#adult
#seks
#agonia
#orgazm
Erotyka w Internecie kojarzy nam się z całą masą stron pełnych sztucznych cycków, przerośniętych kut@sów i do bólu sztucznych scenek, w których grupa rączych Murzynów troskliwie pomaga samotnej kobiecie w czyszczeniu kabiny prysznicowej. Tymczasem w 2003 roku, czyli jeszcze w epoce wczesnego paleolitu, powstała witryna, w której internauci mogą zamieszczać filmy prezentujące twarze swoich partnerów w chwili osiągania przez nich orgazmu.
Beautiful Agony to eksperymentalny projekt, w którym twórcy usiłują potwierdzić hipotezę mówiącą, że w momencie najwyższego, seksualnego uniesienia to nie nagość jest naczelnym stymulantem, ale rozkosz malująca się na twarzy partnera. Aby zachęcić ludzi do dodawania swoich nagrań, właściciele strony płacą 200 dolarów za każdy materiał.
Dziś Beautiful Agony ma tysiące fanów, którzy zgodnie twierdzą, że serwis ten jest najbardziej podniecającym tworem dostępnym w Internecie!
Komentarze