#kultura
#sztuka
#malarstwo
#puszka
Dwa lata temu Heidi Annalise porzuciła swoja rządową posadę w Waszyngtonie i postanowiła oddać się swojej największej pasji, czyli... malowaniu pejzaży wewnątrz starych puszek po cukierkach i gumach do żucia. Przyznajcie, że to dość oryginalne hobby. Artystka zauważyła, że wielu malarzy rozrabia farbę w takich właśnie, metalowych pudełeczkach. Najwyraźniej uznała, że klapka od opakowania również zasługuje na uwagę i świetnie sprawdzi się jako malutka "sztaluga".
Komentarze