Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Szukaj


 

Znalazłem 7 takich materiałów

Jak szybko i tanio usunąć pestycydy z warzyw i owoców

Jeśli nie mamy dostępu do warzyw i owoców hodowanych bez chemii (z upraw organicznych albo od działkowiczów nawożących naturalnym kompostem), musimy dla własnego dobra pozbyć się toksycznych chemikaliów z powierzchni jarzyn i owoców po przyniesieniu ich do domu z warzywniaka. Sama woda nie zda tutaj egzaminu i zaraz wyjaśnię dlaczego.

Czytaj dalej →


Czy razem z herbatą pijesz codziennie pestycydy?

CBC, kanadyjska telewizja informacyjna, zbadała pod kątem zawartości pestycydów 10 rodzajów herbat popularnych producentów, w tym Lipton, Tetley, Twinings. 8 z 10 marek zawierało kilkanaście rodzajów pestycydów, a jedna miała ich nawet 22! Wyniki tych badań oznaczają jedno: kiepskie praktyki rolnicze w krajach, gdzie herbata jest uprawiana. Stanowi to zagrożenie nie tylko dla konsumentów, ale także dla rolników pracujących na plantacjach herbaty. Zazwyczaj liście herbaty nie są myte przed suszeniem czy pakowaniem, dlatego wszelkiego rodzaju pestycydy, którymi krzaki były pryskane, są ciągle obecne. Co gorsza, są one w stanie przeniknąć do napoju.

Czytaj dalej →


Źródło: http://weganizm.com
Napoje gazowane jako pestycydy – Kilka lat temu w mediach pojawiła się informacja o tym, że rolnicy w Indiach zamiast pestycydów używają Coca-Coli i Pepsi. Napoje gazowane okazały się dużo tańsze, a jednocześnie równie skuteczne w walce ze szkodnikami i chwastami. 

Do dnia dzisiejszego spotykamy się z różnymi opiniami na temat tego, dlaczego takie właśnie działanie mają – bądź co bądź – produkty spożywcze.

Niektórzy przypisują je kwasowi fosforowemu, zawartemu w tych napojach. Jest on stosowany w nich jako regulator kwasowości. Wiemy jednak, że poza przemysłem spożywczym, kwas fosforowy jest między innymi składnikiem odrdzewiaczy, stosowany jest również do odkamieniania armatury w ciepłownictwie lub jako płyn do lutowania. Nie bez powodu więc, niektórzy z nas widzą więcej zastosowań dla coli i pepsi, niż tylko napój do obiadu, czy chwila orzeźwienia. Z pomocą coca-coli niektórzy myją zderzaki w samochodzie lub betonową podłogę w garażu. Dzieje się tak, ponieważ oprócz kwasu fosforowego specyficzne właściwości napoju w trakcie czyszczenia wspomaga efekt karbonatyzacji a więc, tzw. degradacji chemicznej, która rozpoczyna swój proces dzięki wysokiej zawartości dwutlenku węgla.

Skoro napoje te mają tak szerokie zastosowanie, dlaczego nie miałyby poradzić sobie ze szkodnikami na polach uprawnych?

Inne wytłumaczenie tak niecodziennego zastosowania napojów gazowanych przy uprawach roślin, skupia się jednak na wysokiej zawartości cukru. Niektórzy specjaliści uważają, że to cukier przyciąga owady pożyteczne, które pomagają chronić uprawy. Z kolei, jeszcze inną teorią jest ta, według której wysoka zawartość cukru w napojach podnosi odporność roślin, dzięki czemu plony są zdrowsze.

Miejmy nadzieję, że doczekamy się odpowiednich badań i kiedyś będziemy mogli jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy napoje gazowane faktycznie mogą wykazywać działanie podobne do pestycydów.

źródła:

- http://news.bbc.co.uk/2/hi/south_asia/3977351.stm

- http://www.youtube.com/watch?v=4fpEgurO-ec

- http://www.naturalnews.com/News_000590_Coke_Pepsi_pesticides.html

- http://www.businessweek.com/stories/2006-08-23/behind-the-coke-pepsi-pesticide-scare

Napoje gazowane jako pestycydy

Kilka lat temu w mediach pojawiła się informacja o tym, że rolnicy w Indiach zamiast pestycydów używają Coca-Coli i Pepsi. Napoje gazowane okazały się dużo tańsze, a jednocześnie równie skuteczne w walce ze szkodnikami i chwastami.

Do dnia dzisiejszego spotykamy się z różnymi opiniami na temat tego, dlaczego takie właśnie działanie mają – bądź co bądź – produkty spożywcze.

Niektórzy przypisują je kwasowi fosforowemu, zawartemu w tych napojach. Jest on stosowany w nich jako regulator kwasowości. Wiemy jednak, że poza przemysłem spożywczym, kwas fosforowy jest między innymi składnikiem odrdzewiaczy, stosowany jest również do odkamieniania armatury w ciepłownictwie lub jako płyn do lutowania. Nie bez powodu więc, niektórzy z nas widzą więcej zastosowań dla coli i pepsi, niż tylko napój do obiadu, czy chwila orzeźwienia. Z pomocą coca-coli niektórzy myją zderzaki w samochodzie lub betonową podłogę w garażu. Dzieje się tak, ponieważ oprócz kwasu fosforowego specyficzne właściwości napoju w trakcie czyszczenia wspomaga efekt karbonatyzacji a więc, tzw. degradacji chemicznej, która rozpoczyna swój proces dzięki wysokiej zawartości dwutlenku węgla.

Skoro napoje te mają tak szerokie zastosowanie, dlaczego nie miałyby poradzić sobie ze szkodnikami na polach uprawnych?

Inne wytłumaczenie tak niecodziennego zastosowania napojów gazowanych przy uprawach roślin, skupia się jednak na wysokiej zawartości cukru. Niektórzy specjaliści uważają, że to cukier przyciąga owady pożyteczne, które pomagają chronić uprawy. Z kolei, jeszcze inną teorią jest ta, według której wysoka zawartość cukru w napojach podnosi odporność roślin, dzięki czemu plony są zdrowsze.

Miejmy nadzieję, że doczekamy się odpowiednich badań i kiedyś będziemy mogli jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy napoje gazowane faktycznie mogą wykazywać działanie podobne do pestycydów.

źródła:

- http://news.bbc.co.uk/2/hi/south_asia/3977351.stm

- http://www.youtube.com/watch?v=4fpEgurO-ec

- http://www.naturalnews.com/News_000590_Coke_Pepsi_pesticides.html

- http://www.businessweek.com/stories/2006-08-23/behind-the-coke-pepsi-pesticide-scare

Najlepsze owoce – Które owoce są najlepsze dla naszego organizmu, pod względem zawartości przeciwutleniaczy. Ale dlaczego przeciwutleniacze są aż tak ważne?
 
Antyoksydanty, czyli inaczej przeciwutleniacze, zyskują ostatnio coraz więcej zwolenników i nie dzieje się to bez powodu. Przeciwutleniacze w diecie zapobiegają zaburzeniom lub spowalniają ich przebieg. Przeciwutleniacze w żywności zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób serca, zwyrodnienia plamki żółtej, cukrzycy a nawet raka.
 
Aby zrozumieć znaczenie przeciwutleniaczy, należy najpierw wyjaśnić czym one są i w jaki sposób pomagają organizmowi zwalczać choroby.
 
Przeciwutleniacze są grupą witamin, minerałów oraz karotenoidów (takich jak witamina C, witamina E, beta-karoten, czyli substancja, która np.: nadaje pomarańczom charakterystyczny pomarańczowy kolor).
 
Ich zadaniem w organizmie człowieka jest zwalczanie tak zwanych wolnych rodników. Wolne rodniki, które występują w organizmie człowieka, są natomiast ubocznym produktem przemiany materii. Powstają podczas zużywania tlenu do produkcji energii, a także wówczas, gdy organizm zwalcza infekcje. Wzmożona produkcja wolnych rodników ma miejsce w warunkach zanieczyszczenia środowiska, gdzie oddziałuje na nas smog, dym, a także pestycydy. Niektóre leki również powodują ich wzrost. Wolne rodniki są niebezpieczne, ponieważ mogą uszkadzać, a nawet zabijać zdrowe komórki.  
 
 
Poniżej tłumaczenie króciutkiego video przygotowanego przez dr Michaela Gregera. Odcinek ten poświęcony jest owocom:
 
Dieta roślinna chroni przed chorobami wywołanymi stresem oksydacyjnym.
 
Ale które pokarmy roślinne są najlepsze?
 
Najzdrowsze są jagody (nie chodzi tutaj specyficznie o czarne jagody, ale o owoce bez pestek)
 
Dla porównania: tyle przeciwutleniaczy zawierają najpopularniejsze owoce w USA czyli banany i jabłka.
 
Najpopularniejszym owocem na świecie jest mango, które wygląda trochę lepiej...
 
ale żaden z tych owoców nie dorównuje jagodom: truskawkom, czarnym jagodom, malinom, żurawinom, jeżynom...
 
Tylko te jagody są dostępne dla większości z nas, chyba że ktoś ma dostęp do owoców czarnej bażyny albo dzikiej róży...
 
Ale wróćmy do owoców, które można kupić w sklepie.
 
A owoce goji?
 
Omówię je w oddzielnym video, poświęconym suszonym owocom.
 
A np. porcja tahitańskiego soku noni?
 
Nie dorównuje nawet bananom.
 
A jeszcze smutniej wygląda szklanka zielonych winogron, które technicznie należą do jagód, ale pod względem wartości odżywczych są jak biały chleb na tosty królestwa owoców.
 
A co z owocami açai?
 
Przeprowadzono na temat açai badania, opublikowane w ostatnim wydaniu magazynu Experimental Gerontology, których tytuł mnie zainteresował:
 
"Owoce palmy açai pomagają przetrwać będącym na diecie wysokotłuszczowej."
 
Pomyślałem, że to jest bardzo interesujące... aż ponownie przeczytałem
 
"Owoce palmy açai pomagają przetrwać MUCHOM będącym na diecie wysokotłuszczowej."
 
Komu to jest potrzebne? Pewnie naukowcy łapali muchy przy śmietniku koło restauracji fast food.
 
Niestety owoców açai nie objęły te badania. Miejmy nadzieję, że znajdą się w następnych badaniach.
 
Do tego czasu zachęcam wszystkich, by codziennie jedli jagody. Miejcie zawsze w lodówce torebkę zamrożonych jagód, takich jakie lubicie. Ale pamiętajcie, że jeżyny mają dwa razy więcej przeciwutleniaczy niż np. truskawki.

Najlepsze owoce

Które owoce są najlepsze dla naszego organizmu, pod względem zawartości przeciwutleniaczy. Ale dlaczego przeciwutleniacze są aż tak ważne?

Antyoksydanty, czyli inaczej przeciwutleniacze, zyskują ostatnio coraz więcej zwolenników i nie dzieje się to bez powodu. Przeciwutleniacze w diecie zapobiegają zaburzeniom lub spowalniają ich przebieg. Przeciwutleniacze w żywności zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób serca, zwyrodnienia plamki żółtej, cukrzycy a nawet raka.

Aby zrozumieć znaczenie przeciwutleniaczy, należy najpierw wyjaśnić czym one są i w jaki sposób pomagają organizmowi zwalczać choroby.

Przeciwutleniacze są grupą witamin, minerałów oraz karotenoidów (takich jak witamina C, witamina E, beta-karoten, czyli substancja, która np.: nadaje pomarańczom charakterystyczny pomarańczowy kolor).

Ich zadaniem w organizmie człowieka jest zwalczanie tak zwanych wolnych rodników. Wolne rodniki, które występują w organizmie człowieka, są natomiast ubocznym produktem przemiany materii. Powstają podczas zużywania tlenu do produkcji energii, a także wówczas, gdy organizm zwalcza infekcje. Wzmożona produkcja wolnych rodników ma miejsce w warunkach zanieczyszczenia środowiska, gdzie oddziałuje na nas smog, dym, a także pestycydy. Niektóre leki również powodują ich wzrost. Wolne rodniki są niebezpieczne, ponieważ mogą uszkadzać, a nawet zabijać zdrowe komórki.  


Poniżej tłumaczenie króciutkiego video przygotowanego przez dr Michaela Gregera. Odcinek ten poświęcony jest owocom:

Dieta roślinna chroni przed chorobami wywołanymi stresem oksydacyjnym.

Ale które pokarmy roślinne są najlepsze?

Najzdrowsze są jagody (nie chodzi tutaj specyficznie o czarne jagody, ale o owoce bez pestek)

Dla porównania: tyle przeciwutleniaczy zawierają najpopularniejsze owoce w USA czyli banany i jabłka.

Najpopularniejszym owocem na świecie jest mango, które wygląda trochę lepiej...

ale żaden z tych owoców nie dorównuje jagodom: truskawkom, czarnym jagodom, malinom, żurawinom, jeżynom...

Tylko te jagody są dostępne dla większości z nas, chyba że ktoś ma dostęp do owoców czarnej bażyny albo dzikiej róży...

Ale wróćmy do owoców, które można kupić w sklepie.

A owoce goji?

Omówię je w oddzielnym video, poświęconym suszonym owocom.

A np. porcja tahitańskiego soku noni?

Nie dorównuje nawet bananom.

A jeszcze smutniej wygląda szklanka zielonych winogron, które technicznie należą do jagód, ale pod względem wartości odżywczych są jak biały chleb na tosty królestwa owoców.

A co z owocami açai?

Przeprowadzono na temat açai badania, opublikowane w ostatnim wydaniu magazynu Experimental Gerontology, których tytuł mnie zainteresował:

"Owoce palmy açai pomagają przetrwać będącym na diecie wysokotłuszczowej."

Pomyślałem, że to jest bardzo interesujące... aż ponownie przeczytałem

"Owoce palmy açai pomagają przetrwać MUCHOM będącym na diecie wysokotłuszczowej."

Komu to jest potrzebne? Pewnie naukowcy łapali muchy przy śmietniku koło restauracji fast food.

Niestety owoców açai nie objęły te badania. Miejmy nadzieję, że znajdą się w następnych badaniach.

Do tego czasu zachęcam wszystkich, by codziennie jedli jagody. Miejcie zawsze w lodówce torebkę zamrożonych jagód, takich jakie lubicie. Ale pamiętajcie, że jeżyny mają dwa razy więcej przeciwutleniaczy niż np. truskawki.

Korporacyjna żywność

Amerykański przemysł spożywczy pozostawia wiele do życzenia. Pestycydy, genetyczna modyfikacja, zwierzęta hodowane w fatalnych warunkach i karmione paszą pełną chemicznych ulepszaczy. Liczy się ilość, nie jakość. Oto amerykańska rzeczywistość rynkowa, na którą spuszczono kurtynę milczenia. Są jednak ludzie, którzy nie boją się mówić o tym problemie otwarcie.

W swoim dokumencie Robert Kenner pokazuje prawdę o systemie produkcji żywności w Ameryce. Stawia tezę, że producenci celowo ukrywają przed konsumentami informacje, dotyczące pochodzenia produktów, składników i procesów produkcji. Aby zweryfikować swój pogląd, Kenner odwiedza hodowle zwierząt i gospodarstwa rolne. To, co tam odkrywa potwierdza alarmującą prawdę, że cały przemysł żywieniowy w kraju kontroluje zaledwie kilka korporacji, ich celem nie jest zdrowie konsumentów, a maksymalizowanie efektywności i wzrostu ekonomicznego.

Dostawcy na pierwszym miejscu stawiają zyski, jakie mogą otrzymać ze sprzedaży żywności idealnej wizualnie, pozostawiając daleko w tyle zdrowie konsumentów. Potwierdzają to rozmowy Kennera z farmerami i ranczerami, którzy przyznają, że dziś, by produkty się sprzedawały, muszą spełniać przede wszystkim wymogi estetyczne. Stąd rozrośnięte piersi drobiowe, idealne kolby kukurydzy, okrągłe pomidory w kolorze pięknej czerwieni i jednakowej wielkości marchewki. A przecież wiadomo, że natura nie jest twórcą idealnym i nie wszystkie jej plony mają perfekcyjny kształt i kolor. Ludzie postanowili jednak ją przechytrzyć i za pomocą środków chemicznych uzyskać produkty bez skazy. Niestety, nie szata zdobi warzywo.

Nie jest też tajemnicą, że pełne pestycydów i chemicznych ulepszaczy stanowią zagrożenie dla ludzkiego zdrowia. Stąd coraz większa liczba otyłych dzieci i chorych na cukrzycę dorosłych. Niestety to nie koniec powikłań. Skażona żywność doprowadziła również do powstania nowej odmiany bardzo niebezpiecznej bakterii E.coli. Film pokazuje m.in. rozmowę z Barbarą Kowalczyk, której 2-letni syn zmarł w wyniku zatrucia hamburgerem zakażonym tym właśnie pasożytem. Statystyki mówią, że co roku na skutek podobnych zatruć umiera 5 tysięcy Amerykanów. Jednak ludzie wciąż nie mogą uwierzyć, że jedzenie może być śmiertelną pułapką.

Film jest niczym terapia szokowa – pokazuje brutalną prawdę o tym, co trafia na nasze stoły. Reżyser podkreśla, że nie chodzi o straszenie ludzi, ale o ich uświadomienie. Dlatego też pokazane są możliwości rozwiązania problemu. Pierwszy krok należy do konsumentów – to oni mogą najwięcej zmienić.

Zanim przeklną nas dzieci.

Ołów, kadm, azotyn, nitryt, rtęć, pestycydy, wzmacniacze smaku, przeciwutleniacze, konserwanty – to nie przepis na mieszankę wybuchową, to tylko niektóre ze składników przeciętnego obiadu, składającego się z zupełnie normalnych produktów: fasolki, kiełbasek, chleba, sera, wody...
Nie zdajemy sobie sprawy, w jaki sposób i przy użyciu jakich chemikaliów produkuje się dziś żywność. Francuski rolnik uprawiający jabłka stosuje przeciętnie 32 preparaty chemiczne, zanim zbierze plon. Wśród nich są pestycydy, nawozy, środki do tępienia pasożytów i chwastów oraz wiele innych, zazwyczaj wysoce niebezpiecznych substancji.
Naukowcy nie zajmują się już szukaniem związku między chorobami takimi jak np. rak, białaczka, cukrzyca a skażeniem wody, żywności czy powietrza. Związek ten został udowodniony tysiącem badań. Dziś chodzi raczej o to, co możemy zrobić, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się tych chorób. Zaś największym problemem w walce z nimi jest brak woli politycznej. Tymczasem dane są zastraszające: każdego roku w Europie na choroby wywołane wpływem środowiska umiera 100 tys. dzieci.


1