Rosyjska szkoła kaskaderki
Nie od dzisiaj wiadomo, że Rosja to stan umysłu. Umysł ten pokrętny jest, niezbadany, mocno zakrapiany. Rodzi piękne i przerażające rzeczy. Jedną z nich jest rosyjska szkoła trenująca kaskaderów w Moskwie.
Szkoła kaskaderów jak łatwo się domyślić szkoli i trenuje umiejętności "bezpiecznego" ryzykowaniem życiem i zdrowiem w widowiskowy sposób.
Szkoła „Master” mieści się w malowniczej okolicy ujścia rzeki Setun koło Moskwy. Założona przez sławnego rosyjskiego kaskadera Igora Panina.
Śmiałkowie pozbawieni instynktów samozachowawczych mogą starać się o przyjęcie na treningi już od 1993 roku. Można więc śmiało powiedzieć, że kaskaderstwo w Rosji to stabilny biznes.
Do treningów wykorzystane są różnego rodzaju pojazdy reprezentujące doskonałą rosyjską myśl techniczną. Pojazdy zostały specjalnie dostosowane do potrzeb ćwiczeń kaskaderskich.
Nie ma oficjalnych statystyk liczby wypadków podczas treningów. W końcu takie statystki to wymysł kapitalistycznego zachodu. W Rosji najwyraźniej nikt na nie nie patrzy, ani ich nie potrzebuje.
Rocznie w szkole trenuje ok 200 kaskaderów w 12 różnych specjalizacjach. Szkoła jest bezpłatna i każdy może się do niej zapisać. Oczywiście szansę trenowania w placówce mają tylko najlepsi mogący popisać się wyjątkową sprawnością fizyczną, koordynacją i opanowaniem. Jak mówi jeden z trenerów: „trenując kaskaderkę trzeba umieć błyskawicznie podejmować właściwe decyzje i dokładnie realizować ustalony plan popisów. Nie ma tu miejsca na błędy.”
Ciekawostką jest fakt że na drugim roku studenci trenują mieczem który sami sobie zrobią.
Treningi są ciężkie, niebezpieczne i kończy je zaledwie garstka uczestników. Oczywiście poziom trudności ćwiczeń ciągle rośnie. Na początku wszystkie ruchy studenci wykonują powoli stopniowo adoptując organizm do wysiłku i wyrobienia odruchów. Nauka trwa 5 lat, po zdaniu egzaminu uzyskuje się dyplom w konkretnej specjalizacji. Można więc zostać specjalistą od: podpaleń, wspinaczki, upadków z wysokości, walki wręcz czy popisów samochodowych.
Do treningu upadków na terenie szkoły używa się specjalnej wieży. Rekordowym skokiem jest 100 metrowy upadek jednego z absolwentów Moskiewskiej szkoły.
Za najłatwiejszą specjalizację uchodzi podpalenie. Podobno jest to tak proste, że każda osoba z ulicy może to zrobić... oczywiście Moskiewskiej ulicy.
Do podpalenia zakłada się specjalny ognioodporny strój z azbestu. Na to zakłada się zwykłe ubranie i smaruje się je specjalnym niepalnym żelem. Na koniec pozostaje tylko polać łatwopalną cieczą i Voilà!
Oczywiście jeśli przećwiczyło się już skoki oraz podpalanie i zdało egzamin, to czemu nie połączyć tych dwóch rzeczy???
W końcu nie od dzisiaj wiadomo, że co jak co, ale wyobraźni to przyjaciołom ze wschodu nie brakuje.
Po więcej zajrzyj tutaj:
Komentarze