#adult
#indonezja
#szpital
Lepiej żeby twoje zdrowie psychiczne pozostało w najlepszym porządku jeśli jesteś ubogim mieszkańcem Indonezji. W kraju tym bowiem do dziś stosowana jest pewna barbarzyńska terapia leczenia niektórych mentalnych zaburzeń. Mowa o pasung.
Pod koniec XVIII wieku gdzieniegdzie w Europie stosowało się metodę radzenia sobie z chorymi psychicznie pacjentami poprzez zamykanie ich w ciasnych pomieszczeniach, lub przykuwanie łańcuchami do ścian. Okazuje się, że w Indonezji praktyka ta istnieje do dziś, mimo że w 1977 roku rząd oficjalnie zakazał jej stosowania.
Pacjenci są w ten sposób traktowani najczęściej za zgodą swoich rodzin, które wierzą, że "pasung" jest skuteczną terapią. "Leczenie" taką metodą trwa od kilku miesięcy do nawet 30 lat! Szacuje się, że w tym momencie w Indonezji 18 800 chorych jest zamykanych w odosobnieniu i krępowanych sznurami lub łańcuchami. Ludzie ci najczęściej jedzą, śpią i załatwiają potrzeby fizjologiczne w tym samym miejscu. Dodatkowym problemem jest ilość pożywienia - pacjenci często głodują, a także z racji niedostatecznej ilości ubrań - całymi tygodniami potrafią siedzieć zupełnie nago. Będące na skraju ruiny indonezyjskie placówki "pasung" bardziej przypominają koszmarne więzienia niż szpitale dla psychicznie chorych.
Niektóre rodziny płacą za dodatkowe terapie. Są to najczęściej ceremonie spirytystyczne...
Komentarze