Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

RockStar

Zamieszcza materiały od: 13 czerwca 2013 - 12:00
Ostatnio: 6 sierpnia 2015 - 23:14
  • Materiałów na głównej: 53 z 57
  • Punktów za materiały: 1108
  • Komentarzy: 37
  • Punktów za komentarze: 18
 
Bank $wiatowy – Skan okładki płyty włochatego "Bank $wiatowy"

Bank $wiatowy

Skan okładki płyty włochatego "Bank $wiatowy"

Tylko martwi widzieli koniec wojny – "Każda wojna to zło, terroryzm to tylko tło, polityki i pieniędzy, wojna nie wypędzi ludzi z nędzy" (Uliczny opryszek - "Irak")

Tylko martwi widzieli koniec wojny

"Każda wojna to zło, terroryzm to tylko tło, polityki i pieniędzy, wojna nie wypędzi ludzi z nędzy" (Uliczny opryszek - "Irak")

Pytasz – włochaty - uderzaj teraz

Pytasz

Włochaty - uderzaj teraz

Gender - tolerancja czy patologia? – Bardzo jestem ciekaw jakie jest zdanie użytkowników tego portalu na temat ideologi Gender. Ja osobiście uważam że jest to skrajna patologia i po prostu nie wyobrażam sobie funkcjonowania w społeczeństwie genderowskim. Ale to tylko moje zdanie, chce poznać wasze, mam nadzieje ze admin da to na główną i będę miał taką możliwość.

Gender - tolerancja czy patologia?

Bardzo jestem ciekaw jakie jest zdanie użytkowników tego portalu na temat ideologi Gender. Ja osobiście uważam że jest to skrajna patologia i po prostu nie wyobrażam sobie funkcjonowania w społeczeństwie genderowskim. Ale to tylko moje zdanie, chce poznać wasze, mam nadzieje ze admin da to na główną i będę miał taką możliwość.

Carlo Giuliani – W dniu 20 lipca 2001 r., Giuliani uczestniczył w proteście przeciwko organizacji szczytu G8 w Genui we Włoszech, gdzie po raz pierwszy od dziesiątków lat na ulice wyszły masy demonstrantów szacowane nawet na 300 tysięcy osób. Zdaniem protestujących policja i władze przedstawiały mediom manifestantów jako groźnych terrorystów, prowokowały, robiły naloty na miejsca w których zatrzymali się aktywiści. Drugiego dnia szczytu, właśnie podczas takiego nalotu doszło do gwałtownych starć między protestującymi i włoskimi służbami bezpieczeństwa w okolicach Piazza Alimonda, w których uczestniczył też Carlo Giuliani. Jeden z pojazdów karabinierów został zatrzymany a następnie zaatakowany przez protestujących (uzbrojonych w metalowe słupy i deski). W środku tego konfliktu znalazł się Giuliani, który podniósł gaśnicę, chcąc ją rzucić w funkcjonariusza, do wnętrza policyjnego radiowozu Land Rover Defender. Został jednak postrzelony w twarz z małej odległości. Terenowy radiowóz przejechał następnie dwukrotnie po ciele Giulianiego.

Wszystkie oskarżenia przeciwko funkcjonariuszowi Mario Placanica, który postrzelił Giulianiego zostały wycofane, po tym gdy przewodniczący składu sędziowskiego uznał, iż śmiertelny pocisk który trafił Giulianiego nie było skierowany w niego bezpośrednio i że "trafił rykoszetem" a także orzekł, że policjant działał w obronie własnej, dlatego sprawa nie trafiła na wokandę[1].

Jednak w późniejszym procesie w Genui innych demonstrantów podejrzanych o udział w starciach w tym samym dniu kiedy Giuliani został zabity, lekarz medycyny sądowej, profesor Marco Salvi, który był konsultantem prokuratora prowadzącego sprawę przeciwko Mario Platanito, zeznał że Giuliani został trafiony bezpośrednio. Wniosek sędziego Daloiso, został zakwestionowany przez prasę, tak jak i decyzja o nie pociągnięciu do odpowiedzialności kierowcy policyjnego Land Rovera za przejechanie demonstranta, w oparciu o założenie że ten już nie żył. Lekarze przeprowadzający autopsję po tym jak antyglobalista został przejechany zeznał, że jego serce pomimo celnego strzału wciąż biło, co zostało potwierdzone przez profesora Salvi podczas procesu w Genui. Biegli kilkakrotnie wydawali rażąco sprzeczne opinie w sprawie okoliczności tej śmierci – raz twierdzono, że oddano do niego strzał z góry, innym razem, że z dołu, a ostatecznego rozstrzygnięcia nie udało się osiągnąć, gdyż w międzyczasie zwłoki zamordowanego pośpiesznie skremowano. Rodzinie nie dano szansy przeprowadzenia niezależnej autopsji, ani też wskazania własnego eksperta[2].

Pod koniec 2003 r. Placanica powiedział w dzienniku Il Resto del Carlino, że został wykorzystany by zatrzeć odpowiedzialności innych osób. Twierdził, że pocisk znaleziony w ciele Giulianiego nie był typowego kalibru dla broni karabinierów a także że śmiertelny strzał oddano najpewniej z zewnątrz placu.

Carlo Giuliani

W dniu 20 lipca 2001 r., Giuliani uczestniczył w proteście przeciwko organizacji szczytu G8 w Genui we Włoszech, gdzie po raz pierwszy od dziesiątków lat na ulice wyszły masy demonstrantów szacowane nawet na 300 tysięcy osób. Zdaniem protestujących policja i władze przedstawiały mediom manifestantów jako groźnych terrorystów, prowokowały, robiły naloty na miejsca w których zatrzymali się aktywiści. Drugiego dnia szczytu, właśnie podczas takiego nalotu doszło do gwałtownych starć między protestującymi i włoskimi służbami bezpieczeństwa w okolicach Piazza Alimonda, w których uczestniczył też Carlo Giuliani. Jeden z pojazdów karabinierów został zatrzymany a następnie zaatakowany przez protestujących (uzbrojonych w metalowe słupy i deski). W środku tego konfliktu znalazł się Giuliani, który podniósł gaśnicę, chcąc ją rzucić w funkcjonariusza, do wnętrza policyjnego radiowozu Land Rover Defender. Został jednak postrzelony w twarz z małej odległości. Terenowy radiowóz przejechał następnie dwukrotnie po ciele Giulianiego.

Wszystkie oskarżenia przeciwko funkcjonariuszowi Mario Placanica, który postrzelił Giulianiego zostały wycofane, po tym gdy przewodniczący składu sędziowskiego uznał, iż śmiertelny pocisk który trafił Giulianiego nie było skierowany w niego bezpośrednio i że "trafił rykoszetem" a także orzekł, że policjant działał w obronie własnej, dlatego sprawa nie trafiła na wokandę[1].

Jednak w późniejszym procesie w Genui innych demonstrantów podejrzanych o udział w starciach w tym samym dniu kiedy Giuliani został zabity, lekarz medycyny sądowej, profesor Marco Salvi, który był konsultantem prokuratora prowadzącego sprawę przeciwko Mario Platanito, zeznał że Giuliani został trafiony bezpośrednio. Wniosek sędziego Daloiso, został zakwestionowany przez prasę, tak jak i decyzja o nie pociągnięciu do odpowiedzialności kierowcy policyjnego Land Rovera za przejechanie demonstranta, w oparciu o założenie że ten już nie żył. Lekarze przeprowadzający autopsję po tym jak antyglobalista został przejechany zeznał, że jego serce pomimo celnego strzału wciąż biło, co zostało potwierdzone przez profesora Salvi podczas procesu w Genui. Biegli kilkakrotnie wydawali rażąco sprzeczne opinie w sprawie okoliczności tej śmierci – raz twierdzono, że oddano do niego strzał z góry, innym razem, że z dołu, a ostatecznego rozstrzygnięcia nie udało się osiągnąć, gdyż w międzyczasie zwłoki zamordowanego pośpiesznie skremowano. Rodzinie nie dano szansy przeprowadzenia niezależnej autopsji, ani też wskazania własnego eksperta[2].

Pod koniec 2003 r. Placanica powiedział w dzienniku Il Resto del Carlino, że został wykorzystany by zatrzeć odpowiedzialności innych osób. Twierdził, że pocisk znaleziony w ciele Giulianiego nie był typowego kalibru dla broni karabinierów a także że śmiertelny strzał oddano najpewniej z zewnątrz placu.

poczekalnia

Włochaty - Dzień Gniewu

Miliony Zysków Z Ludzkiego Wyzysku
Małe Rączki Wśród Zabawek Lecz Nie Po To By Się Bawić
10 Centów Za Godzinę, Co Za Szczodrość, Co Za Hojność
Tak Cholernie Z Tego Dumni, Że Bogacą Się Na Biedzie

Władza Jest Zawsze Gwałtem Na Ludziach
Trans-Globalne Korporacje Zabijają Tę Planetę
Zniszczenie Regionalnych Kultur, Wyścig O Władzę I Lokalne Konflikty
Pracuj, Konsumuj, Bądź Cicho I Zdychaj

Pokojowe Protesty Nie Przynoszą Efektów
Każde Uderzenie Serca Zbliża Nas Do Siebie
I Kiedy Jeszcze Raz Wspomnisz O Rasizmie, Zapamiętaj:
Wszyscy Jesteśmy Murzynami Dla Władców Tej Ziemi

Kolejny Szczyt Szumowin Ozdobiony W Piękne Słowa
Tak Śmiertelnie Pewni Siebie, Chore Myśli W Chorych Głowach
Lunie Grad Kamieni Na Wasze Drogie Wozy
Za Policji Kordonami Pochowacie Swoje Głowy

Plexiglas, Gładkie Lufy, Pałki, Tarcze, Gaz
W Środku Bogatego Świata Ustawili Mur Z Zasieków
Wielka Twierdza Miejscem Przyjęć I Medialnych Aktów Łaski
Ustawili Mętów Szpaler Dla Pojmanych Naszych Braci

Nie Mówcie Już Bandyci O Pokoju Na Tym Świecie
O Sojuszach Zależnych Nie Gadajcie Nigdy Więcej
Wy Grabicie Tę Planetę Zostawiając Krew I Popiół
Już Wiemy Komu I Za Co Płacimy

Kolorowe Ulice, Równe Chodniki, Już Cię Mają
Po Szybach Drogich Wystaw Płyną Łzy Naszej Rozpaczy
Myślą, Że Wszystko Jest Na Sprzedaż
Lecz Podziały Są Zbyt Duże, Ta Wieża Musi W Końcu Runąć

Zamieszki Są Najprostszym Językiem
Niesłyszalnych, Ignorowanych
Barykady Z Ludzkich Myśli, Ludzkich Marzeń - Od Seattle Do Genui
Carlo Gulliani - Pamiętamy

Troska Przeciwko Ignorancji
Czas Upomnieć Się O Innych
Wasze Są Prawa W Tym Parszywym Świecie
Lecz Kiedy Do Was Dotrze, Że My Ich Nie Chcemy?

Jezus – Jezus – wielki anarchista i pacyfista. Pierwszy głos duchowej rewolucji w historii ludzkości. Przed dwoma tysiącami lat ten żydowski cieśla z Nazaretu ośmielił się powiedzieć światu że wszyscy ludzie są równi i zasługują na takie samo traktowanie. Nie był krezusem, nie miał pleców śmietanki ówczesnego systemu. Posłuchały go rzesze biedaków. Każdy z osobna był nikim, lecz razem stanowili siłę. W trakcie słynnego „kazania na górze” Jezus powiedział: „kochajcie waszy6ch wrogów. Módlcie się za tych, którzy traktują was źle. Temu kto cię uderzy w policzek, nadstaw i drugi” Argumentował to bezcelowością przemocy i równością wszystkich wobec Boga. Dodał też że każdy potrafi się mścić, nawet człowiek zły. Lecz kto będzie na tyle silny, by wybaczyć? Głosił miłość bliźniego, poszanowanie dla drugiego człowieka bez względu na to kim jest. I chociaż namawiał do miłowania okupantów Izraela Rzymian, co bardzo nie podobało się jego rodakom, jego słowa negowały jakąkolwiek władzę na ziemi (Św. Tomasz i Św. Augustyn przekłamali jego nauki tak, by pasowały do nowego europejskiego ładu opartego na sojuszu papieża z cesarzami i królami). Wielokrotnie odmawiał przyjęcia władzy. Nie chciał też objąć przywództwa po rewolucji, dlatego lud wolał ułaskawienia Barabasza, przywódcy radykalnych Zelotów, którzy wojowali z Rzymskimi okupantami.

                                `włochaty

Jezus

Jezus – wielki anarchista i pacyfista. Pierwszy głos duchowej rewolucji w historii ludzkości. Przed dwoma tysiącami lat ten żydowski cieśla z Nazaretu ośmielił się powiedzieć światu że wszyscy ludzie są równi i zasługują na takie samo traktowanie. Nie był krezusem, nie miał pleców śmietanki ówczesnego systemu. Posłuchały go rzesze biedaków. Każdy z osobna był nikim, lecz razem stanowili siłę. W trakcie słynnego „kazania na górze” Jezus powiedział: „kochajcie waszy6ch wrogów. Módlcie się za tych, którzy traktują was źle. Temu kto cię uderzy w policzek, nadstaw i drugi” Argumentował to bezcelowością przemocy i równością wszystkich wobec Boga. Dodał też że każdy potrafi się mścić, nawet człowiek zły. Lecz kto będzie na tyle silny, by wybaczyć? Głosił miłość bliźniego, poszanowanie dla drugiego człowieka bez względu na to kim jest. I chociaż namawiał do miłowania okupantów Izraela Rzymian, co bardzo nie podobało się jego rodakom, jego słowa negowały jakąkolwiek władzę na ziemi (Św. Tomasz i Św. Augustyn przekłamali jego nauki tak, by pasowały do nowego europejskiego ładu opartego na sojuszu papieża z cesarzami i królami). Wielokrotnie odmawiał przyjęcia władzy. Nie chciał też objąć przywództwa po rewolucji, dlatego lud wolał ułaskawienia Barabasza, przywódcy radykalnych Zelotów, którzy wojowali z Rzymskimi okupantami.

`włochaty

Mój sen o Anarchii – Anarchia większości kojarzy się źle, no bo anarchia to brak władzy. Ludzie nie wyobrażają sobie życia bez władzy, uważają że wtedy zapanuje chaos, że będzie się szerzyć bezprawie, kradzieże rozboje wszechobecna bezkarność. Ale czy tak naprawdę wygląda anarchia?  Nie musicie się ze mną zgadzać, większość uzna mnie za głupiego idealistę, odrealnionego, oderwanego od rzeczywistości. Ale ja wierzę, naprawdę wierzę że kiedyś uda się do stanu o jakim marzę, za którym tęsknię i którego potrzebuję. Wyobraźcie to sobie, zero granic, wszechobecne szczęście, empatia pokój i miłość. Bo nie ma anarchii bez miłości. Jeśli ludzie nie zaczną kochać siebie nawzajem to anarchia nie ma prawa istnieć. Bo tylko kiedy wszyscy będą uczciwi, bezinteresowni i pełni miłości, anarchia ma prawo zaistnieć w naszym świecie. Wtedy nie będzie zbrodni, nie będzie potrzebny wymiar sprawiedliwości. Każdy będzie uczciwie pracował, i cieszył się życiem. Nie będzie wyzysku. Zaistnieje jedna wielka ludzka wspólnota. Pokój, miłość, szczęście. Nie zabronicie mi marzyć. Na pewno wytkniecie mi wiele błędów w tej wizji, ale chce tylko powiedzieć że bez miłości nie będzie świata, a bez anarchii nie będzie równości i szczęścia.

Mój sen o Anarchii

Anarchia większości kojarzy się źle, no bo anarchia to brak władzy. Ludzie nie wyobrażają sobie życia bez władzy, uważają że wtedy zapanuje chaos, że będzie się szerzyć bezprawie, kradzieże rozboje wszechobecna bezkarność. Ale czy tak naprawdę wygląda anarchia? Nie musicie się ze mną zgadzać, większość uzna mnie za głupiego idealistę, odrealnionego, oderwanego od rzeczywistości. Ale ja wierzę, naprawdę wierzę że kiedyś uda się do stanu o jakim marzę, za którym tęsknię i którego potrzebuję. Wyobraźcie to sobie, zero granic, wszechobecne szczęście, empatia pokój i miłość. Bo nie ma anarchii bez miłości. Jeśli ludzie nie zaczną kochać siebie nawzajem to anarchia nie ma prawa istnieć. Bo tylko kiedy wszyscy będą uczciwi, bezinteresowni i pełni miłości, anarchia ma prawo zaistnieć w naszym świecie. Wtedy nie będzie zbrodni, nie będzie potrzebny wymiar sprawiedliwości. Każdy będzie uczciwie pracował, i cieszył się życiem. Nie będzie wyzysku. Zaistnieje jedna wielka ludzka wspólnota. Pokój, miłość, szczęście. Nie zabronicie mi marzyć. Na pewno wytkniecie mi wiele błędów w tej wizji, ale chce tylko powiedzieć że bez miłości nie będzie świata, a bez anarchii nie będzie równości i szczęścia.