#adult
#kultura
#ceremonia
#ma'nene
#rytuał
Na indonezyjskiej wyspie Celebes żyje lud Toradżów. Ta posługująca się własnym językiem grupa etniczna wierzy w to, że rośliny i zwierzęta, podobnie jak ludzie, posiadają duszę. Uważają też, że człowiek nie umiera, a jedynie wchodzi w stan letargu, a jego dusza nadal pozostaje w ciele. Dopiero po uroczystym pogrzebie może je opuścić. Dlatego wiele rodzin mieszka ze swoimi zmarłymi krewnymi pod jednym dachem, czekając na zebranie odpowiednich funduszy na wyprawienie pochówku. Zwłoki jednak nie zaznają "wiecznego odpoczynku", bo już po paru latach nieboszczyk wyjmowany jest ze swej mogiły...
Co trzy lata niektóre grupy Toradżów zamieszkujących północną, najsłabiej schrystianizowaną, część wyspy obchodzą święto zwane Ma'nene, podczas którego z umieszczonych w skalnych jaskiniach grobów wyciąga się umarłych, poddaje ich zabiegom pielęgnacyjnym, przebiera w świeże ubrania i pozwala się im spędzić pięć dni w towarzystwie najbliższej rodziny. Czasem też naprawia się ich trumny lub zmienia na nowe.
Ta niezwykła "impreza" jest prawdziwą udręką dla chrześcijańskich duchownych, którzy od lat usiłują wykorzenić ten "pogański", makabryczny zwyczaj. Jednocześnie jednak ceremonie Ma'nene przyciągają sporo, szukających upiornych wrażeń, turystów.
Komentarze