Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Szukaj


 

Znalazłem 32 takie materiały

Aloes

Aloes znany od tysięcy lat ze swoich właściwości leczniczych dla wielu schorzeń, począwszy od podrażnień skóry, opryszczki, a skończywszy na zaparciach nie koniecznie wszystko leczy.

Czytaj dalej →


10 sposobów by przechytrzyć raka

Czas obalić mit, że „rak to geny”. Geny (na które tak chętnie lubimy zwalać winę) są jak nabity pistolet: ktoś jeszcze musi pociągnąć za spust, sam z siebie nie wypali. Każdego dnia tak na dobrą sprawę „dostajemy raka” i się go pozbywamy: miliardy naszych zdegenerowanych komórek umiera i zostaje zastępowane przez komórki nowe. W czasie kiedy czytasz to zdanie proces ten zajdzie w kilkudziesięciu tysiącach Twoich komórek.

Czytaj dalej →


Negatywne efekty palenia marihuany są żadne w porównaniu z alkoholem


Słynny raport Narodowej Organizacji Zdrowia, opublikowany w lutym 2011, stwierdza że przyczyną 4% wszystkich zgonów na świecie jest nadużywanie alkoholu, którego żniwo jest większe niż AIDS, nieodpowiedzialnego stosowania broni palnej, czy wypadków samochodowych. Marihuana zdaje się przy tym fraszką, gdyż eksperci nie znaleźli dotąd żadnego przykładu śmiertelnego stosowania używki, której dawka krytyczna wynosi wg najnowszych badań pół tony.

Czytaj dalej →


Cebula

Cebula to jedno z najstarszych warzyw znanych człowiekowi. Na jej wyjątkowych właściwościach poznano się już 5 tys. lat temu. Pomimo upływu lat cebula nie traci popularności i wciąż jest wykorzystywana na wiele sposobów. I to nie tylko w kuchni.

Starożytni uwielbiali cebulę nie tylko za smak, ale też wszechstronne właściwości lecznicze. Doceniano jej antybakteryjne działanie, cebulę stosowano jako afrodyzjak , w starożytnym Egipcie cebula była ponoć stosowana również jako środek antykoncepcyjny.

Czytaj dalej →


Marihuana a Aktywizm - self-case study

Witam wszystkich palących aktywistów. Na tej stronie dość często pojawiają się informacje o marihuanie, jej leczniczym zastosowaniu i potencjale buntowniczym.
To wszystko prawda, jednak nie zauważyłem, aby ktoś do tej pory powiedział o pewnych niedogodnościach związanych z używaniem jej regularnie przez osoby, które od czasu do czasu wychodzą z domu celem ruszenia z posad bryły świata (aka. Aktywistów).
Otóż opowiem Wam swoją historię, której motywy podłapałem również u moich współpalaczy. Wnioski zostawiam Wam:

Czytaj dalej →


Rachunek dla Departamentu Obrony – Senat USA opublikował streszczenie swego raportu na temat programu tzw. wzmocnionych technik przesłuchań, które CIA prowadziła w tajnych ośrodkach za granicą, utworzonych w ramach walki z terroryzmem po zamachach z 11 września 2001 r.
Opisane szczegółowo w raporcie praktyki, powszechnie uznawane za tortury, obejmowały m.in. podtapianie (waterboarding), pozbawianie snu (nawet przez tydzień), utrzymywanie w niewygodnej pozycji przez długi czas, przymusowe karmienie przed odbyt, stosowanie gróźb przemocy seksualnej, a nawet groźby egzekucji. - donosi TVN24
Jedną z metod katowania więźniów w Guantanamo było zmuszanie ich do słuchania głośnej muzyki. Kanadyjski zespół Skinny Puppy, na wieść o tym, że ich muzykę wykorzystuje się jako tortury zareagował... wysłaniem Amerykańskiemu Departamentowi Obrony faktury opiewającej na sumę 666 tysięcy dolarów.

Rachunek dla Departamentu Obrony

Senat USA opublikował streszczenie swego raportu na temat programu tzw. wzmocnionych technik przesłuchań, które CIA prowadziła w tajnych ośrodkach za granicą, utworzonych w ramach walki z terroryzmem po zamachach z 11 września 2001 r.
Opisane szczegółowo w raporcie praktyki, powszechnie uznawane za tortury, obejmowały m.in. podtapianie (waterboarding), pozbawianie snu (nawet przez tydzień), utrzymywanie w niewygodnej pozycji przez długi czas, przymusowe karmienie przed odbyt, stosowanie gróźb przemocy seksualnej, a nawet groźby egzekucji. - donosi TVN24
Jedną z metod katowania więźniów w Guantanamo było zmuszanie ich do słuchania głośnej muzyki. Kanadyjski zespół Skinny Puppy, na wieść o tym, że ich muzykę wykorzystuje się jako tortury zareagował... wysłaniem Amerykańskiemu Departamentowi Obrony faktury opiewającej na sumę 666 tysięcy dolarów.

Gladiatorzy na diecie roślinnej – Z pewnością nieraz słyszeliście, że „prawdziwi mężczyźni muszą jeść mięso”, to samo mówi się o osobach uprawiających sport. Ale czy obsesja na punkcie białka jest uzasadniona?

Badania przeprowadzone na uniwersytetach w Wiedniu i Bernie odkryły właśnie, że mięso było spożywane niezwykle rzadko przez najbardziej znanych wojowników – rzymskich gladiatorów.

Ich dieta została określona na podstawie analizy składu kości znalezionych na cmentarzu w ówczesnym Efezie, na którym 1800 lat temu pochowano wielu gladiatorów.

Typowe posiłki tych wojowników na ogół składały się z ziarna pszenicy, jęczmienia oraz strączków. Byli oni zresztą nazywani hordearii – zjadaczami jęczmienia. Spośród tych, których szczątki przebadano, prawie żaden nie jadł mięsa ani nabiału. Jedynie w przypadku dwóch osób stwierdzono pewne ślady, ale najprawdopodobniej gladiatorzy ci pochodzili z innej części Imperium Rzymskiego.

Walki gladiatorów często kończyły się śmiercią jednego z nich. Musiało im więc zależeć na naprawdę dobrej kondycji, żeby wygrywać pojedynki. Sposób odżywania był więc z pewnością bardzo ważny i, jak się okazuje, oznaczał trzymanie się z daleka od białka zwierzęcego.

Badacze dowodzą także, że już wtedy istniał specyficzny rodzaj napojów energetycznych wytwarzanych z dodatkiem popiołów roślinnych, dzięki czemu zawierał mnóstwo minerałów. Jak mówi Fabian Kanz z Uniwersytetu w Wiedniu „popiół roślinny był spożywany po wysiłku fizycznym w celu wzmocnienia organizmu i lepszego gojenia się kości”.

Gladiatorzy na ogół byli więźniami albo niewolnikami. Walczyli ze sobą nawzajem albo ze zwierzętami, co ściągało tłumy oglądających. Prawdopodobnie najbardziej znaną areną takich walk było rzymskie Koloseum.

Gladiatorzy na diecie roślinnej

Z pewnością nieraz słyszeliście, że „prawdziwi mężczyźni muszą jeść mięso”, to samo mówi się o osobach uprawiających sport. Ale czy obsesja na punkcie białka jest uzasadniona?

Badania przeprowadzone na uniwersytetach w Wiedniu i Bernie odkryły właśnie, że mięso było spożywane niezwykle rzadko przez najbardziej znanych wojowników – rzymskich gladiatorów.

Ich dieta została określona na podstawie analizy składu kości znalezionych na cmentarzu w ówczesnym Efezie, na którym 1800 lat temu pochowano wielu gladiatorów.

Typowe posiłki tych wojowników na ogół składały się z ziarna pszenicy, jęczmienia oraz strączków. Byli oni zresztą nazywani hordearii – zjadaczami jęczmienia. Spośród tych, których szczątki przebadano, prawie żaden nie jadł mięsa ani nabiału. Jedynie w przypadku dwóch osób stwierdzono pewne ślady, ale najprawdopodobniej gladiatorzy ci pochodzili z innej części Imperium Rzymskiego.

Walki gladiatorów często kończyły się śmiercią jednego z nich. Musiało im więc zależeć na naprawdę dobrej kondycji, żeby wygrywać pojedynki. Sposób odżywania był więc z pewnością bardzo ważny i, jak się okazuje, oznaczał trzymanie się z daleka od białka zwierzęcego.

Badacze dowodzą także, że już wtedy istniał specyficzny rodzaj napojów energetycznych wytwarzanych z dodatkiem popiołów roślinnych, dzięki czemu zawierał mnóstwo minerałów. Jak mówi Fabian Kanz z Uniwersytetu w Wiedniu „popiół roślinny był spożywany po wysiłku fizycznym w celu wzmocnienia organizmu i lepszego gojenia się kości”.

Gladiatorzy na ogół byli więźniami albo niewolnikami. Walczyli ze sobą nawzajem albo ze zwierzętami, co ściągało tłumy oglądających. Prawdopodobnie najbardziej znaną areną takich walk było rzymskie Koloseum.

Rick Simpson - Ucieczka przed lekarstwem (napisy PL)

Temat konopi i jej niezliczonych zalet będzie wracał nie raz. Nikt już nie musi nikogo przekonywać jak wiele zastosowań posiada ta roślina i nie chodzi tylko o kontrowersyjne działanie, które kojarzymy z popularnym skrętem. Pozostawmy ten aspekt działania na uboczu, gdyż nie stanowi to myśli przewodniej niniejszego materiału. Tym razem chodzi o wielokrotnie naświetlany temat jej leczniczych właściwości, a zwłaszcza walki z nowotworami.
Ten film przedstawia zupełnie inne pomijane często medyczne właściwości konopi, to jak skuteczne są one w leczeniu pacjentów może zaszokować niejednego absolwenta uczelni medycznych.

Walka z rakiem zaczyna się w kuchni!

Krótki filmik lekarza,który zachrował na nowotwór

Profesor dr David Servan-Schreiber jest neuropsychiatrą, profesorem psychiatrii klinicznej w Szkole Medycznej University of Pittsburgh, wykładowcą Akademii Medycznej w Lyonie. Zajmuje się terapią osób cierpiących na nowotwory i inne ciężkie choroby.

Szesnaście lat temu, mając 31 lat, prowadząc badania naukowe nad funkcjami mózgu, dowiedział się, że ma raka mózgu. Przeżył dwie operacje oraz nawrót choroby. Stworzył nową koncepcję walki z nowotworami, opartą na stymulacji (przy pomocy odpowiednio dobranych diet i stylu życia) naturalnych mechanizmów Antyrak. obronnych organizmu.

Choć jest zwolennikiem niekonwencjonalnych metod leczenia, nie odrzuca sposobów tradycyjnych.

Walka z rakiem. – "Popełniamy bowiem jeden podstawowy błąd: za młodu pijemy, palimy, ćpamy, jemy toksyczne żarcie (no, przynajmniej większość tak robi), a na starość, często już w wieku 40 lat, jest wielka rozpacz. Rozpacz, bo diagnoza brzmi jak wyrok: nowotwór i perspektywa umierania w męczarniach z gnijącym na żywca ciałem..
Cóż. Trzeba było się opamiętać w porę, tak, jak ja to zrobiłem. Bo też święty nie byłem. Człowiek ma coś takiego, jak „iluzja nieśmiertelności”. Jest to skądinąd ciekawe, psychologiczne i socjologiczne zjawisko. Człowiek młody nie zdaje sobie sprawy, jak kruche i delikatne jest życie. Tylko pije, imprezuje na maxa, i przede wszystkim – uprawia dużo seksu. Bo o to chodzi okrutnej matce naturze – o rozmnażanie, przekazanie genów dalej.
Stąd wyposażenie ludzi w neuroprzekaźniki, emocje (zakochanie, seks) i danie im psychologicznej iluzji nieśmiertelności. By myśleli, że będą żyć w nieskończoność, zamiast zastanawiać się nad swoim życiem i filozofować. Natura to żywioł prymitywny, barbarzyński, i dla niej jednostka filozofująca, rozkmniniająca, zastanawiająca się nad życiem, jest jednostką nieproduktywną. Podstawowy cel natury to 1. przekazanie genów dalej, 2. przetrwanie.
Stąd wiele razy podkreślam, że całkowite demonizowanie technologii i całkowity powrót do natury nie jest dobrą ideą. Więcej technologii to automatycznie więcej wiedzy, świadomości, większa wrażliwość i uduchowienie. To dzięki technologii choć na ten krótki czas uciekliśmy od barbarzyńskich i okrutnych realiów tak bliskich wychwalanemu pod niebiosa stylowi „eko”. Kluczem jest równowaga.
Waga profilaktyki jest tutaj bardzo ważna. Większości chorób nowotworowych można by zapobiec, gdyby pozbyć się trucizn z żywienia i uzdrowić psychikę. Bowiem według ezoteryków, w tym Louise L. Hay która pokonała raka poprzez zmianę świadomości, nowotwór to choroba powstała z tłumionej frustracji, żalu, gniewu, goryczy." 


4 sposoby na zdrowy układ immunologiczny.

    Czy zdarza Ci się nagle zwątpić?

Dajmy na to przypadek heavy metalowca Nergala. Czy w przypadku jego białaczki można było ominąć długą hospitalizację, w tym z chemią, zakończoną przeszczepem szpiku kostnego? Plujemy na alopację w temacie leczenia nowotworów, ale czy przy leukemii jest szansa na wyleczenie kogoś terapią Gersona?

Czy może witaminą B17, albo B15, wodą utlenioną, sodą, kurkumą, czarnuszką, d-limonenem, czosnkiem, brokułami, shitake, maitake i wszystkim naraz? Czy w to wierzysz, czy raczej wątpisz? Teraz każdy widzi, że Nergal nie dość, że nadal ryczy ze sceny, to właśnie otworzył Barber Shop, a raczej brodziarnię z golarnią i ma się na gałkę całkiem spoko.

    Dobra, a więc wątpisz. Ja też wątpię, ale nie wylewajmy może dziecka z kąpielą.

Są fatalne choróbska, owszem. Ba, są takie, na których rozwój nie mamy za bardzo wpływu. Jednak większość moich postów dotyczy chorób zwykłych, tak zwanych cywilizacyjnych, które w wielkim procencie można byłoby po prostu ominąć, gdyby odpowiednio się do tego zabrać.

Kampanie państwowe polegają na tym, żeby stworzyć plan jak najlepszego wykrywania raka we wczesnym stadium, a w tym czasie naukowcy gorączkowo pracują nad lekiem, który wyleczyłby zaawansowane stadium choroby. Tymczasem jest to faktycznie bierne i nienaturalne podejście, żeby czekać na oznaki raka, a następnie udać się na operację i po leczenie farmakologiczne. To jest jakiś horror.

Mammografia jest w końcu dobra, czy nie dobra?

    Bowiem nawet źdźbło prewencji jest lepsze od całych łanów leczenia

Zapobieganie powinno być najważniejszym narzędziem w walce z każdą chorobą. I raczej o tym jest ten blog. O zajebistym zapobieganiu złu. To może wydać się komuś nie do zniesienia, ale powtórzę kolejny raz, że zdrowy układ immunologiczny jest w stanie ustrzec nas od wielu chorób, w tym nowotworów.

4 na to sposoby:

1. Około 60% raków jest ściśle powiązanych z naszym żywieniem

W związku z czym możemy uznać, że szama jest jednym z najważniejszych czynników w schemacie walki z nowotworami. Oznacza to w dużym stopniu dietę organiczną składający się głównie z produktów o dużej gęstości odżywczej, czyli owoców i warzyw, a także namoczone orzechy, nasiona, ziarna. Bez glutenu. Produkty zwierzęce powinny zostać ograniczone, a także unikać należy przypiekania, zwęglania, smażenia.

2. Poza tym, należy pamiętać, aby bardzo skupić się na następujących składnikach odżywczych:

Uwaga:

Podaję za Derek Henry, światowej sławy specjalistą od naturalnego zdrowia, którego już wielokrotnie przedstawiałam. Niestety Derek dopuszcza jadłospis wszystkożercy, bo może sam nim jest, albo tylko cechuje Derka obiektywizm. Jednak powiedzmy sobie szczerze, że terapia Gersona również zawiera wyciąg z wątroby zwierzęcia.

Koks:

Beta-karoten (marchew, słodkie ziemniaki, szpinak i większość zielonych liściastych warzyw)
Witamina B6 (banany, liściaste, zielone warzywa, marchew, jabłka, słodkie ziemniaki i podroby)
Witamina C ( camu camu, aronia, papryka, kapusta, owoce cytrusowe)
Witamina D (światło słoneczne, fermentowany olej z wątroby dorsza)
Witamina E (ciemnozielone warzywa, migdały, jajka, awokado, wątroba)
Kwas foliowy (buraki, kapusta, ciemne warzywa liściaste, algi, jajka, owoce cytrusowe)
Selen (orzechy brazylijskie, owoce morza, nasiona słonecznika, wołowina, kurczak, pieczarki)
Magnez (pestki dyni, kakao, orzechy brazylijskie, nasiona sezamu, migdały)
Cynk (ciemne zielone warzywa, orzechy i nasiona, ryby, fasola, ryż, awokado, kakao)
Koenzym Q10 (ryby, olej z pestek winogron, sezam, pistacje, orzechy włoskie, szpinak)

Należy też, jeść czosnek, brokuły i inne warzywa z rodziny krzyżowych, olej lniany, konopie, kiszoną kapustę, jagody, przyprawy i czystą wodę. W przypadku wszystkich produktów spożywczych im wyższa zawartość przeciwutleniaczy tym lepiej.

3. Unikać toksyn należy i zmniejszyć narażenie na pola elektromagnetyczne

Konieczne jest przebywać z dala od rakotwórczych substancji chemicznych i zanieczyszczeń znajdujących się w tradycyjnych produktach używanych w domach i ogrodach.

 W tym zwrócić baczną uwagę należy na przedmioty higieny osobistej, wodę, przechowywanie żywności, maszyny przemysłowe, lekarstwa i amalgamat rtęci w plombach.

Gdy nie zadbasz o powyższe elementy w pewnym momencie Twój układ odpornościowy może się cholernie zestresować, aż w końcu komórki zostaną uszkodzone, a nawet zmutowane do nowotworowych.
Zmniejszyć narażenie na pola elektromagnetyczne

No z tym jest jeszcze trudniej, ale trzeba mieć to na uwadze. 

Można kupić, albo wypożyczyć miernik Gaussa, zwłaszcza przed przeprowadzką do nowego mieszkania, domu, czy biura i po prostu rzecz zmierzyć. Niestety komputery, telefony, koce elektryczne, to wszystko promieniuje. Gdy nie możesz się przed tym uchronić, zacznij się uziemiać.


4. No i stres

Staraj się go za wszelką cenę rozładowywać. Biegaj, ćwicz, oddychaj, medytuj, cokolwiek rób, co przyniesie Ci psychiczną ulgę. Byle nie były to używki, ma się rozumieć.

Autor: Pepsi Eliot

Źródło: pepsieliot.com

Walka z rakiem.

"Popełniamy bowiem jeden podstawowy błąd: za młodu pijemy, palimy, ćpamy, jemy toksyczne żarcie (no, przynajmniej większość tak robi), a na starość, często już w wieku 40 lat, jest wielka rozpacz. Rozpacz, bo diagnoza brzmi jak wyrok: nowotwór i perspektywa umierania w męczarniach z gnijącym na żywca ciałem..
Cóż. Trzeba było się opamiętać w porę, tak, jak ja to zrobiłem. Bo też święty nie byłem. Człowiek ma coś takiego, jak „iluzja nieśmiertelności”. Jest to skądinąd ciekawe, psychologiczne i socjologiczne zjawisko. Człowiek młody nie zdaje sobie sprawy, jak kruche i delikatne jest życie. Tylko pije, imprezuje na maxa, i przede wszystkim – uprawia dużo seksu. Bo o to chodzi okrutnej matce naturze – o rozmnażanie, przekazanie genów dalej.
Stąd wyposażenie ludzi w neuroprzekaźniki, emocje (zakochanie, seks) i danie im psychologicznej iluzji nieśmiertelności. By myśleli, że będą żyć w nieskończoność, zamiast zastanawiać się nad swoim życiem i filozofować. Natura to żywioł prymitywny, barbarzyński, i dla niej jednostka filozofująca, rozkmniniająca, zastanawiająca się nad życiem, jest jednostką nieproduktywną. Podstawowy cel natury to 1. przekazanie genów dalej, 2. przetrwanie.
Stąd wiele razy podkreślam, że całkowite demonizowanie technologii i całkowity powrót do natury nie jest dobrą ideą. Więcej technologii to automatycznie więcej wiedzy, świadomości, większa wrażliwość i uduchowienie. To dzięki technologii choć na ten krótki czas uciekliśmy od barbarzyńskich i okrutnych realiów tak bliskich wychwalanemu pod niebiosa stylowi „eko”. Kluczem jest równowaga.
Waga profilaktyki jest tutaj bardzo ważna. Większości chorób nowotworowych można by zapobiec, gdyby pozbyć się trucizn z żywienia i uzdrowić psychikę. Bowiem według ezoteryków, w tym Louise L. Hay która pokonała raka poprzez zmianę świadomości, nowotwór to choroba powstała z tłumionej frustracji, żalu, gniewu, goryczy."


4 sposoby na zdrowy układ immunologiczny.

Czy zdarza Ci się nagle zwątpić?

Dajmy na to przypadek heavy metalowca Nergala. Czy w przypadku jego białaczki można było ominąć długą hospitalizację, w tym z chemią, zakończoną przeszczepem szpiku kostnego? Plujemy na alopację w temacie leczenia nowotworów, ale czy przy leukemii jest szansa na wyleczenie kogoś terapią Gersona?

Czy może witaminą B17, albo B15, wodą utlenioną, sodą, kurkumą, czarnuszką, d-limonenem, czosnkiem, brokułami, shitake, maitake i wszystkim naraz? Czy w to wierzysz, czy raczej wątpisz? Teraz każdy widzi, że Nergal nie dość, że nadal ryczy ze sceny, to właśnie otworzył Barber Shop, a raczej brodziarnię z golarnią i ma się na gałkę całkiem spoko.

Dobra, a więc wątpisz. Ja też wątpię, ale nie wylewajmy może dziecka z kąpielą.

Są fatalne choróbska, owszem. Ba, są takie, na których rozwój nie mamy za bardzo wpływu. Jednak większość moich postów dotyczy chorób zwykłych, tak zwanych cywilizacyjnych, które w wielkim procencie można byłoby po prostu ominąć, gdyby odpowiednio się do tego zabrać.

Kampanie państwowe polegają na tym, żeby stworzyć plan jak najlepszego wykrywania raka we wczesnym stadium, a w tym czasie naukowcy gorączkowo pracują nad lekiem, który wyleczyłby zaawansowane stadium choroby. Tymczasem jest to faktycznie bierne i nienaturalne podejście, żeby czekać na oznaki raka, a następnie udać się na operację i po leczenie farmakologiczne. To jest jakiś horror.

Mammografia jest w końcu dobra, czy nie dobra?

Bowiem nawet źdźbło prewencji jest lepsze od całych łanów leczenia

Zapobieganie powinno być najważniejszym narzędziem w walce z każdą chorobą. I raczej o tym jest ten blog. O zajebistym zapobieganiu złu. To może wydać się komuś nie do zniesienia, ale powtórzę kolejny raz, że zdrowy układ immunologiczny jest w stanie ustrzec nas od wielu chorób, w tym nowotworów.

4 na to sposoby:

1. Około 60% raków jest ściśle powiązanych z naszym żywieniem

W związku z czym możemy uznać, że szama jest jednym z najważniejszych czynników w schemacie walki z nowotworami. Oznacza to w dużym stopniu dietę organiczną składający się głównie z produktów o dużej gęstości odżywczej, czyli owoców i warzyw, a także namoczone orzechy, nasiona, ziarna. Bez glutenu. Produkty zwierzęce powinny zostać ograniczone, a także unikać należy przypiekania, zwęglania, smażenia.

2. Poza tym, należy pamiętać, aby bardzo skupić się na następujących składnikach odżywczych:

Uwaga:

Podaję za Derek Henry, światowej sławy specjalistą od naturalnego zdrowia, którego już wielokrotnie przedstawiałam. Niestety Derek dopuszcza jadłospis wszystkożercy, bo może sam nim jest, albo tylko cechuje Derka obiektywizm. Jednak powiedzmy sobie szczerze, że terapia Gersona również zawiera wyciąg z wątroby zwierzęcia.

Koks:

Beta-karoten (marchew, słodkie ziemniaki, szpinak i większość zielonych liściastych warzyw)
Witamina B6 (banany, liściaste, zielone warzywa, marchew, jabłka, słodkie ziemniaki i podroby)
Witamina C ( camu camu, aronia, papryka, kapusta, owoce cytrusowe)
Witamina D (światło słoneczne, fermentowany olej z wątroby dorsza)
Witamina E (ciemnozielone warzywa, migdały, jajka, awokado, wątroba)
Kwas foliowy (buraki, kapusta, ciemne warzywa liściaste, algi, jajka, owoce cytrusowe)
Selen (orzechy brazylijskie, owoce morza, nasiona słonecznika, wołowina, kurczak, pieczarki)
Magnez (pestki dyni, kakao, orzechy brazylijskie, nasiona sezamu, migdały)
Cynk (ciemne zielone warzywa, orzechy i nasiona, ryby, fasola, ryż, awokado, kakao)
Koenzym Q10 (ryby, olej z pestek winogron, sezam, pistacje, orzechy włoskie, szpinak)

Należy też, jeść czosnek, brokuły i inne warzywa z rodziny krzyżowych, olej lniany, konopie, kiszoną kapustę, jagody, przyprawy i czystą wodę. W przypadku wszystkich produktów spożywczych im wyższa zawartość przeciwutleniaczy tym lepiej.

3. Unikać toksyn należy i zmniejszyć narażenie na pola elektromagnetyczne

Konieczne jest przebywać z dala od rakotwórczych substancji chemicznych i zanieczyszczeń znajdujących się w tradycyjnych produktach używanych w domach i ogrodach.

W tym zwrócić baczną uwagę należy na przedmioty higieny osobistej, wodę, przechowywanie żywności, maszyny przemysłowe, lekarstwa i amalgamat rtęci w plombach.

Gdy nie zadbasz o powyższe elementy w pewnym momencie Twój układ odpornościowy może się cholernie zestresować, aż w końcu komórki zostaną uszkodzone, a nawet zmutowane do nowotworowych.
Zmniejszyć narażenie na pola elektromagnetyczne

No z tym jest jeszcze trudniej, ale trzeba mieć to na uwadze.

Można kupić, albo wypożyczyć miernik Gaussa, zwłaszcza przed przeprowadzką do nowego mieszkania, domu, czy biura i po prostu rzecz zmierzyć. Niestety komputery, telefony, koce elektryczne, to wszystko promieniuje. Gdy nie możesz się przed tym uchronić, zacznij się uziemiać.


4. No i stres

Staraj się go za wszelką cenę rozładowywać. Biegaj, ćwicz, oddychaj, medytuj, cokolwiek rób, co przyniesie Ci psychiczną ulgę. Byle nie były to używki, ma się rozumieć.

Autor: Pepsi Eliot

Źródło: pepsieliot.com