Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Lizaki, wafle i różne inne sposoby na podanie marihuany

Lizaki, wafle i różne inne sposoby na podanie marihuany

Konsumpcja trawki, mimo wszelkich zakazów, jest u nas bardzo popularna, a miłośników tej używki wydaje się być coraz więcej. A można ją przyjmować na wiele niebanalnych sposobów. 

Haszysz

Tradycja konsumowania haszyszu prawdopodobnie sięga tysięcy lat wstecz, aczkolwiek udokumentowane na piśmie spożywanie tej substancji pojawia się dopiero w XVI wieku, dzięki Janowi Huyghenowi van Linschotenowi - ten holenderski podróżnik podczas opisów swoich wojaży do krajów arabskich wspomniał o haszyszu jako o specyfiku nagminnie przyjmowanym przez Arabów. Haszysz miał powodować, że ci, po jego spożyciu, robili wrażenie wyjątkowo ukontentowanych.



Haszysz wyrabia się poprzez przesiewanie dojrzałych kwiatów konopi. Robi się to po to, aby wyodrębnić żywiczny proszek bogato pokrywający topy roślin. Pyłek jest następnie podgrzewany i formowany w kostki. Dawniej haszysz mieszano z wodą albo rozpuszczano w alkoholu, dziś większą popularnością cieszy się jego palenie.

Obecnie, oprócz haszyszu, na rynku dostępne są też konopne woski o dużym stężeniu THC.

Waporyzowanie

Stosowanie waporyzerów do przyjmowania trawki zyskuje coraz większą popularność i stanowi wyśmienitą alternatywę dla tych, którzy chcą w prosty sposób raczyć się marihuaną bez konieczności jej palenia. Urządzenie podgrzewa susz do odpowiedniej temperatury powodując, że interesujące nas składniki zmieniają swoją formę na gazową. W przypadku THC granicą wrzenia jest 157 stopni Celsjusza. W przeciwieństwie do klasycznego przyjmowania konopi, w tym przypadku nie dochodzi do efektu palenia, dzięki czemu konsument nie wciąga do płuc tlenku węgla i innych toksycznych substancji.


Hitem są waporyzery w formie e-papierosów. Te przenośne gadżety cenione są przede wszystkim za to, że podczas konsumpcji trawki nie wydziela się charakterystyczny zapach palonej marihuany.

Nalewki i toniki

W tym przypadku mamy do czynienia z wysokiej jakości materiałem roślinnym zalanym małą ilością alkoholu. Zawarte w konopiach kannabinoidy ponoć najlepiej reagują z 90% alkoholem etylowym. Dawniej tego typu toniki przepisywane były przez lekarzy - miały one bowiem bardzo silne działanie przeciwbólowe.


Obecnie w krajach, gdzie stosowanie produktów z marihuany jest legalne, preparat ten jest często stosowany przez osoby po chemioterapii - stężone substancje zawarte w tonikach mają działanie przeciwwymiotne i pozwalają poradzić sobie z nudnościami oraz brakiem apetytu. Natomiast rekreacyjni konsumenci marihuany chwalą sobie tę formę spożywania ganji ze względu na jej wyjątkową dyskrecję - wystarczą dwie, trzy krople alkoholu umieszczone pod językiem, aby wyraźnie poczuć efekt odurzenia.

Ekstrakt

W tej formie sprzedawany jest m.in. lek o nazwie Sativex. Przepisuje się go osobom chorym na stwardnienie rozsiane. Preparat ten zawiera duże ilości zarówno THC, jak i innego obecnego w marihuanie związku chemicznego - CBD. Ten ostatni nie ma wprawdzie cech psychoaktywnych, ale za to działa antydepresyjnie i ma szereg potwierdzonych właściwości zdrowotnych. Jako że Sativex aplikowany jest bezpośrednio na błonę śluzową jamy ustnej, producent ostrzega przed „niepożądanymi” działaniami na percepcję pacjentów.
Co ciekawe - Sativex jest bodaj jedynym preparatem zawierającym THC dostępnym legalnie w polskich aptekach!

Kannamasło

Kwiatostany konopi oraz liście duszone są w maśle przez wiele godzin. W czasie tego procesu THC oraz inne kannabinoidy uwalniają się. W rezultacie produkt łączy w sobie najlepsze cechy trawki oraz to, za co łasuchy lubią masełko. Możemy usmażyć sobie na nim jajecznicę, upiec ciastko czy obficie posmarować kanapkę i skonsumować z plastrem przedniego sera.


W przeciwieństwie do wersji palonej, tak przyjęta marihuana działa z dość dużym opóźnieniem i ma nieporównywalnie większą moc. Te dwie cechy powodują, że niejeden niecierpliwy amator zielska mocno się zdziwił, kiedy zapchawszy się dużą ilością ciasteczek, po dłuższym czasie stwierdził, że całkowicie przyrósł do kanapy.

Napoje

W ciągu zaledwie jednego miesiąca od dnia, w którym w Kolorado zalegalizowano tzw. medyczna marihuanę, budżet stanu wzbogacił się niemalże o cztery miliony dolarów. Popyt na produkty bogate w THC ma swój rezultat w postaci wykwitu sklepów sprzedających np. napoje z marihuany. Na rynku dostępne są urywające łeb alkoholowe trunki typu „Green Dragon”, delikatnie tylko psychoaktywne herbatki konopne (te są cenione za swoje terapeutyczne właściwości - przynoszą ulgę m.in. osobom cierpiącym na migrenę), dość mocne napoje na bazie mleka oraz orzeźwiające owocowe soki z całkiem dużym „hajowym” potencjałem.

Dab

Poznajcie króla wśród produktów z trawki. Najmocniejsza marihuana, jaką dotąd udało się wyhodować, ma nie więcej niż 27 % zawartości THC. Moc haszyszu potrafi osiągnąć aż do 45% cennego kannabinoidu. Produkt, który ostatnio podbił serca zachodniego wybrzeża USA może pochwalić się zawartością nawet i 99,7 % THC!


W skrócie dab to butanowy olej haszyszowy. Powstaje on po przepuszczeniu butanu przez rurę, w której umieszczono dużą ilość suszu z konopi. W efekcie na dnie naczynia osadza się gęsta ciecz w kolorze bursztynu.


Ten marihuanowy ekstrakt ma wielu zwolenników, ale także i niemało przeciwników, którzy twierdzą, że oprócz interesującego nas produktu konsument wdycha podczas palenia zanieczyszczenia pozostawione w cieczy przez użyty do ekstrakcji gaz.

Słodycze

Co lubi robić mocno upalony zielskiem lekkoduch, poza snuciem gorączkowych wywodów na temat teorii spiskowych? Lubi jeść. To zrozumiałe - po przyjęciu marihuany nasz organizm alarmowany jest o potrzebie uzupełnienia zasobów energetycznych. Do tego należy dodać fakt, że tłusty blancik stymuluje też nasz ośrodek przyjemności, a w momencie odurzenia smaki wydają się znacznie wyraźniejsze niż na trzeźwo.
Trudno więc się dziwić, że producenci słodyczy, dowiedziawszy się o legalizacji maryśki na swojej ziemi, radośnie zatarli ręce, węsząc doskonały interes. To dlatego szczęśliwcy z Kolorado mogą do woli odurzać się:

Lizakami


Wafelkami ryżowymi


Karmelkami



Masłem orzechowym

Czekoladą

https://joemonster.org/images/vad/img_28623/ff44832208e78103a7b40588f1d323f1.jpg
Truflami


Ciastkami bekonowymi (nie od dziś wiadomo, że bekon to słodycz...)

Nutellą Nugtellą


Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…