Środki psychodeliczne a samobójstwa
Psychodeliki, w tym ayahuasca, grzyby halucynogenne, LSD, DMT, meskalina i kaktusy ją zawierające - to substancje mogące być kluczem do zwalczania poważnych schorzeń psychicznych.
Według analizy naukowej psychologa Petera S. Hendricksa, klasyczne psychodeliki aktywują receptor w mózgu zwany serotoniną 2A (5HT2A).
Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie Journal of Psychopharmacology pod tytułem
"Substancje psychodeliczne są powiązane z redukcją cierpienia psychicznego i zachowań autodestrukcyjnych w tym samobójstw" W celu potwierdzenia tej tezy na szczerszą skale należy zmienić harmonogram i status prawny psychodelików gdyż w obecnej postaci ogranicza to postęp naukowy w obrębie zagadnienia. Rząd USA klasyfikuje substancje psychoaktywne jako "posiadające wysoki potencjał nadużycia, pozbawione akceptowanych celów medycznych oraz określonego sposobu ich dawkowania pod nadzorem lekarskim”.
Dziś, z problemem zdrowia psychicznego, według Światowej Organizacji Zdrowia styka się prawie pół miliarda ludzi na całym świecie, a około miliona osób rocznie decyduje się na odebranie sobie życia. Niestety, z powodzeniem. W odpowiedzi na alarmujące statystki sporządzone przez Światową Organizację Zdrowia rozpoczęto studia nad działaniem środków psychoaktywnych, a ich pozytywnymi skutkami w leczeniu chorób umysłowych.
W opracowaniu tych studiów wymienia się szereg badań przeprowadzonych na ludziach które wykazały skuteczność i bezpieczeństwo różnych psychodelików w leczeniu problemów ze zdrowiem psychicznym.
Pokazują one że użytkownicy tych substancji stają się bardziej otwarci wobec otoczenia i innych ludzi. Prawdą jest, że spożywanie psychodelików odzwierciedla prawdziwą naturę osoby, która je zażywa. Stąd biorą się obawy o to, czy naukowcy badają uwydatnione
"Jako naukowiec, jestem przekonany, że klasyczne psychodeliki mogą być silnymi środkami terapeutycznymi " mówi naukowiec.
"Po drugie, osobiście jestem zaintrygowany pojęciem zapewniającym głębokie doświadczenie osobiste i duchowe co nazwać można swoistą "zmianą kwantową" - nagłymi, gwałtownymi i trwałymi zmianami. Aby dogłębnie wyjaśnić to zjawisko Henricks używa analogii odnoszącej się do Dickensowkiej postaci Ebenezera Scroog'a którego cały światopogląd zmienił się dosłownie w jedną noc.
"Taka zmiana byłaby szalenie ekscytująca" - wyznaję - " Czy opiekun bądź terapeuta nie chciałby zobaczyć swojego podpieczonego wracającego do zdrowia w zaledwie parę chwil?”
Samobójstwa co roku popełniają miliony osób a liczba ta nie zmniejszyła się od ostatnich sześćdziesięciu lat. Oczywiście, oprócz niekonwencjonalnych sposobów leczenia potrzebuje jeszcze działań profilaktycznych i terapeutycznych, co jednak zdaniem naukowca nie koliduje z badanami nad nowymi środkami leczenia.
"Wierzę że klasyczne psychodeliki mogą być podawane w ściśle kontrolowany i bezpieczny sposób" - dodaje.
Komentarze