Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Szukaj


 

Znalazłem 36 takich materiałów
O badaniach żywności ekologicznej – Prestiżowe czasopismo naukowe „British Journal of Nutrition” opublikowało niedawno badanie dowodzące, że żywność ekologiczna znacząco różni się pod względem składu chemicznego od żywności konwencjonalnej. W międzynarodowym zespole badawczym koordynowanym przez prof. Carlo Leiferta z Uniwersytetu Newcastle (W. Brytania) znalazło się kilku polskich naukowców, m.in. prof. dr hab. Ewa Rembiałkowska z SGGW w Warszawie.

PAP: Wyniki niniejszej metaanalizy pozostają w sprzeczności z rezultatami uzyskanymi w badaniach zleconych przez Brytyjską Agencję Norm Żywności (British Food Standards Agency) z 2009 roku oraz badaniach Uniwersytetu Stanforda (USA) z 2012 roku. We wspomnianych pracach nie stwierdzono występowania istotnych różnic pomiędzy żywnością ekologiczną a konwencjonalną. Jak by się Pani do tego ustosunkowała? 

Prof. Ewa Rembiałkowska: Od momentu publikacji tamtych prac upłynęło już kilka lat, a w tym czasie wykonano wiele nowych badań porównawczych. Dzięki temu w naszej pracy mogliśmy uwzględnić aż 343 różne badania. Jest to duży materiał, którego analiza wykazała, że w żywności ekologicznej jest istotnie więcej ważnych dla zdrowia związków polifenolowych, mniej toksycznego kadmu, czterokrotnie mniej szkodliwych pestycydów oraz mniej azotanów i azotynów niż w żywności konwencjonalnej. W niektórych grupach surowców i produktów ekologicznych znaleziono też istotnie więcej witaminy C i karotenoidów oraz cukrów redukujących niż w odpowiednikach konwencjonalnych.

Wyniki uzyskane przez FSA w 2009 roku rzeczywiście nie pokazały istotnych statystycznie różnic, ale należy podkreślić, że tamci autorzy w ogóle nie uwzględniali związków bioaktywnych z grupy polifenoli, a dobór prac do analizy był dość szczególny. Praca amerykańska z 2012 roku objęła trochę szerszy materiał, choć wciąż stosunkowo niewielki. Ponadto pojawił się tam jeszcze jeden element. W tekście pracy można znaleźć informacje świadczące o tym, że w surowcach ekologicznych występuje istotnie więcej polifenoli niż w surowcach konwencjonalnych. Natomiast we wnioskach końcowych autorzy twierdzą, że takich różnic nie ma. Moim zdaniem jest to manipulacja danymi naukowymi. Niestety jest to bardzo często stosowany chwyt, z którym zetknęłam się wielokrotnie.
 
PAP: W jakim celu dokonuje się takich manipulacji? 

E.R.: Celem jest przekonanie opinii publicznej, że nie ma różnic między żywnością ekologiczną a konwencjonalną. Czasem autorzy są głęboko przekonani, że żywność ekologiczna to tylko "pic na wodę" i koniecznie chcą to udowodnić. Zdarzają się też przypadki – choć nie mówię akurat o tych konkretnych publikacjach – że badania są z góry opłacone przez odpowiednie koncerny.

PAP: A co z etyką naukową?

E.R.: Etyka w nauce ulega coraz większemu zanikowi. Koncerny płacą za badania, aby zapewnić sobie zyski. Jeżeli na zlecenie koncernu, który produkuje syntetyczne dodatki do żywności, zostanie wykonana metaanaliza, będzie ona skonstruowana tak, aby udowodnić, że te dodatki są absolutnie bezpieczne dla zdrowia. Przyczyna jest prosta: im więcej osób kupi żywność ekologiczną, tym mniej osób kupi żywność konwencjonalną zawierającą dodatki do żywności, czyli koncern, który produkuje te dodatki, będzie miał mniejsze wpływy. Mówię o tym, o czym wszyscy doskonale wiedzą. Nauka jest coraz bardziej zależna od biznesu, bo w wielu krajach przeznacza się na nią stosunkowo mało pieniędzy.

PAP: Rezultaty uzyskane przez zespół, którego Pani była członkiem, także spotkały się z krytyką. Dr Alan Dangour, jeden z autorów badania z 2009 roku, stwierdził, że w metaanalizie wykorzystano dane dobrej i złej jakości, co osłabia wyniki badania.

E.R.: W naszym badaniu pod uwagę brane były wyłącznie prace naukowe, które spełniały określone kryteria dobrej pracy badawczej. To było analizowane w każdym przypadku. Jeżeli zaistniało podejrzenie, że w pracy wystąpiły jakieś nieprawidłowości, była ona automatycznie odrzucana. Dlatego uważam, że zarzut Dangoura jest niesłuszny.

PAP: Pan Dangour stwierdził również, że na dzień dzisiejszy nie ma twardych dowodów na to, że antyoksydanty są korzystne dla zdrowia.

E.R.: Istnieje szereg badań, które pokazują, że podawanie zwierzętom doświadczalnym preparatów z warzyw i owoców zawierających dużo antyoksydantów korzystnie wpływa na ich zdrowie. Wielokrotnie prowadzono też badania, które dowodziły, że antyoksydanty ograniczają wzrost komórek nowotworowych. Stwierdzono również, że osoby spożywające dużo warzyw i owoców – a te surowce są najbogatsze w antyoksydanty - wykazują lepszy stan zdrowia (np. wegetarianie). Na tej podstawie można wnioskować, iż antyoksydanty korzystnie oddziałują na zdrowie. Poza tym mówienie, że nie ma twardych dowodów naukowych w kontekście jakichkolwiek badań jest bezzasadne, ponieważ nauka jest czymś płynnym, bezustannie się rozwijającym.

PAP: Jaki ogólny wpływ na zdrowie może mieć żywność ekologiczna? 

E.R.: W naszej pracy udowodniliśmy jedynie inny skład chemiczny żywności ekologicznej i konwencjonalnej. Patrząc przez pryzmat obecnej nauki, możemy przypuszczać, że żywność ekologiczna ma pozytywny wpływ na zdrowie człowieka, ale jest bardzo mało badań na ten temat. Co prawda, w badaniu holenderskim wykazano, że dzieci do lat dwóch karmione piersią przez matki spożywające żywność ekologiczną zapadają istotnie rzadziej na wszelkiego rodzaju alergie niż dzieci matek jedzących żywność rynkową.

Są też prace, które pokazują, że konsumenci żywności ekologicznej mają lepsze parametry samooceny stanu zdrowia, ale ma to również związek ze stylem życia – większą aktywnością fizyczną, lepiej skonstruowaną dietą, itp.

Badania na zwierzętach laboratoryjnych i gospodarskich pokazują z kolei, że osobniki żywione paszą ekologiczną mają bardziej aktywny układ odpornościowy i szybciej zwalczają infekcje.

Podsumowując, badania na zwierzętach i na ludziach pokazują, że inaczej pracuje organizm, który jest żywiony ekologicznie, a inaczej ten, który jest żywiony konwencjonalnie. W związku z tym można postawić hipotezę, że regularne spożywanie żywności ekologicznej może przekładać się na lepsze parametry zdrowia, ale potrzebujemy jeszcze wielu, wielu badań na potwierdzenie tego założenia. Od siebie chciałabym dodać, że jako naukowiec jestem głęboko przekonana, że żywność ekologiczna na pewno nikomu nie zaszkodzi, a najprawdopodobniej może poprawić samopoczucie i zdrowie. W związku z tym zachęcam wszystkich do kupowania tej żywności, która jest też po prostu smaczniejsza niż żywność konwencjonalna.

Rozmawiała Aleksandra Jaroszyk, PAP - Nauka w Polsce

O badaniach żywności ekologicznej

Prestiżowe czasopismo naukowe „British Journal of Nutrition” opublikowało niedawno badanie dowodzące, że żywność ekologiczna znacząco różni się pod względem składu chemicznego od żywności konwencjonalnej. W międzynarodowym zespole badawczym koordynowanym przez prof. Carlo Leiferta z Uniwersytetu Newcastle (W. Brytania) znalazło się kilku polskich naukowców, m.in. prof. dr hab. Ewa Rembiałkowska z SGGW w Warszawie.

PAP: Wyniki niniejszej metaanalizy pozostają w sprzeczności z rezultatami uzyskanymi w badaniach zleconych przez Brytyjską Agencję Norm Żywności (British Food Standards Agency) z 2009 roku oraz badaniach Uniwersytetu Stanforda (USA) z 2012 roku. We wspomnianych pracach nie stwierdzono występowania istotnych różnic pomiędzy żywnością ekologiczną a konwencjonalną. Jak by się Pani do tego ustosunkowała?

Prof. Ewa Rembiałkowska: Od momentu publikacji tamtych prac upłynęło już kilka lat, a w tym czasie wykonano wiele nowych badań porównawczych. Dzięki temu w naszej pracy mogliśmy uwzględnić aż 343 różne badania. Jest to duży materiał, którego analiza wykazała, że w żywności ekologicznej jest istotnie więcej ważnych dla zdrowia związków polifenolowych, mniej toksycznego kadmu, czterokrotnie mniej szkodliwych pestycydów oraz mniej azotanów i azotynów niż w żywności konwencjonalnej. W niektórych grupach surowców i produktów ekologicznych znaleziono też istotnie więcej witaminy C i karotenoidów oraz cukrów redukujących niż w odpowiednikach konwencjonalnych.

Wyniki uzyskane przez FSA w 2009 roku rzeczywiście nie pokazały istotnych statystycznie różnic, ale należy podkreślić, że tamci autorzy w ogóle nie uwzględniali związków bioaktywnych z grupy polifenoli, a dobór prac do analizy był dość szczególny. Praca amerykańska z 2012 roku objęła trochę szerszy materiał, choć wciąż stosunkowo niewielki. Ponadto pojawił się tam jeszcze jeden element. W tekście pracy można znaleźć informacje świadczące o tym, że w surowcach ekologicznych występuje istotnie więcej polifenoli niż w surowcach konwencjonalnych. Natomiast we wnioskach końcowych autorzy twierdzą, że takich różnic nie ma. Moim zdaniem jest to manipulacja danymi naukowymi. Niestety jest to bardzo często stosowany chwyt, z którym zetknęłam się wielokrotnie.

PAP: W jakim celu dokonuje się takich manipulacji?

E.R.: Celem jest przekonanie opinii publicznej, że nie ma różnic między żywnością ekologiczną a konwencjonalną. Czasem autorzy są głęboko przekonani, że żywność ekologiczna to tylko "pic na wodę" i koniecznie chcą to udowodnić. Zdarzają się też przypadki – choć nie mówię akurat o tych konkretnych publikacjach – że badania są z góry opłacone przez odpowiednie koncerny.

PAP: A co z etyką naukową?

E.R.: Etyka w nauce ulega coraz większemu zanikowi. Koncerny płacą za badania, aby zapewnić sobie zyski. Jeżeli na zlecenie koncernu, który produkuje syntetyczne dodatki do żywności, zostanie wykonana metaanaliza, będzie ona skonstruowana tak, aby udowodnić, że te dodatki są absolutnie bezpieczne dla zdrowia. Przyczyna jest prosta: im więcej osób kupi żywność ekologiczną, tym mniej osób kupi żywność konwencjonalną zawierającą dodatki do żywności, czyli koncern, który produkuje te dodatki, będzie miał mniejsze wpływy. Mówię o tym, o czym wszyscy doskonale wiedzą. Nauka jest coraz bardziej zależna od biznesu, bo w wielu krajach przeznacza się na nią stosunkowo mało pieniędzy.

PAP: Rezultaty uzyskane przez zespół, którego Pani była członkiem, także spotkały się z krytyką. Dr Alan Dangour, jeden z autorów badania z 2009 roku, stwierdził, że w metaanalizie wykorzystano dane dobrej i złej jakości, co osłabia wyniki badania.

E.R.: W naszym badaniu pod uwagę brane były wyłącznie prace naukowe, które spełniały określone kryteria dobrej pracy badawczej. To było analizowane w każdym przypadku. Jeżeli zaistniało podejrzenie, że w pracy wystąpiły jakieś nieprawidłowości, była ona automatycznie odrzucana. Dlatego uważam, że zarzut Dangoura jest niesłuszny.

PAP: Pan Dangour stwierdził również, że na dzień dzisiejszy nie ma twardych dowodów na to, że antyoksydanty są korzystne dla zdrowia.

E.R.: Istnieje szereg badań, które pokazują, że podawanie zwierzętom doświadczalnym preparatów z warzyw i owoców zawierających dużo antyoksydantów korzystnie wpływa na ich zdrowie. Wielokrotnie prowadzono też badania, które dowodziły, że antyoksydanty ograniczają wzrost komórek nowotworowych. Stwierdzono również, że osoby spożywające dużo warzyw i owoców – a te surowce są najbogatsze w antyoksydanty - wykazują lepszy stan zdrowia (np. wegetarianie). Na tej podstawie można wnioskować, iż antyoksydanty korzystnie oddziałują na zdrowie. Poza tym mówienie, że nie ma twardych dowodów naukowych w kontekście jakichkolwiek badań jest bezzasadne, ponieważ nauka jest czymś płynnym, bezustannie się rozwijającym.

PAP: Jaki ogólny wpływ na zdrowie może mieć żywność ekologiczna?

E.R.: W naszej pracy udowodniliśmy jedynie inny skład chemiczny żywności ekologicznej i konwencjonalnej. Patrząc przez pryzmat obecnej nauki, możemy przypuszczać, że żywność ekologiczna ma pozytywny wpływ na zdrowie człowieka, ale jest bardzo mało badań na ten temat. Co prawda, w badaniu holenderskim wykazano, że dzieci do lat dwóch karmione piersią przez matki spożywające żywność ekologiczną zapadają istotnie rzadziej na wszelkiego rodzaju alergie niż dzieci matek jedzących żywność rynkową.

Są też prace, które pokazują, że konsumenci żywności ekologicznej mają lepsze parametry samooceny stanu zdrowia, ale ma to również związek ze stylem życia – większą aktywnością fizyczną, lepiej skonstruowaną dietą, itp.

Badania na zwierzętach laboratoryjnych i gospodarskich pokazują z kolei, że osobniki żywione paszą ekologiczną mają bardziej aktywny układ odpornościowy i szybciej zwalczają infekcje.

Podsumowując, badania na zwierzętach i na ludziach pokazują, że inaczej pracuje organizm, który jest żywiony ekologicznie, a inaczej ten, który jest żywiony konwencjonalnie. W związku z tym można postawić hipotezę, że regularne spożywanie żywności ekologicznej może przekładać się na lepsze parametry zdrowia, ale potrzebujemy jeszcze wielu, wielu badań na potwierdzenie tego założenia. Od siebie chciałabym dodać, że jako naukowiec jestem głęboko przekonana, że żywność ekologiczna na pewno nikomu nie zaszkodzi, a najprawdopodobniej może poprawić samopoczucie i zdrowie. W związku z tym zachęcam wszystkich do kupowania tej żywności, która jest też po prostu smaczniejsza niż żywność konwencjonalna.

Rozmawiała Aleksandra Jaroszyk, PAP - Nauka w Polsce

Stop Wiwisekcji – WIWISEKCJA - OBLICZE KOSZMARU

WIWISEKCJA - ŻYCIE GORSZE OD SMIERCI !!
Łamiemy wszelkie tabu !

Zwyrodniali biznesmeni przeciwko zwierzętom i ... ludziom

"Zapytaj " naukowca" dlaczego wykonuja eksperymenty na zwierzętach, a ich odpowiedz brzmi :. ponieważ zwierzęta są takie jak my .
Zapytaj "naukowca", dlaczego eksperymenty na zwierzetach sa moralnie dopuszczone a i ich odpowiedz brzmi : ponieważ zwierzęta nie są jak my.
Eksperymentowanie na zwierzetach polega na logicznej sprzeczności. "
Charles R. Magel


NIESTETY TO NIEWYOBRAŻALNE OKRUCIENSTWO TRWA DO DZIŚ !
Dlaczego University of Wisconsin - Madison torturuje koty i inne zwierzęta ?
Fakty są wstrząsające: koty z powiekami zszytymi razem, lub z wyłupanymi oczami, koty z amputowanymi łapami, myszy po operacji mózgu z obciętymi wąsami (zwierzę pozbawione wąsów traci możliwość orientacji), iniekcje radioaktywnych substancji do oczu królików, małp , psów itp


WIWISEKCJA – to zabieg operacyjny, wykonywany na żywym zwierzęciu.
Każdego roku miliony zwierząt – króliki, szczury, psy, małpy, świnki morskie, myszy, koty, ptaki, ryby, płazy są poddawane okrutnym zabiegom: zadaje się im rany lub zdziera skórę, by w tak przygotowane części ciała wcierać substancje toksyczne. Obserwuje się skurcze, porażenia – trwa to aż do śmierci.

Na zwierzętach testuje się prawie wszystko: leki, środki chemiczne, kosmetyki, broń...

Podrażnia się np. oczy królików (pomimo oczywistego faktu, że oczy królików różnią się od ludzkich), co powoduje ich wypalenie – zwierzę nie potrafi pozbyć się substancji drażniącej. Wyniki takich prób są jednak wykorzystywane do ustalenia bezpiecznych dawek dla człowieka.

Każdego roku na uczelniach medycznych powtarzane są bezsensowne testy, by udowodnić po raz setny to co od dawna wiadomo, i co można zastąpić dokładniejszymi nagraniami wideo.

WIWISEKCJA - PSEUDONAUKOWE OSZUSTWO -Skuteczność badań na zwierzętach w odniesieniu do człowieka:

Użycie zwierząt jako eksperymentalnego modelu człowieka musi dać fałszywe wyniki, gdy takie badania mówią nam o zwierzętach, podczas gdy my potrzebujemy wiedzy o ludziach!

Zwierzęta są jak my - czują, kochają, cierpią
Wybierz współczucie i miłość
Zdrowie i pokój na planecie
https://www.facebook.com/CrueltyAmongTheNations

Stop Wiwisekcji

WIWISEKCJA - OBLICZE KOSZMARU

WIWISEKCJA - ŻYCIE GORSZE OD SMIERCI !!
Łamiemy wszelkie tabu !

Zwyrodniali biznesmeni przeciwko zwierzętom i ... ludziom

"Zapytaj " naukowca" dlaczego wykonuja eksperymenty na zwierzętach, a ich odpowiedz brzmi :. ponieważ zwierzęta są takie jak my .
Zapytaj "naukowca", dlaczego eksperymenty na zwierzetach sa moralnie dopuszczone a i ich odpowiedz brzmi : ponieważ zwierzęta nie są jak my.
Eksperymentowanie na zwierzetach polega na logicznej sprzeczności. "
Charles R. Magel


NIESTETY TO NIEWYOBRAŻALNE OKRUCIENSTWO TRWA DO DZIŚ !
Dlaczego University of Wisconsin - Madison torturuje koty i inne zwierzęta ?
Fakty są wstrząsające: koty z powiekami zszytymi razem, lub z wyłupanymi oczami, koty z amputowanymi łapami, myszy po operacji mózgu z obciętymi wąsami (zwierzę pozbawione wąsów traci możliwość orientacji), iniekcje radioaktywnych substancji do oczu królików, małp , psów itp


WIWISEKCJA – to zabieg operacyjny, wykonywany na żywym zwierzęciu.
Każdego roku miliony zwierząt – króliki, szczury, psy, małpy, świnki morskie, myszy, koty, ptaki, ryby, płazy są poddawane okrutnym zabiegom: zadaje się im rany lub zdziera skórę, by w tak przygotowane części ciała wcierać substancje toksyczne. Obserwuje się skurcze, porażenia – trwa to aż do śmierci.

Na zwierzętach testuje się prawie wszystko: leki, środki chemiczne, kosmetyki, broń...

Podrażnia się np. oczy królików (pomimo oczywistego faktu, że oczy królików różnią się od ludzkich), co powoduje ich wypalenie – zwierzę nie potrafi pozbyć się substancji drażniącej. Wyniki takich prób są jednak wykorzystywane do ustalenia bezpiecznych dawek dla człowieka.

Każdego roku na uczelniach medycznych powtarzane są bezsensowne testy, by udowodnić po raz setny to co od dawna wiadomo, i co można zastąpić dokładniejszymi nagraniami wideo.

WIWISEKCJA - PSEUDONAUKOWE OSZUSTWO -Skuteczność badań na zwierzętach w odniesieniu do człowieka:

Użycie zwierząt jako eksperymentalnego modelu człowieka musi dać fałszywe wyniki, gdy takie badania mówią nam o zwierzętach, podczas gdy my potrzebujemy wiedzy o ludziach!

Zwierzęta są jak my - czują, kochają, cierpią
Wybierz współczucie i miłość
Zdrowie i pokój na planecie
https://www.facebook.com/CrueltyAmongTheNations

Firmy testujące swoje produkty na zwierzętach – FIRMY TESTUJĄCE NA ZWIERZĘTACH:
AEG
Agropharm
Beiersdorf: 8x4, Atrix, Eucerin, Florena, Futuro, Hansaplast (Elastoplast, Curad, Curitas), Juvena, La Prairie, Labello, Nivea (Bambino)
Bic Corporation: Bic, Conte, Ballograf, Sheaffer, Wite-out i Tipp-ex, zapalniczki i golarki
Block Drug Co.: Sensodyne, Paradontax
Boots
BP
Chloe
Christian Dior
Clorox
Club Créateurs de Beauté: Agnes B, Corinne Cobson, Cosmence, Maniatis, Marina Marinof, Michel Klein, Tan Giudicelli
Coca Cola: Burn, Cappy, Cherry Coke, Fanta, Kinley Tonic, Kropla Beskidu, illy Caffe, Lift, Multivita, Nestea, Powerade, Sprite
Colgate - Palmolive: ABC, Ajax, Artiic, Caprice, Cleopatra, Colgate, Crystal, Colodent, Dermassage, Dynamo, Fafulosa, Fleecy, Hill's, Irish Spring, Javex, Lady Speed Stick, Mennen, Murphy, Nutrition, Palmolive, Protex, Softsoap, Suavitel, Teen Spirit, Vel
COTY: Adidas, Astor, Calgon, Celine Dion, David & Victoria Beckham, Davidoff, Dr Scheller Cosmetics AG: (Clear Face, Manhattan, Phyto Solutions), Esprit, Isabella Rossellini, Joop, Masumi, Miss Sixty, Miss Sporty, OPI, Pret a Porter, Rimmel, Pierre Cardin, Playboy, Shiania Twain, Stetson, The Healing Garden
Cussons: Corex, E, Kokosal, Luksja, Morning Fresh
Danone: Actimel, Activia, Danacol, Danio, Danonki, CHOCHO, Fantasia, Gratka, Jogurty, Kefir, Lu Petitki, Śmietana, Zakręcony Mix
DEL LABORATORIES: Arthri Care, CornSilk, Dermatest Psoriaris, Diabet Aid, La Cross, Gentle Naturals, Orajel, Sally Hansen, N.Y.C. New York Color, Miss Kiss, Pronto Plus
Dr Scholl's (Schering-Plough)
Drogerie Natura
Ecover
Electrolux
Erno Laszlo
Fitomed
Frito Lay: Lay's, Cheetos, Twistios, Solinki
Glaxo SmithKline: Aquafresh, Capivit, Lactacyd, Macleans, Sensodyne, Parodontax, Zovirax
Guerlain, Inc. (perfumy)
GUCCI GROUP: Alexander McQueen, Boucheron, Ermenegildo Zegna, Florbath, Oscar de la Renta, Roger&Gallet, Stella McCartney, Yves Saint Laurent
Henkel (Schwarzkopf & Dep): Adhesin, Antica Erboristeria, Aok, Bac, Barnangen, BC Bonacure, Bref, Ceresit, Clin, Creme 21, Denivit, Diadermine, Dial, Dixan, Fa, Frizia, Gliss Kur, Krizia, Hattric, La Perla, La Toja, Lavax, Licor del Polo, Liofol, Loctite, Mont Saint Michel, Neutromed, P3, Palette, Pattex, Persil, Perwoll, Poly, Pritt, Pur, Purex, Rex, Schauma, Scorpio, Seborin,Sergio Tacchini, Silan, Somat, Spee, Taft, Teraxyl, Terra, Teroson, Thermed, Vademecum, Ver nel, Wipp
Herbapol Wrocław
Hershey's
Hydrience
Johnson & Johnson: Acuvue, Bausch & Lomb, Carefree, Clean & Clear, Compeed Style SOS, Johnsons'Baby, K-Y, Listerine Freshburst, Neutrogena, Nizoral, o.b., Penaten, Piz Buin
Johnson Wax: Brise, Empathy, Fantastik, Glade, Gleid, Mr. Muscle, Pledge, Pliz, Pronto, Raid, OFF!, Scrubbing Bubbles, Toilet Eend, Ziploc
Kanebo
Kimberly-Clark Corp.: A...PSIK, Cottonelle, Depend, GoodNites, Huggies, Kleenex, Kotex, Little Swimmers, Poise, Pull-Ups, Scott, Subtelle, Valvet, Viva
Kao: John Frieda
Kraft Foods: 3Bit, Alpen Gold, Belvita, Cadbury, Carte Noire, Davidoff Cafe, Delicje Szampańskie, Gevalia (kawa), Jacobs, Łakotki (herbatniki San), Maxwell House, Milka, Olza, Prince Polo, Toblerone (czekolada)
L'oreal: Ambre Soolaire, Armani, Biotherm, Cacharel, Carson, Diesel, Essie, Eau Jeune, Fath Jacques, Garnier, Gemey, Giorgio Armani, Guy Laroche, Helena Rubinstein, Kerastase. Inneov, Kerastase, Lancome, La Roche Posay, Lanvin, Matrix, Maybelline, Mixa, Mizani, Narta, O.B.A.O., Ombrelle, Paloma Picasso, Phas, Ralph Lauren, Redken, Sanoflore, Scad, Shu Uemura, Skinceuticals, Soft Sheen, Ultra Doux, Vanderbilt, Vichy, Victor & Rolf, The Body Shop, Ysl Beaute
Lancaster Group: Jennifer Lopez, Lancaster, Jil Sander, Joop, Shopard, Kenneth Cole, Calvin Klein, Sarah Jessica Parker, Vivienne Westwood, Marc Jacobs, Adidas, Davidoff, Cerutti, Vera Wang, Nautica, Baby Phat
Lidl
LVHM: Acqua di Parma, Benefit Cosmetics, eLUXURY, Fresh, Givenchy, Guerlain, Hard Candy, Kenzo, Le Bon Marché, Make Up For Ever, Christian Dior, Givenchy, Sephora, Thomas Pink
Mary Kay
MasterFoods: Active, Bounce, Bounty, Catsan, Cesar, Chappie, Dolimo, Dove, Frolic, Greenies, James Wellbeloved, Katkins, Kitekat, M&M’s, Maltesers, Mars, Milky Way, Pal, Pedigree, Royal Canine, Sheba, Skittles, Snickers, Techni-cal, Trill, Twix, Uncle Ben’s, Whiskas, Winergy, Wrigley
Mc Donald's
Müller
Nestlé:
- Karma dla zwierząt: Alpo, Bonio, Bonzo, Darling, Dog Chow, Felix, Friskies, Go Cat, Gourmet, Matzinger, Omega Complete, Pro Plan, Purina, Spillers, Vital Balance, Winalot
- Kosmetyki: Bubchen
- Kawa i napoje: Aquarel, Caro, Dar Natury, Mazowszanka, Nescafe, Nałęczowianka, Nesquik, Nestea, Ricore, Sanpellegrino, Perrier, Vittel
- Kulinaria: Maggi, Pomysł na..., Winiary (kostki, kisiel, budyń, galaretka...)
- Płatki śniadaniowe: Corn Flakes, Cheerios, Chocapic, Cini Minis, Fitness, Frutina, Kangus, Nesquik
- Dla dzieci: BOBO Frut, Gerber, NAN, Sinlac
- Słodycze: Aero, After Eight, Bon Pari, Haagen-Dazs, Jojo, Lion, KitKat, Manhattan (i inne lody), Movenpick, Nesquik, Noir, Princessa, Scholler (lody), Smarties
NuSkin Personal Care
Oceanic (AA)
Oscar de la Renta
Parfumeurs Createurs: Agnes B, Daniel Hechter, Gloria Vanderbilt, Harley-Davidson, Kookai, Slava Zaitsev
Parker
Pepsico: 7up, Aqua Minerale, Fanta, Gatorade, Lipton Ice Tea, Mirinda, Mountain Dew, Pepsi, Schweppes, Slice, Sprite, Toma
Pfizer/Warner – Lambert: Efferdent, Effergrip, Fresh 'n Bite, Listerine, Listermint, Lubriderm, Listerine, Plax, Schick, Trident White, Visine
Pharmena
Pierre Fabre: A-Derma, Avene, Ducray, Galenic, Klorane, Rene Furterer
Procter & Gamble: Ace, Alfa, Always, Alldays, Ariel, Anna Sui, Aussie, Baldessarini, Blend-a-med, Bold, Born Blonde, Bounce, Bonux, Boss, Bounty, Braun, Bruno Banani, Camay, Charmin, Christina Aguielera, Clairol, Crest, Daz, Dolce&Gabbana, Cover Girl, Dicsreet, Dreft, Dunhill, Duracell, Escada, Eukanuba, Fairy, Febreze, Fibresure, Fixodent, Flash, Gabriela Sabatini, Gillette, Giorgio Beverly Hills, Glide, Gucci, Head & Shoulders, Herbal Essences, Hugo Boss, Hydrience, Iams, Infacare, Ivory, Jean Patou/Joy, Lacoste, Lasting Care, Laura Bigiotti, Lenor, Loving Care, MAX Factor, Mexx, Montblanc, Mum, Naturella, Nice n Easy, Noami Campbell, Noxema, Olay, Old Spice, Oral B, Pampers, Pantene Pro V, Pringles, Puma, Secret, Silvikrin, SK-II, Shamtu, Shockwaves, Tampax, Tempo, Thermacare, Tom Tailor, Valentino, Viakal, Vicks, Vidal Sassoon, Venus, Vizir, Vortex, Wash n Go, Wella, Zest
Reckitt-Benckiser: AirWick, Brasso, Bryza, Calgon, Calgonit, Cillit, Dettol, Disprin, Dosia, Durex, Finish, Gaviscon, Harpic, Kop, Lemsip, Lovela, Lysol, Mortein, Nurofen, Scholl, Quanto, Tiret, Vanish, Veet, Vitroclen, Woolite (Perła)
Rossmann
Sanofi Aventis
Sara Lee Corporation: Ambi Pur, Brylcream, Catch, Clinomyn, Douwe Egberts, Duschdas, Kiwi, Prima, Prodent, Radox, Sanex, Zwitsal
Sca Hygiene: Libero, Libresse, Tena
Sebamed
Sephora
Shell
Shiseido: Cle de Peau, Joico, NARS, Sea Breeze
Soraya, St. Ives, Pharbio
TATA Enterprise: Tetley, Vitax
Tchibo
Tesco
Tołpa
TOTAL
Unilever:
- Produkty spożywcze: Algida (Carte d'Or), Amino, Brooke Bond, Delma, Flora, Hellmann's, Kasia, Knorr, Lipton, Planta, Rama, Saga, Slim Fast
- Środki czystości: Cif, Coccolino, Domestos, Omo, Pollena 2000
- Kosmetyki: Axe, Clear, Dove, Lux, Rexona, Signal, Sun Silk, TIGI, Timotei, Vaseline
Wilkinson
Yardley
Zanussi

Firmy testujące swoje produkty na zwierzętach

FIRMY TESTUJĄCE NA ZWIERZĘTACH:
AEG
Agropharm
Beiersdorf: 8x4, Atrix, Eucerin, Florena, Futuro, Hansaplast (Elastoplast, Curad, Curitas), Juvena, La Prairie, Labello, Nivea (Bambino)
Bic Corporation: Bic, Conte, Ballograf, Sheaffer, Wite-out i Tipp-ex, zapalniczki i golarki
Block Drug Co.: Sensodyne, Paradontax
Boots
BP
Chloe
Christian Dior
Clorox
Club Créateurs de Beauté: Agnes B, Corinne Cobson, Cosmence, Maniatis, Marina Marinof, Michel Klein, Tan Giudicelli
Coca Cola: Burn, Cappy, Cherry Coke, Fanta, Kinley Tonic, Kropla Beskidu, illy Caffe, Lift, Multivita, Nestea, Powerade, Sprite
Colgate - Palmolive: ABC, Ajax, Artiic, Caprice, Cleopatra, Colgate, Crystal, Colodent, Dermassage, Dynamo, Fafulosa, Fleecy, Hill's, Irish Spring, Javex, Lady Speed Stick, Mennen, Murphy, Nutrition, Palmolive, Protex, Softsoap, Suavitel, Teen Spirit, Vel
COTY: Adidas, Astor, Calgon, Celine Dion, David & Victoria Beckham, Davidoff, Dr Scheller Cosmetics AG: (Clear Face, Manhattan, Phyto Solutions), Esprit, Isabella Rossellini, Joop, Masumi, Miss Sixty, Miss Sporty, OPI, Pret a Porter, Rimmel, Pierre Cardin, Playboy, Shiania Twain, Stetson, The Healing Garden
Cussons: Corex, E, Kokosal, Luksja, Morning Fresh
Danone: Actimel, Activia, Danacol, Danio, Danonki, CHOCHO, Fantasia, Gratka, Jogurty, Kefir, Lu Petitki, Śmietana, Zakręcony Mix
DEL LABORATORIES: Arthri Care, CornSilk, Dermatest Psoriaris, Diabet Aid, La Cross, Gentle Naturals, Orajel, Sally Hansen, N.Y.C. New York Color, Miss Kiss, Pronto Plus
Dr Scholl's (Schering-Plough)
Drogerie Natura
Ecover
Electrolux
Erno Laszlo
Fitomed
Frito Lay: Lay's, Cheetos, Twistios, Solinki
Glaxo SmithKline: Aquafresh, Capivit, Lactacyd, Macleans, Sensodyne, Parodontax, Zovirax
Guerlain, Inc. (perfumy)
GUCCI GROUP: Alexander McQueen, Boucheron, Ermenegildo Zegna, Florbath, Oscar de la Renta, Roger&Gallet, Stella McCartney, Yves Saint Laurent
Henkel (Schwarzkopf & Dep): Adhesin, Antica Erboristeria, Aok, Bac, Barnangen, BC Bonacure, Bref, Ceresit, Clin, Creme 21, Denivit, Diadermine, Dial, Dixan, Fa, Frizia, Gliss Kur, Krizia, Hattric, La Perla, La Toja, Lavax, Licor del Polo, Liofol, Loctite, Mont Saint Michel, Neutromed, P3, Palette, Pattex, Persil, Perwoll, Poly, Pritt, Pur, Purex, Rex, Schauma, Scorpio, Seborin,Sergio Tacchini, Silan, Somat, Spee, Taft, Teraxyl, Terra, Teroson, Thermed, Vademecum, Ver nel, Wipp
Herbapol Wrocław
Hershey's
Hydrience
Johnson & Johnson: Acuvue, Bausch & Lomb, Carefree, Clean & Clear, Compeed Style SOS, Johnsons'Baby, K-Y, Listerine Freshburst, Neutrogena, Nizoral, o.b., Penaten, Piz Buin
Johnson Wax: Brise, Empathy, Fantastik, Glade, Gleid, Mr. Muscle, Pledge, Pliz, Pronto, Raid, OFF!, Scrubbing Bubbles, Toilet Eend, Ziploc
Kanebo
Kimberly-Clark Corp.: A...PSIK, Cottonelle, Depend, GoodNites, Huggies, Kleenex, Kotex, Little Swimmers, Poise, Pull-Ups, Scott, Subtelle, Valvet, Viva
Kao: John Frieda
Kraft Foods: 3Bit, Alpen Gold, Belvita, Cadbury, Carte Noire, Davidoff Cafe, Delicje Szampańskie, Gevalia (kawa), Jacobs, Łakotki (herbatniki San), Maxwell House, Milka, Olza, Prince Polo, Toblerone (czekolada)
L'oreal: Ambre Soolaire, Armani, Biotherm, Cacharel, Carson, Diesel, Essie, Eau Jeune, Fath Jacques, Garnier, Gemey, Giorgio Armani, Guy Laroche, Helena Rubinstein, Kerastase. Inneov, Kerastase, Lancome, La Roche Posay, Lanvin, Matrix, Maybelline, Mixa, Mizani, Narta, O.B.A.O., Ombrelle, Paloma Picasso, Phas, Ralph Lauren, Redken, Sanoflore, Scad, Shu Uemura, Skinceuticals, Soft Sheen, Ultra Doux, Vanderbilt, Vichy, Victor & Rolf, The Body Shop, Ysl Beaute
Lancaster Group: Jennifer Lopez, Lancaster, Jil Sander, Joop, Shopard, Kenneth Cole, Calvin Klein, Sarah Jessica Parker, Vivienne Westwood, Marc Jacobs, Adidas, Davidoff, Cerutti, Vera Wang, Nautica, Baby Phat
Lidl
LVHM: Acqua di Parma, Benefit Cosmetics, eLUXURY, Fresh, Givenchy, Guerlain, Hard Candy, Kenzo, Le Bon Marché, Make Up For Ever, Christian Dior, Givenchy, Sephora, Thomas Pink
Mary Kay
MasterFoods: Active, Bounce, Bounty, Catsan, Cesar, Chappie, Dolimo, Dove, Frolic, Greenies, James Wellbeloved, Katkins, Kitekat, M&M’s, Maltesers, Mars, Milky Way, Pal, Pedigree, Royal Canine, Sheba, Skittles, Snickers, Techni-cal, Trill, Twix, Uncle Ben’s, Whiskas, Winergy, Wrigley
Mc Donald's
Müller
Nestlé:
- Karma dla zwierząt: Alpo, Bonio, Bonzo, Darling, Dog Chow, Felix, Friskies, Go Cat, Gourmet, Matzinger, Omega Complete, Pro Plan, Purina, Spillers, Vital Balance, Winalot
- Kosmetyki: Bubchen
- Kawa i napoje: Aquarel, Caro, Dar Natury, Mazowszanka, Nescafe, Nałęczowianka, Nesquik, Nestea, Ricore, Sanpellegrino, Perrier, Vittel
- Kulinaria: Maggi, Pomysł na..., Winiary (kostki, kisiel, budyń, galaretka...)
- Płatki śniadaniowe: Corn Flakes, Cheerios, Chocapic, Cini Minis, Fitness, Frutina, Kangus, Nesquik
- Dla dzieci: BOBO Frut, Gerber, NAN, Sinlac
- Słodycze: Aero, After Eight, Bon Pari, Haagen-Dazs, Jojo, Lion, KitKat, Manhattan (i inne lody), Movenpick, Nesquik, Noir, Princessa, Scholler (lody), Smarties
NuSkin Personal Care
Oceanic (AA)
Oscar de la Renta
Parfumeurs Createurs: Agnes B, Daniel Hechter, Gloria Vanderbilt, Harley-Davidson, Kookai, Slava Zaitsev
Parker
Pepsico: 7up, Aqua Minerale, Fanta, Gatorade, Lipton Ice Tea, Mirinda, Mountain Dew, Pepsi, Schweppes, Slice, Sprite, Toma
Pfizer/Warner – Lambert: Efferdent, Effergrip, Fresh 'n Bite, Listerine, Listermint, Lubriderm, Listerine, Plax, Schick, Trident White, Visine
Pharmena
Pierre Fabre: A-Derma, Avene, Ducray, Galenic, Klorane, Rene Furterer
Procter & Gamble: Ace, Alfa, Always, Alldays, Ariel, Anna Sui, Aussie, Baldessarini, Blend-a-med, Bold, Born Blonde, Bounce, Bonux, Boss, Bounty, Braun, Bruno Banani, Camay, Charmin, Christina Aguielera, Clairol, Crest, Daz, Dolce&Gabbana, Cover Girl, Dicsreet, Dreft, Dunhill, Duracell, Escada, Eukanuba, Fairy, Febreze, Fibresure, Fixodent, Flash, Gabriela Sabatini, Gillette, Giorgio Beverly Hills, Glide, Gucci, Head & Shoulders, Herbal Essences, Hugo Boss, Hydrience, Iams, Infacare, Ivory, Jean Patou/Joy, Lacoste, Lasting Care, Laura Bigiotti, Lenor, Loving Care, MAX Factor, Mexx, Montblanc, Mum, Naturella, Nice n Easy, Noami Campbell, Noxema, Olay, Old Spice, Oral B, Pampers, Pantene Pro V, Pringles, Puma, Secret, Silvikrin, SK-II, Shamtu, Shockwaves, Tampax, Tempo, Thermacare, Tom Tailor, Valentino, Viakal, Vicks, Vidal Sassoon, Venus, Vizir, Vortex, Wash n Go, Wella, Zest
Reckitt-Benckiser: AirWick, Brasso, Bryza, Calgon, Calgonit, Cillit, Dettol, Disprin, Dosia, Durex, Finish, Gaviscon, Harpic, Kop, Lemsip, Lovela, Lysol, Mortein, Nurofen, Scholl, Quanto, Tiret, Vanish, Veet, Vitroclen, Woolite (Perła)
Rossmann
Sanofi Aventis
Sara Lee Corporation: Ambi Pur, Brylcream, Catch, Clinomyn, Douwe Egberts, Duschdas, Kiwi, Prima, Prodent, Radox, Sanex, Zwitsal
Sca Hygiene: Libero, Libresse, Tena
Sebamed
Sephora
Shell
Shiseido: Cle de Peau, Joico, NARS, Sea Breeze
Soraya, St. Ives, Pharbio
TATA Enterprise: Tetley, Vitax
Tchibo
Tesco
Tołpa
TOTAL
Unilever:
- Produkty spożywcze: Algida (Carte d'Or), Amino, Brooke Bond, Delma, Flora, Hellmann's, Kasia, Knorr, Lipton, Planta, Rama, Saga, Slim Fast
- Środki czystości: Cif, Coccolino, Domestos, Omo, Pollena 2000
- Kosmetyki: Axe, Clear, Dove, Lux, Rexona, Signal, Sun Silk, TIGI, Timotei, Vaseline
Wilkinson
Yardley
Zanussi

Czy istnieje lek na raka? – Czy niedobór witaminy B17 wywołuje raka?

Jest wiele kuracji przeciw rakowi, które odniosły sukces, niewiele jednak jest dyskusji na temat możliwych sposobów zapobiegania rakowi, ani też efektywnego kontrolowania jego rozwoju. Ponadto ciśnie się na usta pytanie dlaczego, z każdym kolejnym rokiem stajemy się coraz to bardziej podatni na wszelkie odmiany raka?

Dlaczego zapadamy na raka nie jest to do końca wiadome. Może to na skutek palenia papierosów, nadmiernego opalania, czy też toksyn z nawozów sztucznych i pestycydów spożywanych w codziennym jedzeniu? Badania Dr Krebs’a wskazują, że rak jest skutkiem niedoboru witaminy B17. Czynniki rakotwórcze, takie jak palenie papierosów czy nadmiar słońca jedynie ukazują niedobór witaminy B17. W przypadku raka zastąpienie utraconej witaminy B17 w naszych dietach mogłoby przyczynić się do większej efektywności leczenia innymi metodami czy wręcz je zastąpić.

Czy istnieje bezpośrednia więź pomiędzy wzrostem substancji chemicznych dodawanych do naszej żywności i wody, czy też należy winić za ten stan rzeczy usuniecie pewnych zasadniczych składników z naszych rafinowanych zachodnich diet? Istnieją dowody na to, że usunięcie witaminy B17 z naszej diety odegrało jedną z najistotniejszych ról w zwiększonej podatności na zachorowanie na raka.

Nasza obecna, zachodnio-europejska, dieta jest zubożona w witaminę B17. Parę wieków temu jedliśmy chleb z domieszką nasion prosa i lnu, bogatych w witaminę B17, a teraz chleb pszeniczny i żytni, który jadamy nie ma jej w ogóle. Nasze babcie zwykły dodawać pokruszone nasiona śliwek, czereśni, jabłek, moreli do domowych konfitur i dżemów. Nasiona tych owoców są jednym z najpotężniejszych źródeł witaminy B17.

Dieta bogata w naturalną żywność

Interesujące są badania nad ludnością konsumująca lokalną żywność w środowiskach, w których się urodzili. Ludzie ci chorują na raka znacznie rzadziej, niż ci, którzy nie zwracają uwagi na pochodzenie żywności jedząc produkty wysoce przetworzone.

Hunza, jedno z plemion z Himalajów, nigdy nie znało przypadku zachorowania na raka, czy choroby serca ponieważ trzyma się swojej tradycyjnej diety, która jest wyjątkowo obfita zarówno w morele jak i w proso. Badania w których zaczęto stosować zachodnio-europejską dietę u Hunzów spowodowały, że stali się oni podatni na raka i choroby serca.

Richard Mackarness pracował nad dietą Eskimosów, oraz Indian. W swym naturalnym środowisku obydwie grupy są zasadniczo mięsożerne, spożywając upolowaną zwierzynę, włączając w to łosia i karibu, wspomaganą jedynie dzikimi jagodami, kiedy bywają one dostępne w sezonie. Mackarness podkreśla, że pomiędzy tymi ludami nie występuje problem otyłości, mimo że konsumują oni zwierzęce tłuszcze nasycone co najmniej dwa razy na dzień. Jeszcze bardziej interesującym faktem jest dowód na to, że Eskimosi i Indianie, spożywający naturalną żywność nie zapadają na raka ani nie chorują na serce. Mięso karibu jest główną częścią diety obydwu grup. Karibu żywią się głównie trawą, zawierającą ok. 15.000 mg witaminy B17 na kilogram. Do tego jagody spożywane zarówno przez Eskimosów, jak i Indian, zawierają ogromne ilości witaminy B17.

Podsumowując, bez znaczenia jest czy jesteśmy wegeterianinami (Hunza) czy lubimy mięso (Eskimosi) – możemy skonstruować zdrową dietę.

Dieta oparta na produktach wysoce przetworzonych

W zachodnich kulturach żywność, którą karmi się obecnie zwierzęta domowe przeznaczone na ubój zazwyczaj zawiera jedynie śladowe pozostałości witaminy B17. Genetyczne modyfikacje żywności mają dodatkowy negatywny wpływ na jakość żywności. Podczas gdy Hunzowie i Eskimosi otrzymują przeciętną, dawkę witaminy B17 w wysokości 250 – 3000 mg na dzień, Europejczycy i Amerykanie, spożywający tak zwaną zdrową żywność, przyjmują jej zaledwie 2 mg.

Witamina B17 została prawie zupełnie wyeliminowana z zachodniej żywności, co powoduje w ostatnich latach epidemię raka.

Działanie witaminy B17

Skoro rozwiązanie problemu raka jest tak proste jak zwiększenie spożycia witaminy B17 z diety, dlaczego nikt nic nie robi w tym kierunku? Ponieważ lobbing międzynarodowej farmakologii jest tak ogromny, że udało się zmontować kampanie przeciw witaminie B17 opierające się na fakcie, że zawiera ona pewne ilości śmiertelnej trucizny – cyjanku potasu.

Przypadek osoby, która rzekomo zatruła się surowymi pestkami moreli w San Francisco dostała się na czołówki wszystkich gazet w USA. Spożywanie pestek moreli lub B17 jest dzięki temu faktowi obrazowane jako jednoznaczne z popełnianiem samobójstwa. Istnieje inna historia, jakoby Dr Krebs, po przetestowaniu witaminy na zwierzętach, napełnił dużą strzykawkę mega dawką skoncentrowanej letril, którą następnie wstrzyknął sobie w ramie! Krebs przeżył w zdrowiu 84 lata.

Witamina B17 nie jest szkodliwa dla zdrowych tkanek. Molekuła B17 zawiera jedną jednostkę cyjanku, jedna jednostkę benzaldehydu i dwie jednostki glukozy. Aby cyjanek mógł stać się niebezpieczny trzeba najpierw uwolnić go z molekuły, do czego potrzebny jest enzym, zwany beta-glukozydaza. Jest on obecny w całym ciele ludzkim.

Wobec czego jak można twierdzić, że B17 jest bezpieczne? Co czyni letril bezpieczną jest fakt, że enzym ten występuje w maleńkich ilościach. Jego ilość znacznie wzrasta (100 razy) tylko w siedliskach narośla rakowego. Tak więc cyjanek bywa jedynie aktywowany w miejscu, gdzie znajduje się rak, całkowicie niszcząc komórki rakowe. Komórki zdrowe pozostają nietknięte. Aldehyd benzoesowy, który jest również śmiertelnie niebezpieczną trucizną, jest aktywowany w tym samym czasie, wytwarzając truciznę sto razy silniejszą, niż każdy z nich z osobna. Ciągle jednak pozostaje pytanie: co z niebezpieczeństwem dla reszty komórek ciała?

Inny enzym, rodanaza, zawsze obecny w większych ilościach niż enzym beta-glukozydaza w zdrowych komórkach, posiada prostą zdolność kompletnego przetworzenia zarówno cyjanku jak i benzaldehydu w produkty korzystne dla zdrowia. Komórki rakowe nie zawierają w ogóle rodanazy, co pozostawia je kompletnie bezbronnymi wobec cyjanku i aldehydu benzoesowego.

„Świat bez raka” Edwarda Griffina

Pewne pre-embrionalne komórki w ciąży nie różnią się w sposób widoczny od wysoce złośliwych komórek rakowych. Edward Griffin, w „Świat bez raka”, pisze:

„Trofoblast w ciąży posiada wszystkie znamiona raka. Rozprzestrzenia się on i ulega podziałowi bardzo szybko, w miarę jak wgryza się w ściankę maciczną, przygotowując miejsce, w którym embrion może się zagnieździć”…

Trofoblast może ewoluować w jakikolwiek organ albo tkankę, lub alternatywnie w ludzki embrion. Kiedy stymulowana jest w kierunku wyprodukowania trofoblastu poprzez kontakt z hormonem estrogenu, obecnym zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, przydarza się jedna z dwu rzeczy. W przypadku ciąży rezultatem jest konwencjonalny rozwój placenty i pępowiny. Jeśli trofoblast jest natomiast stymulowany, jako część procesu leczenia, rezultatem jest rak.

…”staje się to rakiem, kiedy proces leczenia nie zostaje zastopowany po wykonaniu swego zadania”…

Dowód tego twierdzenia istnieje niezbicie. Wszystkie komórki trofoblastu produkują unikatowy hormon, nazywany gonadotropina kosmówkowa, łatwo wykrywalny w moczu. Jeżeli osoba jest albo w ciąży albo też chora na raka, prosty test ciążowy na hCG powinien potwierdzić każde z osobna lub obydwa razem z dokładnością powyżej 85%. Jeśli badania próbki moczu dadzą wynik pozytywny to znaczy, że albo jest to normalna ciąża albo nienormalna narośl rakowa.

Jeśli pacjentem jest kobieta to albo jest ona w ciąży albo ma raka. Jeśli zaś mężczyzna, to tylko może być rak.

W takim celu, po co te wszystkie kosztowne biopsje, wykonywane dla sprawdzenia, czy istnieje rak? Zauważmy, że Wikipedia nie wspomina nic o możliwości stosowania testów do wykrywania raka! Można tylko zgadywać, że ubezpieczalnia medyczna płaci lekarzom wyższe kwoty za biopsje, niż za testy ciążowe.

No dobrze, ale gdzie jest dowód na prawidłowość powyższych tez Griffina, przecież nie jest on lekarzem! I tu leży pies pogrzebany. Oficjalne stanowisko świata lekarskiego mówi, że witamina B17 w najlepszym przypadku nie ma żadnego wpływu na organizm, zaś w najgorszym jest dla niego trująca i jej spożywanie może prowadzić do śmierci. Co więcej witamina B17 nie jest oficjalnie uznawana przez sporą część środowiska lekarskiego i jest blokowana przez przemysł farmaceutyczny, wobec czego nie prowadzi się, ani nie publikuje żadnych oficjalnych badań o jej stosowaniu w walce z rakiem.

Z drugiej strony istnieje całe mnóstwo źródeł poza medycznych w Internecie, gdzie przytacza się przypadki uleczenia raka stosując terapię B17. Cześć z tych źródeł jest fałszywa i jest to zakamuflowana kampania marketingowa firmy sprzedających letril. Nie ma co do tego żadnej wątpliwości.

Niemniej jednak nie wszystkie te strony w Internecie na temat witaminy B17 są oszustwem. W świetle badań nad Eskimosami i Indianami oraz innymi plemionami pozostaje wysoce prawdopodobne, że, to jednak B17 zawiera w ich dietach, a zubożona w dietach zachodnio-europejskich jest właśnie tym czynnikiem, który chroni przed rakiem. Epidemia raka wśród nacji o wysokim poziomie rozwoju rolniczego nie bierze się znikąd.

Co na to lekarze?

Większość lekarzy nie uznaje witaminy B17 za wiarygodnej, czy nawet nie słyszała o letril’u w ogóle. Jest pewna grupa lekarzy, którzy wiedzą co to witamina B17, ale mają fałszywe informacje propagowane przez koncerny farmaceutyczne. Lekarze są uzależnieni od izb lekarskich, które mają prawo zabrać uprawnienia do wykonywania zawodu, tym którzy nie stosują się do zaleceń. W wielu krajach witamina B17 jest nielegalna.

Z powodu wrogiej kampanii przeciwko B17 (letril) oraz z powodu trudności w jej zdobyciu, większość chorych na raka zaczyna stosować witaminy, jako ostatnią drogę ratunku, długo po tym, jak zostaną już spaleni promieniowaniem i zatruci chemoterapią. Witamina B17 (letril) była swego czasu dostępna na przykład w Australii. Obecnie jest tam zakazana a przy obecnych zastraszających statystykach, mówiących, że jeden na dwóch Australijczyków zachoruje na raka, zakaz ten wydaje się nonsensowny.

W jakich produktach żywnościowych można znaleźć witaminę B17?

- pestki: jabłek, moreli, wiśni, nektarynek, brzoskwiń, gruszek, śliwek,
- ziarna: owsa, jęczmienia, brązowego ryżu, gryki, lnu, prosa, żyta, wyki, pszenicy,
- nasiona: lnu, sezamu, chia (Salvia hispanica / szałwia hiszpańska) – czyli oleiste,
- fasole: bób, ciecierzyca, soczewica (skiełkowana), fasola półksiężycowata,
- orzechy: gorzkie migdały, macadamia, nerkowca,
- owoce: jagody, jeżyny, aronia, żurawina, maliny, truskawki.

W sklepach internetowych można kupić letril w tabletkach.
Ile witaminy B17 należy przyswajać dziennie?

Według dr E. Krebs’a należy zjadać owoce w całości (nasiona włącznie), ale nie jeść większej ilości nasion ponad te które były w całym owocu. Jedno jądro pestki z brzoskwini lub moreli na ok 4,5 kg masy ciała uważa się za więcej niż wystarczająca ilość w profilaktyce raka, choć dokładna liczba może się różnić dla osoby z indywidualnym metabolizmem i nawykami żywieniowymi.

Profilaktycznie człowiek o masie około 80kg może zjadać 2-3 pestki moreli bądź brzoskwiń dziennie. W terapii antynowotworowej niektóre źródła sugerują stosowanie około 5-12 pestek dziennie.
Uwagi

Oczywiście, jak z każdym produktem żywnościowym rozsądek, a co za tym idzie umiar w jedzeniu jest wskazany. Spożycie zbyt wielu jąder pestek lub nasion można w rezultacie wywołać niepożądane skutki uboczne. Wysokie stężenia witaminy B17 mogą występować w naturalnych produktach spożywczych w ich surowym lub kiełkującym stadium. Umiarkowane gotowanie i proces obróbki termicznej żywności nie niszczy witaminy B17.

Podsumowanie

Czy witamina B17 zwana letril to lek cud na raka? B17 ma zarówno zwolenników jak i zajadłych przeciwników. Istnieją nawet teorie spiskowe wokół prawdziwych rezultatów działania witaminy. Niezależnie od rodzaju diety, czy wegetariańskiej czy opartej na mięsie, kluczem do zdrowia jest rozsądek, umiarkowanie i spożywanie naturalnych, w miarę nieprzetworzonych, czyli organicznych, produktów. Wzbogacajmy naszą dietę w migdały, kasze, owoce w całości (z pestkami włącznie), ziarna i kiełki, a będziemy cieszyli się lepszym zdrowiem i przy okazji przyjmiemy wystarczające ilości witaminy B17.

Czy istnieje lek na raka?

Czy niedobór witaminy B17 wywołuje raka?

Jest wiele kuracji przeciw rakowi, które odniosły sukces, niewiele jednak jest dyskusji na temat możliwych sposobów zapobiegania rakowi, ani też efektywnego kontrolowania jego rozwoju. Ponadto ciśnie się na usta pytanie dlaczego, z każdym kolejnym rokiem stajemy się coraz to bardziej podatni na wszelkie odmiany raka?

Dlaczego zapadamy na raka nie jest to do końca wiadome. Może to na skutek palenia papierosów, nadmiernego opalania, czy też toksyn z nawozów sztucznych i pestycydów spożywanych w codziennym jedzeniu? Badania Dr Krebs’a wskazują, że rak jest skutkiem niedoboru witaminy B17. Czynniki rakotwórcze, takie jak palenie papierosów czy nadmiar słońca jedynie ukazują niedobór witaminy B17. W przypadku raka zastąpienie utraconej witaminy B17 w naszych dietach mogłoby przyczynić się do większej efektywności leczenia innymi metodami czy wręcz je zastąpić.

Czy istnieje bezpośrednia więź pomiędzy wzrostem substancji chemicznych dodawanych do naszej żywności i wody, czy też należy winić za ten stan rzeczy usuniecie pewnych zasadniczych składników z naszych rafinowanych zachodnich diet? Istnieją dowody na to, że usunięcie witaminy B17 z naszej diety odegrało jedną z najistotniejszych ról w zwiększonej podatności na zachorowanie na raka.

Nasza obecna, zachodnio-europejska, dieta jest zubożona w witaminę B17. Parę wieków temu jedliśmy chleb z domieszką nasion prosa i lnu, bogatych w witaminę B17, a teraz chleb pszeniczny i żytni, który jadamy nie ma jej w ogóle. Nasze babcie zwykły dodawać pokruszone nasiona śliwek, czereśni, jabłek, moreli do domowych konfitur i dżemów. Nasiona tych owoców są jednym z najpotężniejszych źródeł witaminy B17.

Dieta bogata w naturalną żywność

Interesujące są badania nad ludnością konsumująca lokalną żywność w środowiskach, w których się urodzili. Ludzie ci chorują na raka znacznie rzadziej, niż ci, którzy nie zwracają uwagi na pochodzenie żywności jedząc produkty wysoce przetworzone.

Hunza, jedno z plemion z Himalajów, nigdy nie znało przypadku zachorowania na raka, czy choroby serca ponieważ trzyma się swojej tradycyjnej diety, która jest wyjątkowo obfita zarówno w morele jak i w proso. Badania w których zaczęto stosować zachodnio-europejską dietę u Hunzów spowodowały, że stali się oni podatni na raka i choroby serca.

Richard Mackarness pracował nad dietą Eskimosów, oraz Indian. W swym naturalnym środowisku obydwie grupy są zasadniczo mięsożerne, spożywając upolowaną zwierzynę, włączając w to łosia i karibu, wspomaganą jedynie dzikimi jagodami, kiedy bywają one dostępne w sezonie. Mackarness podkreśla, że pomiędzy tymi ludami nie występuje problem otyłości, mimo że konsumują oni zwierzęce tłuszcze nasycone co najmniej dwa razy na dzień. Jeszcze bardziej interesującym faktem jest dowód na to, że Eskimosi i Indianie, spożywający naturalną żywność nie zapadają na raka ani nie chorują na serce. Mięso karibu jest główną częścią diety obydwu grup. Karibu żywią się głównie trawą, zawierającą ok. 15.000 mg witaminy B17 na kilogram. Do tego jagody spożywane zarówno przez Eskimosów, jak i Indian, zawierają ogromne ilości witaminy B17.

Podsumowując, bez znaczenia jest czy jesteśmy wegeterianinami (Hunza) czy lubimy mięso (Eskimosi) – możemy skonstruować zdrową dietę.

Dieta oparta na produktach wysoce przetworzonych

W zachodnich kulturach żywność, którą karmi się obecnie zwierzęta domowe przeznaczone na ubój zazwyczaj zawiera jedynie śladowe pozostałości witaminy B17. Genetyczne modyfikacje żywności mają dodatkowy negatywny wpływ na jakość żywności. Podczas gdy Hunzowie i Eskimosi otrzymują przeciętną, dawkę witaminy B17 w wysokości 250 – 3000 mg na dzień, Europejczycy i Amerykanie, spożywający tak zwaną zdrową żywność, przyjmują jej zaledwie 2 mg.

Witamina B17 została prawie zupełnie wyeliminowana z zachodniej żywności, co powoduje w ostatnich latach epidemię raka.

Działanie witaminy B17

Skoro rozwiązanie problemu raka jest tak proste jak zwiększenie spożycia witaminy B17 z diety, dlaczego nikt nic nie robi w tym kierunku? Ponieważ lobbing międzynarodowej farmakologii jest tak ogromny, że udało się zmontować kampanie przeciw witaminie B17 opierające się na fakcie, że zawiera ona pewne ilości śmiertelnej trucizny – cyjanku potasu.

Przypadek osoby, która rzekomo zatruła się surowymi pestkami moreli w San Francisco dostała się na czołówki wszystkich gazet w USA. Spożywanie pestek moreli lub B17 jest dzięki temu faktowi obrazowane jako jednoznaczne z popełnianiem samobójstwa. Istnieje inna historia, jakoby Dr Krebs, po przetestowaniu witaminy na zwierzętach, napełnił dużą strzykawkę mega dawką skoncentrowanej letril, którą następnie wstrzyknął sobie w ramie! Krebs przeżył w zdrowiu 84 lata.

Witamina B17 nie jest szkodliwa dla zdrowych tkanek. Molekuła B17 zawiera jedną jednostkę cyjanku, jedna jednostkę benzaldehydu i dwie jednostki glukozy. Aby cyjanek mógł stać się niebezpieczny trzeba najpierw uwolnić go z molekuły, do czego potrzebny jest enzym, zwany beta-glukozydaza. Jest on obecny w całym ciele ludzkim.

Wobec czego jak można twierdzić, że B17 jest bezpieczne? Co czyni letril bezpieczną jest fakt, że enzym ten występuje w maleńkich ilościach. Jego ilość znacznie wzrasta (100 razy) tylko w siedliskach narośla rakowego. Tak więc cyjanek bywa jedynie aktywowany w miejscu, gdzie znajduje się rak, całkowicie niszcząc komórki rakowe. Komórki zdrowe pozostają nietknięte. Aldehyd benzoesowy, który jest również śmiertelnie niebezpieczną trucizną, jest aktywowany w tym samym czasie, wytwarzając truciznę sto razy silniejszą, niż każdy z nich z osobna. Ciągle jednak pozostaje pytanie: co z niebezpieczeństwem dla reszty komórek ciała?

Inny enzym, rodanaza, zawsze obecny w większych ilościach niż enzym beta-glukozydaza w zdrowych komórkach, posiada prostą zdolność kompletnego przetworzenia zarówno cyjanku jak i benzaldehydu w produkty korzystne dla zdrowia. Komórki rakowe nie zawierają w ogóle rodanazy, co pozostawia je kompletnie bezbronnymi wobec cyjanku i aldehydu benzoesowego.

„Świat bez raka” Edwarda Griffina

Pewne pre-embrionalne komórki w ciąży nie różnią się w sposób widoczny od wysoce złośliwych komórek rakowych. Edward Griffin, w „Świat bez raka”, pisze:

„Trofoblast w ciąży posiada wszystkie znamiona raka. Rozprzestrzenia się on i ulega podziałowi bardzo szybko, w miarę jak wgryza się w ściankę maciczną, przygotowując miejsce, w którym embrion może się zagnieździć”…

Trofoblast może ewoluować w jakikolwiek organ albo tkankę, lub alternatywnie w ludzki embrion. Kiedy stymulowana jest w kierunku wyprodukowania trofoblastu poprzez kontakt z hormonem estrogenu, obecnym zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, przydarza się jedna z dwu rzeczy. W przypadku ciąży rezultatem jest konwencjonalny rozwój placenty i pępowiny. Jeśli trofoblast jest natomiast stymulowany, jako część procesu leczenia, rezultatem jest rak.

…”staje się to rakiem, kiedy proces leczenia nie zostaje zastopowany po wykonaniu swego zadania”…

Dowód tego twierdzenia istnieje niezbicie. Wszystkie komórki trofoblastu produkują unikatowy hormon, nazywany gonadotropina kosmówkowa, łatwo wykrywalny w moczu. Jeżeli osoba jest albo w ciąży albo też chora na raka, prosty test ciążowy na hCG powinien potwierdzić każde z osobna lub obydwa razem z dokładnością powyżej 85%. Jeśli badania próbki moczu dadzą wynik pozytywny to znaczy, że albo jest to normalna ciąża albo nienormalna narośl rakowa.

Jeśli pacjentem jest kobieta to albo jest ona w ciąży albo ma raka. Jeśli zaś mężczyzna, to tylko może być rak.

W takim celu, po co te wszystkie kosztowne biopsje, wykonywane dla sprawdzenia, czy istnieje rak? Zauważmy, że Wikipedia nie wspomina nic o możliwości stosowania testów do wykrywania raka! Można tylko zgadywać, że ubezpieczalnia medyczna płaci lekarzom wyższe kwoty za biopsje, niż za testy ciążowe.

No dobrze, ale gdzie jest dowód na prawidłowość powyższych tez Griffina, przecież nie jest on lekarzem! I tu leży pies pogrzebany. Oficjalne stanowisko świata lekarskiego mówi, że witamina B17 w najlepszym przypadku nie ma żadnego wpływu na organizm, zaś w najgorszym jest dla niego trująca i jej spożywanie może prowadzić do śmierci. Co więcej witamina B17 nie jest oficjalnie uznawana przez sporą część środowiska lekarskiego i jest blokowana przez przemysł farmaceutyczny, wobec czego nie prowadzi się, ani nie publikuje żadnych oficjalnych badań o jej stosowaniu w walce z rakiem.

Z drugiej strony istnieje całe mnóstwo źródeł poza medycznych w Internecie, gdzie przytacza się przypadki uleczenia raka stosując terapię B17. Cześć z tych źródeł jest fałszywa i jest to zakamuflowana kampania marketingowa firmy sprzedających letril. Nie ma co do tego żadnej wątpliwości.

Niemniej jednak nie wszystkie te strony w Internecie na temat witaminy B17 są oszustwem. W świetle badań nad Eskimosami i Indianami oraz innymi plemionami pozostaje wysoce prawdopodobne, że, to jednak B17 zawiera w ich dietach, a zubożona w dietach zachodnio-europejskich jest właśnie tym czynnikiem, który chroni przed rakiem. Epidemia raka wśród nacji o wysokim poziomie rozwoju rolniczego nie bierze się znikąd.

Co na to lekarze?

Większość lekarzy nie uznaje witaminy B17 za wiarygodnej, czy nawet nie słyszała o letril’u w ogóle. Jest pewna grupa lekarzy, którzy wiedzą co to witamina B17, ale mają fałszywe informacje propagowane przez koncerny farmaceutyczne. Lekarze są uzależnieni od izb lekarskich, które mają prawo zabrać uprawnienia do wykonywania zawodu, tym którzy nie stosują się do zaleceń. W wielu krajach witamina B17 jest nielegalna.

Z powodu wrogiej kampanii przeciwko B17 (letril) oraz z powodu trudności w jej zdobyciu, większość chorych na raka zaczyna stosować witaminy, jako ostatnią drogę ratunku, długo po tym, jak zostaną już spaleni promieniowaniem i zatruci chemoterapią. Witamina B17 (letril) była swego czasu dostępna na przykład w Australii. Obecnie jest tam zakazana a przy obecnych zastraszających statystykach, mówiących, że jeden na dwóch Australijczyków zachoruje na raka, zakaz ten wydaje się nonsensowny.

W jakich produktach żywnościowych można znaleźć witaminę B17?

- pestki: jabłek, moreli, wiśni, nektarynek, brzoskwiń, gruszek, śliwek,
- ziarna: owsa, jęczmienia, brązowego ryżu, gryki, lnu, prosa, żyta, wyki, pszenicy,
- nasiona: lnu, sezamu, chia (Salvia hispanica / szałwia hiszpańska) – czyli oleiste,
- fasole: bób, ciecierzyca, soczewica (skiełkowana), fasola półksiężycowata,
- orzechy: gorzkie migdały, macadamia, nerkowca,
- owoce: jagody, jeżyny, aronia, żurawina, maliny, truskawki.

W sklepach internetowych można kupić letril w tabletkach.
Ile witaminy B17 należy przyswajać dziennie?

Według dr E. Krebs’a należy zjadać owoce w całości (nasiona włącznie), ale nie jeść większej ilości nasion ponad te które były w całym owocu. Jedno jądro pestki z brzoskwini lub moreli na ok 4,5 kg masy ciała uważa się za więcej niż wystarczająca ilość w profilaktyce raka, choć dokładna liczba może się różnić dla osoby z indywidualnym metabolizmem i nawykami żywieniowymi.

Profilaktycznie człowiek o masie około 80kg może zjadać 2-3 pestki moreli bądź brzoskwiń dziennie. W terapii antynowotworowej niektóre źródła sugerują stosowanie około 5-12 pestek dziennie.
Uwagi

Oczywiście, jak z każdym produktem żywnościowym rozsądek, a co za tym idzie umiar w jedzeniu jest wskazany. Spożycie zbyt wielu jąder pestek lub nasion można w rezultacie wywołać niepożądane skutki uboczne. Wysokie stężenia witaminy B17 mogą występować w naturalnych produktach spożywczych w ich surowym lub kiełkującym stadium. Umiarkowane gotowanie i proces obróbki termicznej żywności nie niszczy witaminy B17.

Podsumowanie

Czy witamina B17 zwana letril to lek cud na raka? B17 ma zarówno zwolenników jak i zajadłych przeciwników. Istnieją nawet teorie spiskowe wokół prawdziwych rezultatów działania witaminy. Niezależnie od rodzaju diety, czy wegetariańskiej czy opartej na mięsie, kluczem do zdrowia jest rozsądek, umiarkowanie i spożywanie naturalnych, w miarę nieprzetworzonych, czyli organicznych, produktów. Wzbogacajmy naszą dietę w migdały, kasze, owoce w całości (z pestkami włącznie), ziarna i kiełki, a będziemy cieszyli się lepszym zdrowiem i przy okazji przyjmiemy wystarczające ilości witaminy B17.

Sao Paulo rezygnuje z testów na zwierzętach – Brazylijska prowincja Sao Paulo wprowadziła zakaz testów na zwierzętach. Zakaz ogranicza się jedynie do produktów kosmetycznych, higieny osobistej i perfum. Każda Instytucja czy ośrodek badań nie stosujący się do zakazu zapłaci karę w wysokości 435 tys. dolarów za każde używane w eksperymentach zwierzę. Kara ulegnie podwojeniu w stosunku do instytucji, które ponownie nie zastosują się do zakazu, po czym mogą zostać one czasowo lub na stałe zamknięte.
 
Osoby, które nie zastosują się do zakazu również zostaną ukarane.

Sao Paulo rezygnuje z testów na zwierzętach

Brazylijska prowincja Sao Paulo wprowadziła zakaz testów na zwierzętach. Zakaz ogranicza się jedynie do produktów kosmetycznych, higieny osobistej i perfum. Każda Instytucja czy ośrodek badań nie stosujący się do zakazu zapłaci karę w wysokości 435 tys. dolarów za każde używane w eksperymentach zwierzę. Kara ulegnie podwojeniu w stosunku do instytucji, które ponownie nie zastosują się do zakazu, po czym mogą zostać one czasowo lub na stałe zamknięte.

Osoby, które nie zastosują się do zakazu również zostaną ukarane.

Kolejny powód, aby rzucić palenie – Warto przybliżyć osobom palącym jak testowane są papierosy nim trafią do sprzedaży. Okrutnym męczarniom poddawane są zazwyczaj psy. To na nich koncerny tytoniowe sprawdzają czy zawartość nikotyny w konkretnej marce papierosów jest rakotwórcza.
Wczoraj był Światowy Dzień bez Papierosa. Z tej okazji warto przypomnieć, nie tylko o ich szkodliwości, ale także o tym że wciąż są testowane na zwierzętach. Testy wciąż prowadzi koncern Phillip Morris - Marlboro, L&M, Red &White, czy British Tobacco-Vogue, Pall Mall i wiele innych marek.

Zatrzymaj cierpienie!

Papierosy były i są testowane na zwierzętach aby zbadać reakcję komórek rakowych na nikotynę. Nie jest dla nas żadną tajemnicą, że ten sam test jest powtarzany wiele razy i nie robi tego jedna kompania, one wszystkie testują. Aby znieść badania na zwierzętach musimy stosować środki zapobiegawcze - przede wszystkim nie możemy wspomagać firm tytoniowych.

Psy zmuszane są do wdychania największego stężenia szkodliwych substancji zawartych w papierosach. Testy na psach wyglądają tak jak na załączonym zdjęciu... Podziel się informacją z tymi, którzy palą a kochają zwierzęta. Może pozwoli to uniknąć cierpienia wielu niewinnych psiaków...

Kolejny powód, aby rzucić palenie

Warto przybliżyć osobom palącym jak testowane są papierosy nim trafią do sprzedaży. Okrutnym męczarniom poddawane są zazwyczaj psy. To na nich koncerny tytoniowe sprawdzają czy zawartość nikotyny w konkretnej marce papierosów jest rakotwórcza.
Wczoraj był Światowy Dzień bez Papierosa. Z tej okazji warto przypomnieć, nie tylko o ich szkodliwości, ale także o tym że wciąż są testowane na zwierzętach. Testy wciąż prowadzi koncern Phillip Morris - Marlboro, L&M, Red &White, czy British Tobacco-Vogue, Pall Mall i wiele innych marek.

Zatrzymaj cierpienie!

Papierosy były i są testowane na zwierzętach aby zbadać reakcję komórek rakowych na nikotynę. Nie jest dla nas żadną tajemnicą, że ten sam test jest powtarzany wiele razy i nie robi tego jedna kompania, one wszystkie testują. Aby znieść badania na zwierzętach musimy stosować środki zapobiegawcze - przede wszystkim nie możemy wspomagać firm tytoniowych.

Psy zmuszane są do wdychania największego stężenia szkodliwych substancji zawartych w papierosach. Testy na psach wyglądają tak jak na załączonym zdjęciu... Podziel się informacją z tymi, którzy palą a kochają zwierzęta. Może pozwoli to uniknąć cierpienia wielu niewinnych psiaków...

Praktyki koncernów produkujących papierosy – Papierosy są od dawna testowane na zwierzętach, aby zbadać reakcję komórek rakowych na nikotynę i inne substancje. Nie jest żadną tajemnicą, że ten sam test jest powtarzany wiele razy i nie robi tego jeden koncern, ale wszystkie. Zniesienie niehumanitarnych badań na zwierzętach można osiągnąć tylko poprzez obywatelski bojkot ich wyrobów. Tutaj: poprzez rzucenie palenia.

Psy zmuszane są do wdychania największego stężenia szkodliwych substancji zawartych w papierosach. Testy na psach wyglądają tak jak na wklejonym poniżej zdjęciu.. Podziel się informacją z tymi, którzy palą a kochają zwierzęta. Może pozwoli to uniknąć cierpienia wielu niewinnych psiaków..

Zanim sięgniesz po kolejnego papierosa – sprawdź, czy firma, która go wyprodukowała, nie odpowiada za cierpienie i śmierć bezbronnych zwierząt. Bojkotuj takie firmy i pisząc do nich, apeluj o zaprzestanie prowadzenia testów na zwierzętach!

Philip Morris: Marlboro, L&M, Bond Street, Philip Morris, Chesterfield, Fortune, Parliament, Sampoerna A, Lark, Morven Gold, Dji Sam Soe, Next, Optima, Red & White, Muratti, Diana, Merit, Sampoerna Hijau, Champion, Virginia Slims, Apollo-Soyuz, Hope, Delicados, Benson & Hedges, Longbeach

British American Tobacco: Lucky Strike, Pall Mall, MS, Vogue, Dunhill, Alfa, Bis, Brera, Colombo, Cortina, Esportazione, Eura, HB, Kent, Lido, MS Club, Mundial, Nazionale, Nazional, N80, Rothmans, SAX, Musical, St.Moritz, Stop, Super

Praktyki koncernów produkujących papierosy

Papierosy są od dawna testowane na zwierzętach, aby zbadać reakcję komórek rakowych na nikotynę i inne substancje. Nie jest żadną tajemnicą, że ten sam test jest powtarzany wiele razy i nie robi tego jeden koncern, ale wszystkie. Zniesienie niehumanitarnych badań na zwierzętach można osiągnąć tylko poprzez obywatelski bojkot ich wyrobów. Tutaj: poprzez rzucenie palenia.

Psy zmuszane są do wdychania największego stężenia szkodliwych substancji zawartych w papierosach. Testy na psach wyglądają tak jak na wklejonym poniżej zdjęciu.. Podziel się informacją z tymi, którzy palą a kochają zwierzęta. Może pozwoli to uniknąć cierpienia wielu niewinnych psiaków..

Zanim sięgniesz po kolejnego papierosa – sprawdź, czy firma, która go wyprodukowała, nie odpowiada za cierpienie i śmierć bezbronnych zwierząt. Bojkotuj takie firmy i pisząc do nich, apeluj o zaprzestanie prowadzenia testów na zwierzętach!

Philip Morris: Marlboro, L&M, Bond Street, Philip Morris, Chesterfield, Fortune, Parliament, Sampoerna A, Lark, Morven Gold, Dji Sam Soe, Next, Optima, Red & White, Muratti, Diana, Merit, Sampoerna Hijau, Champion, Virginia Slims, Apollo-Soyuz, Hope, Delicados, Benson & Hedges, Longbeach

British American Tobacco: Lucky Strike, Pall Mall, MS, Vogue, Dunhill, Alfa, Bis, Brera, Colombo, Cortina, Esportazione, Eura, HB, Kent, Lido, MS Club, Mundial, Nazionale, Nazional, N80, Rothmans, SAX, Musical, St.Moritz, Stop, Super

Nie kupuj kosmetyków testowanych na zwierzętach – "Każdego roku 6 milionów zwierząt jest zabijanych z powodu testowania kosmetyków. Proszę, bojkotujcie testowane na zwierzętach produkty." Niezwykle wymowna kampania Animal Liberation. Jeżeli chcecie unikać firm testujących na zwierzętach - zajrzyjcie na listę http://notest.pl/listy

Nie kupuj kosmetyków testowanych na zwierzętach

"Każdego roku 6 milionów zwierząt jest zabijanych z powodu testowania kosmetyków. Proszę, bojkotujcie testowane na zwierzętach produkty." Niezwykle wymowna kampania Animal Liberation. Jeżeli chcecie unikać firm testujących na zwierzętach - zajrzyjcie na listę http://notest.pl/listy