Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Szukaj


 

Znalazłem 42 takie materiały
Strach jest więzieniem – Strach rządzi naszym życiem, paraliżuje nasze dążenie do szczęścia, odbiera wolność wyboru. Strach… Strach przed tym co pomyślą inni, strach przed złymi konsekwencjami. Ubieramy się tak jak dyktuje nam społeczeństwo. Staramy się być modni, trzymamy się określonych wzorców, a wszystko to ze strachu przed odrzuceniem. Nawet dzisiejsza pseudo oryginalność ogranicza się do schematycznych zachowań. Nie wyrażamy uczuć przed obcymi by nie zostać uznanymi za słabych. Nie myślimy już samodzielnie. Bezkrytycznie przyjmujemy rzeczywistość. Ufamy stereotypom. Maskujemy własne JA. Odbieramy światu tą jego małą cząstkę którą jesteśmy. Zabijamy samych siebie w pogoni za uznaniem i akceptacją. A wszystko to przez strach przed myślami ludzi których wcale nie obchodzimy… Czas przestać się bać, czas stanąć twarzą w twarz z własnym strachem, i pokazać mu że nie ma nad nami władzy. Wyzwolenie z objęć strachu to pierwszy krok na drodze do wolności.

Strach jest więzieniem

Strach rządzi naszym życiem, paraliżuje nasze dążenie do szczęścia, odbiera wolność wyboru. Strach… Strach przed tym co pomyślą inni, strach przed złymi konsekwencjami. Ubieramy się tak jak dyktuje nam społeczeństwo. Staramy się być modni, trzymamy się określonych wzorców, a wszystko to ze strachu przed odrzuceniem. Nawet dzisiejsza pseudo oryginalność ogranicza się do schematycznych zachowań. Nie wyrażamy uczuć przed obcymi by nie zostać uznanymi za słabych. Nie myślimy już samodzielnie. Bezkrytycznie przyjmujemy rzeczywistość. Ufamy stereotypom. Maskujemy własne JA. Odbieramy światu tą jego małą cząstkę którą jesteśmy. Zabijamy samych siebie w pogoni za uznaniem i akceptacją. A wszystko to przez strach przed myślami ludzi których wcale nie obchodzimy… Czas przestać się bać, czas stanąć twarzą w twarz z własnym strachem, i pokazać mu że nie ma nad nami władzy. Wyzwolenie z objęć strachu to pierwszy krok na drodze do wolności.

Mój sen o Anarchii – Anarchia większości kojarzy się źle, no bo anarchia to brak władzy. Ludzie nie wyobrażają sobie życia bez władzy, uważają że wtedy zapanuje chaos, że będzie się szerzyć bezprawie, kradzieże rozboje wszechobecna bezkarność. Ale czy tak naprawdę wygląda anarchia?  Nie musicie się ze mną zgadzać, większość uzna mnie za głupiego idealistę, odrealnionego, oderwanego od rzeczywistości. Ale ja wierzę, naprawdę wierzę że kiedyś uda się do stanu o jakim marzę, za którym tęsknię i którego potrzebuję. Wyobraźcie to sobie, zero granic, wszechobecne szczęście, empatia pokój i miłość. Bo nie ma anarchii bez miłości. Jeśli ludzie nie zaczną kochać siebie nawzajem to anarchia nie ma prawa istnieć. Bo tylko kiedy wszyscy będą uczciwi, bezinteresowni i pełni miłości, anarchia ma prawo zaistnieć w naszym świecie. Wtedy nie będzie zbrodni, nie będzie potrzebny wymiar sprawiedliwości. Każdy będzie uczciwie pracował, i cieszył się życiem. Nie będzie wyzysku. Zaistnieje jedna wielka ludzka wspólnota. Pokój, miłość, szczęście. Nie zabronicie mi marzyć. Na pewno wytkniecie mi wiele błędów w tej wizji, ale chce tylko powiedzieć że bez miłości nie będzie świata, a bez anarchii nie będzie równości i szczęścia.

Mój sen o Anarchii

Anarchia większości kojarzy się źle, no bo anarchia to brak władzy. Ludzie nie wyobrażają sobie życia bez władzy, uważają że wtedy zapanuje chaos, że będzie się szerzyć bezprawie, kradzieże rozboje wszechobecna bezkarność. Ale czy tak naprawdę wygląda anarchia? Nie musicie się ze mną zgadzać, większość uzna mnie za głupiego idealistę, odrealnionego, oderwanego od rzeczywistości. Ale ja wierzę, naprawdę wierzę że kiedyś uda się do stanu o jakim marzę, za którym tęsknię i którego potrzebuję. Wyobraźcie to sobie, zero granic, wszechobecne szczęście, empatia pokój i miłość. Bo nie ma anarchii bez miłości. Jeśli ludzie nie zaczną kochać siebie nawzajem to anarchia nie ma prawa istnieć. Bo tylko kiedy wszyscy będą uczciwi, bezinteresowni i pełni miłości, anarchia ma prawo zaistnieć w naszym świecie. Wtedy nie będzie zbrodni, nie będzie potrzebny wymiar sprawiedliwości. Każdy będzie uczciwie pracował, i cieszył się życiem. Nie będzie wyzysku. Zaistnieje jedna wielka ludzka wspólnota. Pokój, miłość, szczęście. Nie zabronicie mi marzyć. Na pewno wytkniecie mi wiele błędów w tej wizji, ale chce tylko powiedzieć że bez miłości nie będzie świata, a bez anarchii nie będzie równości i szczęścia.

Ayahuasca czy na pewno to narkotyk? – Czym jest Ayahuasca?
Na pewno nie jest narkotykiem. - Narkotyk podstępnie wabi perspektywą pięknych doznań i przyjemnie drażni zmysły. W rzeczywistości jest trucizną, która wciąga, uzależnia i sieje spustoszenie; niszczy mózg i czyni człowieka ludzkim wrakiem.

Ayahuasca jest tego przeciwieństwem. To środek psychoaktywny, pozwalający osiągnąć odmienny stan świadomości - LEKARZ I NAUCZYCIEL DUCHOWY z innych wymiarów. Uczy, jak być zdrowym na wszystkich poziomach bytu. 
Odpychający w smaku roślinny wywar z całą pewnością nikogo nie nęci jak również nie uzależnia. Przeciwnie, zalicza się do najskuteczniejszych środków, leczących uzależnienia wszelkiego typu. Oczyszcza ciało z toksyn i pasożytów, a w sensie psychologicznym "czyści" także umysł i psychikę. Pomaga przyjąć właściwą postawę duchową, ażeby osiągnięcie szczęścia stało się dla nas możliwe. 

Ayahuasca została wciągnięta na listę narkotyków, ponieważ ma potężnego wroga - jest nim WIELKI BIZNES,
jaki robi się na ludzkiej głupocie i niewiedzy. 
Z racji, że wskazuje proste, naturalne metody leczenia, zagraża interesem koncernów farmaceutycznych, a ponieważ leczy z uzależnień, również mafia dokłada starań, byśmy trzymali się od niej z daleka. Ponad wszystko zaś stanowi zagrożenie dla WŁADZY, której potrzebna jest zgraja obywateli o niskiej świadomości.  
Istotnie niebezpieczny to środek na niektórych przedstawicieli naszego gatunku, będą więc nami manipulować, jak długo się nie przebudzimy.

Ayahuasca czy na pewno to narkotyk?

Czym jest Ayahuasca?
Na pewno nie jest narkotykiem. - Narkotyk podstępnie wabi perspektywą pięknych doznań i przyjemnie drażni zmysły. W rzeczywistości jest trucizną, która wciąga, uzależnia i sieje spustoszenie; niszczy mózg i czyni człowieka ludzkim wrakiem.

Ayahuasca jest tego przeciwieństwem. To środek psychoaktywny, pozwalający osiągnąć odmienny stan świadomości - LEKARZ I NAUCZYCIEL DUCHOWY z innych wymiarów. Uczy, jak być zdrowym na wszystkich poziomach bytu.
Odpychający w smaku roślinny wywar z całą pewnością nikogo nie nęci jak również nie uzależnia. Przeciwnie, zalicza się do najskuteczniejszych środków, leczących uzależnienia wszelkiego typu. Oczyszcza ciało z toksyn i pasożytów, a w sensie psychologicznym "czyści" także umysł i psychikę. Pomaga przyjąć właściwą postawę duchową, ażeby osiągnięcie szczęścia stało się dla nas możliwe.

Ayahuasca została wciągnięta na listę narkotyków, ponieważ ma potężnego wroga - jest nim WIELKI BIZNES,
jaki robi się na ludzkiej głupocie i niewiedzy.
Z racji, że wskazuje proste, naturalne metody leczenia, zagraża interesem koncernów farmaceutycznych, a ponieważ leczy z uzależnień, również mafia dokłada starań, byśmy trzymali się od niej z daleka. Ponad wszystko zaś stanowi zagrożenie dla WŁADZY, której potrzebna jest zgraja obywateli o niskiej świadomości.
Istotnie niebezpieczny to środek na niektórych przedstawicieli naszego gatunku, będą więc nami manipulować, jak długo się nie przebudzimy.