Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Szukaj


 

Znalazłem 14 takich materiałów

Czym tak naprawdę jest tolerancja

Okazuje się, że wyraz "tolerancja" nie oznacza tego, co zawsze myśleliśmy. Oto etymologiczne wytłumaczenie genezy tego popularnego terminu.

Ubój rytualny zakazany w Danii!

Podczas gdy w Polsce łasi na finansowe profity politycy nie mają moralnych oporów przed zalegalizowaniem tej okrutnej metody pozbawiania zwierząt życia, władze Danii właśnie zdelegalizowały ubój rytualny!

Czytaj dalej →


Ukradnij tę książkę

Ukradnij tę książkę jest w gruncie rzeczy instrukcją przetrwania w więzieniu zwanym Ameryką. To zwiastun ucieczki. Pokazuje ci dokładnie gdzie umieścić dynamit, żeby rozsadzić ściany. Pierwsza część: PRZETRWANIE! – zawiera potencjalny plan działań naszego narodu. Nagłówki rozdziałów określają wymagania dla wolnego społeczeństwa. Społeczeństwa, w którym technologia produkuje dobra i usługi dla każdego kto ich potrzebuje, kto tylko może je wziąć. Wywołuje Robin Hooda z lasu Santa Barbara, by okradał nikczemnych baronów, którzy władają zamkami kapitalizmu.

Czytaj dalej →


Wiosenne oczyszczanie organizmu

Dzisiejszy świat pełen zanieczyszczeń zmusza nas do systematycznego oczyszczania organizmu. Największą ilość toksyn gromadzimy na zimę, ze względu na zdecydowanie gorszą jakość i mniejszą dostępność jedzenia. Dobrym zwyczajem jest usuwanie tych toksyn każdego roku, najlepiej z początkiem wiosny. Po takim oczyszczaniu z pewnością nasz organizm odetchnie z ulgą, a marnowane na walkę z toksynami siły przeznaczy na siły do życia. Wiem, że wiele osób szuka motywacji i dobrego terminu na oczyszczenie własnego organizmu dlatego postanowiłem pokazać kilka bardzo skutecznych sposobów na oczyszczenie się z większości toksyn.

Czytaj dalej →


Marihuana a Aktywizm - self-case study

Witam wszystkich palących aktywistów. Na tej stronie dość często pojawiają się informacje o marihuanie, jej leczniczym zastosowaniu i potencjale buntowniczym.
To wszystko prawda, jednak nie zauważyłem, aby ktoś do tej pory powiedział o pewnych niedogodnościach związanych z używaniem jej regularnie przez osoby, które od czasu do czasu wychodzą z domu celem ruszenia z posad bryły świata (aka. Aktywistów).
Otóż opowiem Wam swoją historię, której motywy podłapałem również u moich współpalaczy. Wnioski zostawiam Wam:

Czytaj dalej →


Parę słów o zamieszaniu w związku z Ciechanem – Nie, nie będziemy tu nikogo wyzywali od faszystów, bo uważamy to za równie głupie co modne ostatnio używanie terminu „lewak”. 
Sprawa dotyczy Marka Jakubiaka, właściciela browaru Ciechan (swoją drogą całkiem dobre piwo – nie przeczymy). Znany ze swojej „patriotycznej” postawy biznesmen bardzo zdenerwował się, kiedy w sieci pojawiło się zdjęcie boksera Dariusza Michalczewskiego z tabliczką: „Jestem sojuszniczką osób LGBT, bo chcę żyć w kraju, w którym moi homoseksualni przyjaciele nie są dyskryminowani”. 
Nie siląc się na wyszukaną uszczypliwość, pan Jakubiak zażyczył Michalczewskiemu „mamusi z fujarką zamiast piersi”. Trudno się dziwić, że tego typu wypowiedź, jakiej autorem mógłby być zapijaczony żul z bałuckiej bramy, a nie szanowany biznesmen, oburzyła nie tylko środowiska homoseksualne, ale także i osoby, którym leży na sercu szacunek do bliźniego swego.
Nie czepiamy się tego, że pan Jakubiak nie lubi gejów. Ma do tego prawo (takie samo jak do pogardzania szpinakiem, czy pałania nienawiścią do drzwi balkonowych). Wszakże świat nasz zamieszkują ludzie o różnej światłości umysłu. Na każdy temat wypowiedzieć może się zarówno analfabeta spod budki z piwem, jak i inteligent z Uniwersytetu Jagiellońskiego. To jest właśnie tolerancja. Problem zaczyna się wtedy, gdy ktoś z braku sensownych argumentów zaczyna atakować osobę, z której poglądami się nie zgadza. A to co zrobił pan Jakubiak to sztandarowy przykład mentalności „polskiego wąsa”. Cytując „Dzień świra” : „A pierd#lić taką tolerancję! W ryj dać mogę dać!”.
Na zakończenie: owszem, uważamy, że pan Jakubiak to buc, prostak i zapyziały wafel. Nie zmienia to faktu, że Ciechana byśmy jednak nie wylali... za dobre to piwo, aby tak je marnować.

Parę słów o zamieszaniu w związku z Ciechanem

Nie, nie będziemy tu nikogo wyzywali od faszystów, bo uważamy to za równie głupie co modne ostatnio używanie terminu „lewak”.
Sprawa dotyczy Marka Jakubiaka, właściciela browaru Ciechan (swoją drogą całkiem dobre piwo – nie przeczymy). Znany ze swojej „patriotycznej” postawy biznesmen bardzo zdenerwował się, kiedy w sieci pojawiło się zdjęcie boksera Dariusza Michalczewskiego z tabliczką: „Jestem sojuszniczką osób LGBT, bo chcę żyć w kraju, w którym moi homoseksualni przyjaciele nie są dyskryminowani”.
Nie siląc się na wyszukaną uszczypliwość, pan Jakubiak zażyczył Michalczewskiemu „mamusi z fujarką zamiast piersi”. Trudno się dziwić, że tego typu wypowiedź, jakiej autorem mógłby być zapijaczony żul z bałuckiej bramy, a nie szanowany biznesmen, oburzyła nie tylko środowiska homoseksualne, ale także i osoby, którym leży na sercu szacunek do bliźniego swego.
Nie czepiamy się tego, że pan Jakubiak nie lubi gejów. Ma do tego prawo (takie samo jak do pogardzania szpinakiem, czy pałania nienawiścią do drzwi balkonowych). Wszakże świat nasz zamieszkują ludzie o różnej światłości umysłu. Na każdy temat wypowiedzieć może się zarówno analfabeta spod budki z piwem, jak i inteligent z Uniwersytetu Jagiellońskiego. To jest właśnie tolerancja. Problem zaczyna się wtedy, gdy ktoś z braku sensownych argumentów zaczyna atakować osobę, z której poglądami się nie zgadza. A to co zrobił pan Jakubiak to sztandarowy przykład mentalności „polskiego wąsa”. Cytując „Dzień świra” : „A pierd#lić taką tolerancję! W ryj dać mogę dać!”.
Na zakończenie: owszem, uważamy, że pan Jakubiak to buc, prostak i zapyziały wafel. Nie zmienia to faktu, że Ciechana byśmy jednak nie wylali... za dobre to piwo, aby tak je marnować.

Jak palenie marihuany wpływa na sen – Niemowlęta śpią ok. 16 godzin dziennie, człowiek dorosły przesypia ok. jedną trzecią swojego życia. Zdrowy, spokojny sen jest niezbędnym źródłem odpoczynku fizycznego i psychicznej obróbki dostarczonych wrażeń. Produkty zawierające konopię mają różny wpływ na zapotrzebowanie na sen w zależności od osoby. Niektórzy ludzie cierpiący na zaburzenia snu skutecznie stosują konopię, podczas gdy inni nie odczuwają żadnego istotnego efektu usypiającego. Sny powstają przede wszystkim w tzw. fazie REM.
 
Sny i fazy snu

Ten przebiega w kilku fazach, które charakteryzują się różnymi falami mózgowymi. Po zamknięciu oczu i wraz ze zwiększającym się rozluźnieniem częstotliwość fal mózgowych zmniejsza się i stają się one bardziej regularne. Te fale mózgowe znane są jako fale alfa. Po kilku minutach następuje sen. Faza pierwsza charakteryzuje się występowaniem tzw. fal theta i może trwać od dziesięciu sekund do dziesięciu minut. Gdy człowiek zostanie obudzony w tej fazie, najczęściej myśli, że w ogóle nie spał, lub że znajdował się jedynie w półśnie. W fazie drugiej fale theta przełamywane są przez fale ostre oraz przejawy aktywności. Faza ta trwa od dziesięciu do dwudziestu minut. Faza trzecia jest połączeniem fal theta i delta. Fale delta są falami bardzo powolnymi. W fazie czwartej, którą jest sen głęboki, spotykamy już tylko fale delta. Faza czwarta jest bardzo ważna dla odpoczynku fizycznego. Po ok. 30-40 minutach tej fazy pojawiają się znów fale theta tak jak w fazie drugiej i trzeciej. Dalej nie następuje jednak ponownie faza pierwsza, lecz tzw. sen REM. REM jest skrótem od „Rapid Eye Movement” (ang. szybkie ruchy gałek ocznych). Fazie tej towarzyszą szybkie ruchy gałek ocznych pod zamkniętymi powiekami. W trakcie trwania snu REM śnimy intensywnie. Sny mogą pojawiać się we wszystkich fazach snu, są jednak charakterystyczne przede wszystkim dla snu REM. Sen REM odgrywa ważną rolę w zapisywaniu, przechowywaniu i porządkowaniu wspomnień oraz nowopoznanych rzeczy, jak również w zapominaniu nieistotnych treści. Po kilku minutach po raz kolejny pokonuję się drogę poprzez fazy od 2 do 4, aż do ponownego powrotu do snu REM. Cykl ten powtarza się średnio co 90-110 minut.

THC i sny

 W kilku badaniach zaobserwowano zmiany przebiegu fal mózgowych podczas snu spowodowane przez konopię, co było wskazówką na wpływ, jaki ta wywiera na przebieg snu. U osób spożywających konopię, które otrzymywały 70 lub 210 mg THC dziennie, kannabinoid zredukował czas trwania snu REM, tzn. czas, w którym intensywnie śnimy. Po kilku dniach wytworzyła się jednak pewna tolerancja na to działanie, tak że różnice w stosunku do osób niespożywających konopi były jedynie nieznaczne. Czas trwania snu głębokiego (faza czwarta) wykazywał tendencję wzrostową. Po nagłym odstawieniu THC czas trwania snu głębokiego przez pewien czas znacząco się zmniejszał. Nagłe odstawienie konopi prowadziło ponadto w tym badaniu do wzrostu i nasilenia fazy REM, tzn. fazy w której śnimy. Ten tzw. „REM-Rebound” oznacza, że w pierwszych dniach po odstawieniu konopi marzenia senne występują z większym nasileniem. W literaturze mowa jest jedynie o „dziwnych snach”. Po długotrwałej i obfitej konsumpcji konopi ten objaw odstawienia może utrzymywać się przez kilka tygodni. Znany jest również REM-Rebound spowodowany środkami nasennymi. Jednak w innym badaniu, w którym aplikowano jedynie niewielką dawkę 30mg THC dziennie, nie stwierdzono znacznego występowania objawu REM-Rebound po odstawieniu.  Wpływ konopi na fazy snu jest zatem najwidoczniej zależny od wielkości dawki.

Konopie i koszmary

Według kanadyjskich badań opublikowanych w 2009 roku Nabilon, będący syntetyczną pochodną THC o działaniu podobnym do THC, zmniejszał tendencję do koszmarów sennych u pacjentów z zespołem stresu pourazowego. Z 46 pacjentów, którzy wzięli udział w badaniu, u 34 stwierdzono zupełne zniknięcie koszmarów lub zmniejszenie ich intensywności. U części pacjentów zaobserwowano poprawę ogólnej jakości snu oraz wydłużenie czasu snu. Konopia wzgl. THC są bardzo obiecującymi substancjami w terapii pacjentów z zespołem stresu pourazowego, ponieważ wzmożona aktywacja receptorów kannabinoidowych 1 wspomaga proces zapominania nieprzyjemnych doświadczeń. Pacjenci z zespołem stresu pourazowego cierpią latami lub wręcz do końca życia np. w wyniku doświadczeń związanych z przemocą, a dostępne metody terapii często są niewystarczające.

Wniosek

TCH wzgl. konopie zmniejszają, w zależności od dawki, czas trwania snu REM, tzn. tę fazę snu, w której śnimy szczególnie intensywnie. W przypadku regularnego przyjmowania THC wykształca się pewna tolerancja na to działanie. W przypadku nagłego odstawienia następuje wydłużenie fazy REM oraz intensywne sny. Konopia może okazać się dobrym środkiem w przypadku osób cierpiących na silne i męczące koszmary senne.

Autor: Dr med. Franjo Grotenhermen
Pracownik firmy Nova-Institut w Hürth koło Kolonii oraz przewodniczący stowarzyszenia Arbeitsgemeinschaft Canabis als Medizin (ACM).

Jak palenie marihuany wpływa na sen

Niemowlęta śpią ok. 16 godzin dziennie, człowiek dorosły przesypia ok. jedną trzecią swojego życia. Zdrowy, spokojny sen jest niezbędnym źródłem odpoczynku fizycznego i psychicznej obróbki dostarczonych wrażeń. Produkty zawierające konopię mają różny wpływ na zapotrzebowanie na sen w zależności od osoby. Niektórzy ludzie cierpiący na zaburzenia snu skutecznie stosują konopię, podczas gdy inni nie odczuwają żadnego istotnego efektu usypiającego. Sny powstają przede wszystkim w tzw. fazie REM.

Sny i fazy snu

Ten przebiega w kilku fazach, które charakteryzują się różnymi falami mózgowymi. Po zamknięciu oczu i wraz ze zwiększającym się rozluźnieniem częstotliwość fal mózgowych zmniejsza się i stają się one bardziej regularne. Te fale mózgowe znane są jako fale alfa. Po kilku minutach następuje sen. Faza pierwsza charakteryzuje się występowaniem tzw. fal theta i może trwać od dziesięciu sekund do dziesięciu minut. Gdy człowiek zostanie obudzony w tej fazie, najczęściej myśli, że w ogóle nie spał, lub że znajdował się jedynie w półśnie. W fazie drugiej fale theta przełamywane są przez fale ostre oraz przejawy aktywności. Faza ta trwa od dziesięciu do dwudziestu minut. Faza trzecia jest połączeniem fal theta i delta. Fale delta są falami bardzo powolnymi. W fazie czwartej, którą jest sen głęboki, spotykamy już tylko fale delta. Faza czwarta jest bardzo ważna dla odpoczynku fizycznego. Po ok. 30-40 minutach tej fazy pojawiają się znów fale theta tak jak w fazie drugiej i trzeciej. Dalej nie następuje jednak ponownie faza pierwsza, lecz tzw. sen REM. REM jest skrótem od „Rapid Eye Movement” (ang. szybkie ruchy gałek ocznych). Fazie tej towarzyszą szybkie ruchy gałek ocznych pod zamkniętymi powiekami. W trakcie trwania snu REM śnimy intensywnie. Sny mogą pojawiać się we wszystkich fazach snu, są jednak charakterystyczne przede wszystkim dla snu REM. Sen REM odgrywa ważną rolę w zapisywaniu, przechowywaniu i porządkowaniu wspomnień oraz nowopoznanych rzeczy, jak również w zapominaniu nieistotnych treści. Po kilku minutach po raz kolejny pokonuję się drogę poprzez fazy od 2 do 4, aż do ponownego powrotu do snu REM. Cykl ten powtarza się średnio co 90-110 minut.

THC i sny

W kilku badaniach zaobserwowano zmiany przebiegu fal mózgowych podczas snu spowodowane przez konopię, co było wskazówką na wpływ, jaki ta wywiera na przebieg snu. U osób spożywających konopię, które otrzymywały 70 lub 210 mg THC dziennie, kannabinoid zredukował czas trwania snu REM, tzn. czas, w którym intensywnie śnimy. Po kilku dniach wytworzyła się jednak pewna tolerancja na to działanie, tak że różnice w stosunku do osób niespożywających konopi były jedynie nieznaczne. Czas trwania snu głębokiego (faza czwarta) wykazywał tendencję wzrostową. Po nagłym odstawieniu THC czas trwania snu głębokiego przez pewien czas znacząco się zmniejszał. Nagłe odstawienie konopi prowadziło ponadto w tym badaniu do wzrostu i nasilenia fazy REM, tzn. fazy w której śnimy. Ten tzw. „REM-Rebound” oznacza, że w pierwszych dniach po odstawieniu konopi marzenia senne występują z większym nasileniem. W literaturze mowa jest jedynie o „dziwnych snach”. Po długotrwałej i obfitej konsumpcji konopi ten objaw odstawienia może utrzymywać się przez kilka tygodni. Znany jest również REM-Rebound spowodowany środkami nasennymi. Jednak w innym badaniu, w którym aplikowano jedynie niewielką dawkę 30mg THC dziennie, nie stwierdzono znacznego występowania objawu REM-Rebound po odstawieniu. Wpływ konopi na fazy snu jest zatem najwidoczniej zależny od wielkości dawki.

Konopie i koszmary

Według kanadyjskich badań opublikowanych w 2009 roku Nabilon, będący syntetyczną pochodną THC o działaniu podobnym do THC, zmniejszał tendencję do koszmarów sennych u pacjentów z zespołem stresu pourazowego. Z 46 pacjentów, którzy wzięli udział w badaniu, u 34 stwierdzono zupełne zniknięcie koszmarów lub zmniejszenie ich intensywności. U części pacjentów zaobserwowano poprawę ogólnej jakości snu oraz wydłużenie czasu snu. Konopia wzgl. THC są bardzo obiecującymi substancjami w terapii pacjentów z zespołem stresu pourazowego, ponieważ wzmożona aktywacja receptorów kannabinoidowych 1 wspomaga proces zapominania nieprzyjemnych doświadczeń. Pacjenci z zespołem stresu pourazowego cierpią latami lub wręcz do końca życia np. w wyniku doświadczeń związanych z przemocą, a dostępne metody terapii często są niewystarczające.

Wniosek

TCH wzgl. konopie zmniejszają, w zależności od dawki, czas trwania snu REM, tzn. tę fazę snu, w której śnimy szczególnie intensywnie. W przypadku regularnego przyjmowania THC wykształca się pewna tolerancja na to działanie. W przypadku nagłego odstawienia następuje wydłużenie fazy REM oraz intensywne sny. Konopia może okazać się dobrym środkiem w przypadku osób cierpiących na silne i męczące koszmary senne.

Autor: Dr med. Franjo Grotenhermen
Pracownik firmy Nova-Institut w Hürth koło Kolonii oraz przewodniczący stowarzyszenia Arbeitsgemeinschaft Canabis als Medizin (ACM).

Gender - tolerancja czy patologia? – Bardzo jestem ciekaw jakie jest zdanie użytkowników tego portalu na temat ideologi Gender. Ja osobiście uważam że jest to skrajna patologia i po prostu nie wyobrażam sobie funkcjonowania w społeczeństwie genderowskim. Ale to tylko moje zdanie, chce poznać wasze, mam nadzieje ze admin da to na główną i będę miał taką możliwość.

Gender - tolerancja czy patologia?

Bardzo jestem ciekaw jakie jest zdanie użytkowników tego portalu na temat ideologi Gender. Ja osobiście uważam że jest to skrajna patologia i po prostu nie wyobrażam sobie funkcjonowania w społeczeństwie genderowskim. Ale to tylko moje zdanie, chce poznać wasze, mam nadzieje ze admin da to na główną i będę miał taką możliwość.