#kultura
#retro
#modelka
#muza
Każda epoka ma swoja muzę - obiekt westchnień tysięcy mężczyzn i niedościgniony wzór dla przedstawicielek płci pięknej. Pod grubą warstwą makijażu i misternie ułożoną fryzurą kryje się nie muza, a zwykła dziewczyna, która z dnia na dzień staje się międzynarodową gwiazdą. Taka właśnie jak ta, którą zobaczycie na poniższych zdjęciach. Poznajecie ją?
Był rok 1945. Dziewczyna marzyła o sławie i miała nadzieję, że dobre portfolio z efektownym zdjęciami pozwoli jej zwrócić na siebie uwagę wydawców czasopism, a może i nawet filmowych reżyserów. Razem ze swoim ówczesnym chłopakiem - André de Dienesem, przyszła modelka pojechała na wycieczkę, podczas której jej ukochany wykonał serię fotografii prezentującą dziewczynę bez makijażu - dokładnie taką, jaką Marylin Monroe właśnie była.
Komentarze