więcej, jak notujesz wyniki? to oznacza że z każdym zdobytym punktem, twój poziom spada coś w rodzaju jakbyś zaczynał od początku... a nie możesz tego zrobić... społeczeństwo, jesteś szaloną rasą mam nadzieję że nie jesteś osamotnione beze mnie społeczeństwo, szalone naprawdę... mam nadzieję że nie jesteś samotne beze mnie społeczeństwo, miej litość/zmiłowanie dla mnie mam nadzieję że nie jesteś zagniewane jeśli się nie zgadzam społeczeństwo, szalone naprawdę... mam nadzieję że nie jesteś osamotnione... beze mnie...
Gdy znów do murów klajstrem świeżym Przylepiać zaczną obwieszczenia, Gdy "do ludności", "do żołnierzy" Na alarm czarny druk uderzy I byle drab, i byle szczeniak W odwieczne kłamstwo ich uwierzy, Że trzeba iść i z armat walić, Mordować, grabić, truć i palić; Gdy zaczną na tysięczną modłę Ojczyznę szarpać deklinacją I łudzić kolorowym godłem, I judzić "historyczną racją", O piędzi, chwale i rubieży, O ojcach, dziadach i sztandarach, O bohaterach i ofiarach; Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin Pobłogosławić twój karabin, Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba, Że za ojczyznę - bić się trzeba; Kiedy rozścierwi się, rozchami Wrzask liter pierwszych stron dzienników, A stado dzikich bab - kwiatami Obrzucać zacznie "żołnierzyków". - - O, przyjacielu nieuczony, Mój bliźni z tej czy innej ziemi! Wiedz, że na trwogę biją w dzwony Króle z panami brzuchatemi; Wiedz, że to bujda, granda zwykła, Gdy ci wołają: "Broń na ramię!", Że im gdzieś nafta z ziemi sikła I obrodziła dolarami; Że coś im w bankach nie sztymuje, Że gdzieś zwęszyli kasy pełne Lub upatrzyły tłuste szuje Cło jakieś grubsze na bawełnę. Rżnij karabinem w bruk ulicy! Twoja jest krew, a ich jest nafta! I od stolicy do stolicy Zawołaj broniąc swej krwawicy: "Bujać - to my, panowie szlachta!"
Gęsty tekst polecam z tekstem słuchać: http://teksty.org/spolka,nie-moja-krew,tekst-piosenki
Kiedy jesz mięso... Jesz ból, traumę, zgładzenie, horror, stres, morderstwo, mętlik, pozbawienie głosu, zamknięcie w klatce, bezbronnność, szaleństwo, schwytanie, terror, odór, krew, ubość...
Nie Dajcie Sie Nabrać Gdy Znów Ruszycie Przelać Krew Przemoc Nie Jest Odpowiedzią, Wojna Nie Jest Rozwiązaniem
net
Piosenka traktuje o sekretnej elicie i HAARP. Tekst: Stłum i uśmierzaj Skradnij presję i cierpienia Zmyj krew ze swych rąk Tym razem ona nie zrozumie Zmiana w aurze I skrywają się wszędzie I nikt Nie wie kto sprawuje kontrolę Starasz się tak bardzo I nigdy nie sprawujesz nadzoru Twoja śmierć kreuje zwycięstwo Odbudowuje i tłumi Zmiana w aurze I skrywają się wszędzie I nikt Nie wie kto sprawuje kontrolę Zmiana w aurze I skrywają się wszędzie I nikt Nie wie kto sprawuje kontrolę
muse
‹ pierwsza < 1 2 3 4 5 > ostatnia ›
« poprzednia 1 2 3 4 5 następna »