Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Szukaj


 

Znalazłem 18 takich materiałów

Dlaczego konserwatyści nie wierzą w globalne ocieplenie

Zy negowanie zmian klimatycznych częściej występuje wśród osób o konserwatywnych poglądach, a jeśli tak to dlaczego? Na te i inne pytania Everyday Hero stara się Wam odpowiedzieć w tym nagraniu.

Eko kuchnia

Przez wiele lat, kuchnie służyły tylko jako miejsca do przygotowania posiłków.
Teraz uległo to zmianie. Często kuchnia to miejsce spotkań i taki „roboczy pokój".
A że coraz więcej osób myśli eko ! - nic więc dziwnego, że rozważa różne pomocne sposoby, dzięki którym ich kuchnia będzie bardziej przyjazna dla środowiska.

Czytaj dalej →


Paul McKenna - zmień swoje życie

Paul McKenna jest znanym terapeutą, trenerem NLP, autorem bestsellerowych poradników. Stosując hipnozę terapeutyczną, odmienił życie wielu ludzi, pomógł im rzucić palenie, schudnąć i zyskać pewność siebie. McKenna zdumiewa umiejętnością leczenia długotrwałych fobii i rozwiązywania głęboko zakorzenionych problemów w kilka dni, a nawet w kilka godzin. Pracuje z mistrzami sportu, gwiazdami muzyki, sławnymi aktorami i biznesmenami.

Moim życiowym celem i celem niniejszej książki jest zapewnienie ci lepszej kontroli nad sobą i własnym życiem. Od 1985 roku pracuję nad rewolucyjnym systemem samodoskonalenia odpowiednim dla wszystkich. Wyjątkowy system nakierowujący na sukces, z którym za chwilę się zapoznasz, został perfekcyjnie dopracowany — już od pierwszego dnia zaczniesz dokonywać zmiany w swoim życiu.
A co najważniejsze, nie ma powodu do obaw — system jest bardzo prosty; aby go zaś stosować, nie trzeba mieć żadnych konkretnych doświadczeń ani umiejętności. Jeśli potrafisz zamknąć oczy, mówić do siebie i innych, poruszać swoim ciałem, to jesteś w stanie kontrolować sposób myślenia i zachowania, a wreszcie żyć wymarzonym życiem. Wystarczy krok po kroku zastosować się do moich instrukcji, nawet czasami bez stuprocentowej pewności, że robi się to właściwie. Razem zaprojektujemy i zainstalujemy pozytywne oprogramowanie dla twojego umysłu!

SIŁA TERAZ

Żyjemy w fascynujących czasach. Nasz świat codziennie się zmienia. Naukowe czy technologiczne transformacje i przełomy następują w coraz szybszym tempie. My, rasa ludzka, komunikujemy się na wielkie odległości, badamy i kształtujemy świat. Podróże, które niegdyś trwały miesiące, odbywa się teraz w parę godzin, obliczenia, do których przeprowadzenia trzeba było lat, są wykonywane w kilka minut. Zastanawiające jest nie to, czy twoje życie się zmieni, ale jak się zmieni.
Żyjemy w wieku informacji cyfrowej. Faksy, telefony komórkowe, komputery i technologie satelitarne, o których się ludziom nie śniło pięćdziesiąt lat temu, są teraz normalnym elementem dnia codziennego w XXI wieku.
Coś dzieje się w jakimś miejscu na świecie i parę chwil później możemy to oglądać na ekranach naszych telewizorów. Globalne systemy komunikacyjne potrafią łączyć umysły jak komórki nerwowe wielkiego globalnego mózgu. Dokądkolwiek zmierzamy, zmierzamy tam w szybkim tempie.
Stoimy w obliczu wielkiej zmiany ewolucyjnej i wierze, że następnym krokiem w rozwoju ludzkości będzie wyjście z ery informacji i wkroczenie w nowy czas, kiedy ludzie zaczną rozwijać swoje zasoby wewnętrzne. Nazywam ten okres „wiekiem psychotechnologii" — to czas, gdy zaczniemy uwalniać zdumiewające siły i zdolności, z którymi wszyscy się urodziliśmy. Zrozumienie i praktykowanie psychotechnologii postrzegam jako posiadanie instrukcji obsługi własnego mózgu.
Niestety, większość ludzi więcej czasu poświęca na naukę obsługi DVD niż własnego umysłu. Przeznaczając tydzień na przeczytanie tej książki i wykonanie ćwiczeń w niej proponowanych, staniesz się człowiekiem wyróżniającym się spośród dziewięćdziesięciu ośmiu procent ludzi, którzy, by zacytować Winstona Churchilla, „od czasu do czasu potykają się o prawdę, ale szybko wstają, otrzepują się i ruszają dalej, jakby nic się nie stało".
W tej książce odkryjesz techniki, które pomogły wielu ludziom przełamać własne ograniczenia i uwolnić rzeczywisty potencjał. Razem zaprogramujemy twój umysł, aby uczynić cię człowiekiem szczęśliwszym, pewniejszym siebie i silniejszym.

Mięso... – "Mięso - składnik diety większości ludzi na święcie. Z roku na rok wzrasta zapotrzebowanie na ten pokarm. Im bogatszy kraj, tym większy popyt na wyroby mięsne. Sama Unia Europejska eksportuje rocznie prawie 5 mln ton mięsa. Aby wyhodować paszę dla żywego inwentarza, kompanie przejmują ziemie biednych ludzi. Wzrost produkcji odbija się również na środowisku i warunkach, w jakich zmuszone są żyć zwierzęta. Ale trend powoli zaczyna się zmieniać - popularniejsza staje się dieta wegetariańska i żywność organiczna. Czy to moda i wpływ popkultury, czy wzrost świadomości na temat szkodliwości mięsa?" 

http://vod.pl/filmy-dokumentalne/miesozercy-globalne-konsekwencje-ludzkiego-apetytu/mbbw9

Mięso...

"Mięso - składnik diety większości ludzi na święcie. Z roku na rok wzrasta zapotrzebowanie na ten pokarm. Im bogatszy kraj, tym większy popyt na wyroby mięsne. Sama Unia Europejska eksportuje rocznie prawie 5 mln ton mięsa. Aby wyhodować paszę dla żywego inwentarza, kompanie przejmują ziemie biednych ludzi. Wzrost produkcji odbija się również na środowisku i warunkach, w jakich zmuszone są żyć zwierzęta. Ale trend powoli zaczyna się zmieniać - popularniejsza staje się dieta wegetariańska i żywność organiczna. Czy to moda i wpływ popkultury, czy wzrost świadomości na temat szkodliwości mięsa?"

http://vod.pl/filmy-dokumentalne/miesozercy-globalne-konsekwencje-ludzkiego-apetytu/mbbw9

Pomóżmy! – Globalne ocieplenie. Co może zrobić przeciętny Kowalski dla klimatu?

Każdy może mieć drobny wkład w przeciwdziałanie zmianom klimatu - uważa profesor nauk o ziemi, Zbigniew W. Kundzewicz z Instytutu Środowiska Rolniczego i Leśnego PAN w Poznaniu i z Poczdamskiego Instytutu Badania Skutków Zmian Klimatu w Niemczech.

- Skuteczne przeciwdziałanie globalnemu ociepleniu wymaga ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i zwiększonego wiązania dwutlenku węgla przez nowe lasy. Swoją cegiełkę możemy dołożyć oszczędzając energię, gasząc niepotrzebne żarówki czy używając żarówek energooszczędnych. Warto też szukać współkorzyści, np. dostrzec, że w porównaniu z jazdą samochodem, jazda rowerem jest tańsza, zdrowsza i bardziej przyjazna środowisku, a zatem i klimatowi - tłumaczył.

Z kolei profesor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, dr hab. Zbigniew Karaczun radzi, by nie wstawiać ciepłych rzeczy do lodówki i gotować w garnkach pod przykryciem. - Gotujmy też tylko taką ilość wody, jaka jest nam potrzebna, a nie więcej. Kiedy pracujemy przy biurku, zapewnijmy sobie tyle światła, żeby mieć komfort, i nie oświetlajmy niepotrzebnie całego mieszkania. Nie zostawiajmy urządzeń na noc w trybie czuwania, który również zużywa energię - dodaje. Jego zdaniem, aby przeciwdziałać globalnemu ociepleniu, potrzebne są zmiany systemowe. - Nie należy jednak lekceważyć wspólnego efektu wielu drobnych działań, nawet pozornie banalnych, które jednak zmierzają do efektywnego wykorzystania energii i oszczędności - podkreśla naukowiec.

Takie zachowania świata nie zmienią, ale wpływają na sposób myślenia innych ludzi i zmieniają kulturę otoczenia - zauważa fizyk i dziennikarz, dr Marcin Popkiewicz. - Jeśli jeździmy samochodem, domagamy się nowych dróg, autostrad i parkingów. Kiedy jednak po mieście poruszamy się rowerem, to - jako wyborcy - zaczynamy oczekiwać od urzędników rozbudowy rowerowych ścieżek, z których później korzysta coraz więcej ludzi. Wtedy pojawia się efekt kuli śnieżnej, gdyż coraz większa grupa oczekuje, że miasto będzie dla ludzi, a nie dla samochodów. Na tysiąc mieszkańców Berlina czy Wiednia przypada połowa tej liczby samochodów, jaką mamy w Warszawie czy Krakowie. W Kopenhadze samochód to wręcz margines. Zastanówmy się, czy chcemy iść w stronę Wiednia i Kopenhagi, czy Warszawy i zakorkowanej Moskwy? - pyta dr Popkiewicz.

To, ile emisji dwutlenku węgla do atmosfery wymusza nasz styl życia - to, jak mieszkamy, czym jeździmy czy jak się odżywiamy - można sprawdzić za pomocą specjalnego kalkulatora na stronie http://ziemianarozdrozu.pl/kalkulator

To internetowe narzędzie pozwala też porównać własne emisje dwutlenku z emisjami przeciętnego Polaka czy średnią światową. - Weźmy Kowalskiego, który prowadzi tzw. american lifestyle - mieszka w dużym domu wraz z żoną i jednym dzieckiem, jeździ terenówką, często lata samolotem i konsumuje dużo dóbr. Jego styl życia oznacza wysokie zużycie energii i generuje wysoką emisję, ok. 30 ton dwutlenku węgla na osobę rocznie, podczas gdy średnia polska wynosi ok. 8 ton. Na kalkulatorze można sprawdzić, w jakich dziedzinach życia mamy największe emisje, i coś z tym robić - dodaje dr Popkiewicz. Jego osobiste emisje wynoszą nieco ponad 5 ton dwutlenku węgla. - A uważam, że żyję wygodnie, przyjemnie i w zgodzie z własnym światopoglądem - podkreśla fizyk.

- Co może zrobić Kowalski, Nowak i... Tryjanowski - zastanawia się biolog środowiskowy, dyrektor Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, prof. Piotr Tryjanowski. - Hmm..., ciśnie mi się na usta zupełnie filozoficzna odpowiedź: rozwijać cnoty przezorności i roztropności, obserwować świat dookoła i nie popadać w powszechną postawę "kasa przede wszystkim". Po przecież nadmiar spalanej energii etc. bierze się z nadmiaru produkcji, choćby pogodni za nowymi gadżetami, czy coraz intensywniejszym rolnictwem. A tyle jedzenia się marnuje!

Pomóżmy!

Globalne ocieplenie. Co może zrobić przeciętny Kowalski dla klimatu?

Każdy może mieć drobny wkład w przeciwdziałanie zmianom klimatu - uważa profesor nauk o ziemi, Zbigniew W. Kundzewicz z Instytutu Środowiska Rolniczego i Leśnego PAN w Poznaniu i z Poczdamskiego Instytutu Badania Skutków Zmian Klimatu w Niemczech.

- Skuteczne przeciwdziałanie globalnemu ociepleniu wymaga ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i zwiększonego wiązania dwutlenku węgla przez nowe lasy. Swoją cegiełkę możemy dołożyć oszczędzając energię, gasząc niepotrzebne żarówki czy używając żarówek energooszczędnych. Warto też szukać współkorzyści, np. dostrzec, że w porównaniu z jazdą samochodem, jazda rowerem jest tańsza, zdrowsza i bardziej przyjazna środowisku, a zatem i klimatowi - tłumaczył.

Z kolei profesor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, dr hab. Zbigniew Karaczun radzi, by nie wstawiać ciepłych rzeczy do lodówki i gotować w garnkach pod przykryciem. - Gotujmy też tylko taką ilość wody, jaka jest nam potrzebna, a nie więcej. Kiedy pracujemy przy biurku, zapewnijmy sobie tyle światła, żeby mieć komfort, i nie oświetlajmy niepotrzebnie całego mieszkania. Nie zostawiajmy urządzeń na noc w trybie czuwania, który również zużywa energię - dodaje. Jego zdaniem, aby przeciwdziałać globalnemu ociepleniu, potrzebne są zmiany systemowe. - Nie należy jednak lekceważyć wspólnego efektu wielu drobnych działań, nawet pozornie banalnych, które jednak zmierzają do efektywnego wykorzystania energii i oszczędności - podkreśla naukowiec.

Takie zachowania świata nie zmienią, ale wpływają na sposób myślenia innych ludzi i zmieniają kulturę otoczenia - zauważa fizyk i dziennikarz, dr Marcin Popkiewicz. - Jeśli jeździmy samochodem, domagamy się nowych dróg, autostrad i parkingów. Kiedy jednak po mieście poruszamy się rowerem, to - jako wyborcy - zaczynamy oczekiwać od urzędników rozbudowy rowerowych ścieżek, z których później korzysta coraz więcej ludzi. Wtedy pojawia się efekt kuli śnieżnej, gdyż coraz większa grupa oczekuje, że miasto będzie dla ludzi, a nie dla samochodów. Na tysiąc mieszkańców Berlina czy Wiednia przypada połowa tej liczby samochodów, jaką mamy w Warszawie czy Krakowie. W Kopenhadze samochód to wręcz margines. Zastanówmy się, czy chcemy iść w stronę Wiednia i Kopenhagi, czy Warszawy i zakorkowanej Moskwy? - pyta dr Popkiewicz.

To, ile emisji dwutlenku węgla do atmosfery wymusza nasz styl życia - to, jak mieszkamy, czym jeździmy czy jak się odżywiamy - można sprawdzić za pomocą specjalnego kalkulatora na stronie http://ziemianarozdrozu.pl/kalkulator

To internetowe narzędzie pozwala też porównać własne emisje dwutlenku z emisjami przeciętnego Polaka czy średnią światową. - Weźmy Kowalskiego, który prowadzi tzw. american lifestyle - mieszka w dużym domu wraz z żoną i jednym dzieckiem, jeździ terenówką, często lata samolotem i konsumuje dużo dóbr. Jego styl życia oznacza wysokie zużycie energii i generuje wysoką emisję, ok. 30 ton dwutlenku węgla na osobę rocznie, podczas gdy średnia polska wynosi ok. 8 ton. Na kalkulatorze można sprawdzić, w jakich dziedzinach życia mamy największe emisje, i coś z tym robić - dodaje dr Popkiewicz. Jego osobiste emisje wynoszą nieco ponad 5 ton dwutlenku węgla. - A uważam, że żyję wygodnie, przyjemnie i w zgodzie z własnym światopoglądem - podkreśla fizyk.

- Co może zrobić Kowalski, Nowak i... Tryjanowski - zastanawia się biolog środowiskowy, dyrektor Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, prof. Piotr Tryjanowski. - Hmm..., ciśnie mi się na usta zupełnie filozoficzna odpowiedź: rozwijać cnoty przezorności i roztropności, obserwować świat dookoła i nie popadać w powszechną postawę "kasa przede wszystkim". Po przecież nadmiar spalanej energii etc. bierze się z nadmiaru produkcji, choćby pogodni za nowymi gadżetami, czy coraz intensywniejszym rolnictwem. A tyle jedzenia się marnuje!

Nestle – Obecny przewodniczący i były prezes Nestlé, największego producenta artykułów spożywczych na świecie, uważa, że odpowiedzią na globalne problemy z wodą jest jej prywatyzacja. Jest to oświadczenie na piśmie, tej wspaniałej firmy, która handlowała fast foodami w Amazonii, zainwestowała pieniądze w celu udaremnienia etykietowania produktów zawierających GMO, ma niepokojącą etykę związaną z produktami dla niemowląt i wdrożyła cyber armię by monitorowała internet pod kontem krytycznych dyskusji na jej temat w mediach społecznościowych.

To jest najwyraźniej firma, której powinniśmy ufać przy zarządzaniu naszą wodą, pomimo faktów, że duże rozlewnie takie jak Nestlé są odpowiedzialne za tworzenie niedoborów:
Duże międzynarodowe firmy produkujące napoje dostają zazwyczaj uprawnienia do wykonywania odwiertów (a nawet dostają ulgi podatkowe) w odróżnieniu do obywateli, ponieważ tworzenie nowych miejsc pracy, jest najwyraźniej bardziej istotne dla samorządów niż prawa dostępu do wody dla innych obywateli płacących podatki. Te firmy, takie jak Coca Cola i Nestle (które butelkują w podmiejskim ustępie wodnym w Michigan pod nazwą Poland Spring) wypompowały miliony litrów, pozostawiając społeczeństwo z problemami braków wody.

Nestle

Obecny przewodniczący i były prezes Nestlé, największego producenta artykułów spożywczych na świecie, uważa, że odpowiedzią na globalne problemy z wodą jest jej prywatyzacja. Jest to oświadczenie na piśmie, tej wspaniałej firmy, która handlowała fast foodami w Amazonii, zainwestowała pieniądze w celu udaremnienia etykietowania produktów zawierających GMO, ma niepokojącą etykę związaną z produktami dla niemowląt i wdrożyła cyber armię by monitorowała internet pod kontem krytycznych dyskusji na jej temat w mediach społecznościowych.

To jest najwyraźniej firma, której powinniśmy ufać przy zarządzaniu naszą wodą, pomimo faktów, że duże rozlewnie takie jak Nestlé są odpowiedzialne za tworzenie niedoborów:
Duże międzynarodowe firmy produkujące napoje dostają zazwyczaj uprawnienia do wykonywania odwiertów (a nawet dostają ulgi podatkowe) w odróżnieniu do obywateli, ponieważ tworzenie nowych miejsc pracy, jest najwyraźniej bardziej istotne dla samorządów niż prawa dostępu do wody dla innych obywateli płacących podatki. Te firmy, takie jak Coca Cola i Nestle (które butelkują w podmiejskim ustępie wodnym w Michigan pod nazwą Poland Spring) wypompowały miliony litrów, pozostawiając społeczeństwo z problemami braków wody.

Globalne konsekwencje – Mięso. Globalne konsekwencje ludzkiego apetytu [+18]

Pora sobie w końcu uświadomić, że w skali planety nie stać nas na pokrywanie rosnących mięsnych apetytów. Produkcja mięsa angażuje znacznie więcej energii, pracy i surowców, niż produkcja roślin.

Dalsza część artykułu + video:

http://kefir2010.wordpress.com/2014/08/20/mieso-globalne-konsekwencje-ludzkiego-apetytu-18/

Globalne konsekwencje

Mięso. Globalne konsekwencje ludzkiego apetytu [+18]

Pora sobie w końcu uświadomić, że w skali planety nie stać nas na pokrywanie rosnących mięsnych apetytów. Produkcja mięsa angażuje znacznie więcej energii, pracy i surowców, niż produkcja roślin.

Dalsza część artykułu + video:

http://kefir2010.wordpress.com/2014/08/20/mieso-globalne-konsekwencje-ludzkiego-apetytu-18/