Ostatnie tygodnie mijają pod znakiem cudownej substancji, czyli oleju Ricka Simpsona. Preparat ten znany jest też pod nazwą "Łzy Feniksa" i ma szereg wartościowych właściwości pomocnych głównie w leczeniu całej gamy nowotworów, ale także i padaczki, silnych stanów zapalnych, a nawet...depresji. W Polsce za posiadanie ORS i nie daj Boże, leczenie nim kogokolwiek karane jest dzieleniem celi z recydywistą-gwałcicielem przez lat 15.
Oto kilka szybkich faktów dotyczących pozyskiwania słynnego lekarstwa - oczywiście przedstawiamy je, aby Was zniechęcić do zbliżania się do tej potwornej trucizny...
Benzyna a olej
Rick Simpson poleca tworzenie oleju używając benzyny lekarskiej bądź eteru. W przypadku Hexanu (benzyny lekarskiej) istnieje zagrożenie dla pacjentów ponieważ składa się z różnych węglowodorów, które mogą powodować tworzenie lub rozrost komórek rakowych. Rick stosuje benzynę, ponieważ potrafi wyciągnąć więcej THC niż w przypadku innych ekstraktów, których próbował używać. Problemem w tym wypadku jest również to, że tą metodą uzyskuje się mniej terpentyn, które są bardzo ważne dla skutecznego leczenia. Benzyna jest również droga i na dłuższą metę ciężka do zaakceptowania przez pacjenta ze względu na smak i reakcje organizmu na tę substancję.
Eter a olej
Równie odpowiednim ekstraktem w wyciąganiu THC jest Eter, ale niestety jest bardzo niebezpieczny przy uzyskiwaniu oleju i również posiada węglowodory.
Alkohol isopropylowy a olej
Wedle badań dr. Luigi Romano czy dr. Arzo Hazekampa alkohol izopropylowy lub alkohol z fermentacji, olej z oliwek i olej kokosowy są bardziej skutecznymi ekstraktami głównie ze względu na dużą ilość terpentyn oraz innych kanabinoidów w wyciągu. Jednocześnie uzyskuje się wysokie stężenie THC – do 95%. W przypadku alkoholu kolor czarny wskazuje na dużą ilość chlorofilu, który może powodować w początkowych aplikacjach bóle brzucha. Jest jednak również substancją pomocną w leczeniu, np. nowotworów. Poza dodatkowymi wartościami leczniczymi ekstrakty te są całkowicie bezpieczne dla organizmu.
Co najlepsze?
Są dwie metody spożywania oleju. Dzielimy je na inhalacyjne (do celów rekreacyjnych) i doustne (medyczne). Inhalacyjnymi są CO2, Butan a medycznymi benzyna lekarska, alkohole, olej z oliwek, czy olej kokosowy. Najlepszym wyjściem według pacjentów jest alkohol isopropylowy, szczególnie gdy mamy spożywać olej przez długi czas w dużej ilości.
Stężenie
Nie ma tak naprawdę olejów z zawartością 98% THC. To jest możliwe do uzyskania w laboratorium, a nie w przypadku metod chałupniczych. Każdy olej, który ma powyżej 85% THC, jest już bardzo efektywny w swoim działaniu, a przy jego produkcji nie powinniśmy pozbywać się jego walorów.
Komentarze