Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Szukaj


 

Znalazłem 20 takich materiałów

Jakim cudem ludzie wierzą w szarlatanów?

4114315813306211944579494.jpeg

Podczas gdy uczeni w pocie czoła pracują nad szczepionkami i usiłują zapanować nad tą pandemią, nieoczekiwanie ratunek dla zagrożonej rasy ludzkiej przybywa z Polski. Wprost z głębin umysłu naszego wielkiego rodaka. Koronawirus pokonać może jedynie witamina C, zastrzyk z wody utlenionej i lewatywa z bobrzego ogona.

Zastanawialiście się kiedyś czemu szarlatan oferujący produkt, który ewidentnie nie ma prawa działać, sprzedaje go za gruby hajs i zdobywa niemałą ilość „wyznawców” święcie wierzących w skuteczność jego metod?

Czytaj dalej →


Czy korporacje spowodowały kryminalizację konopi?

Rząd Stanów Zjednoczony wprowadził kryminalizację marihuany w 1939 roku. Aktywiści promarihuanowi uważają, że wpłynął na to ogromny spisek branży przemysłowej, który wymierzony w konopie miał zapobiec stratom jakie ten uniwersalny materiał mógł przynieść.

Czy korporacje spowodowały kryminalizację konopi?

Rząd Stanów Zjednoczony wprowadził kryminalizację marihuany w 1939 roku. Aktywiści promarihuanowi uważają, że wpłynął na to ogromny spisek branży przemysłowej, który wymierzony w konopie miał zapobiec stratom jakie ten uniwersalny materiał mógł przynieść.

Źródło: http://chwast.net

Z maczetą na korporację - historia pewnego zdjęcia

l_1412004d5aff47bbelomontetuirakayapo.jpg

Niektóre zdjęcia mówią więcej niż 1000 słów. Oto jedno z nich. W 1989 roku przedsiębiorstwo elektryczne Altamira podjęło decyzję o postawieniu tamy na amazońskiej rzece Xingu. Wykorzystanie naturalnych zasobów do produkcji energii i czerpanie z tego profitów często odbywa się czyimś kosztem. W tym wypadku energetyczny gigant zadarł z plemieniem Kayapó.

Czytaj dalej →


Wywiad z lekarzem- fragmenty

Dr Michael Greger jest lekarzem, autorem książek i daje wykłady na temat zdrowego odżywiania się oraz sprawiedliwości społecznej na całym świecie.
Najbardziej interesujące jest to, że na swoim kanale youtube dr Greger zamieścił setki nagranych przez siebie krótkich filmów na tematy związane z odżywianiem się i zdrowiem, np. 2 minutowe video o zdrowotnych korzyściach soku z jarmużu, czy też o tym, że ryż zawiera śladowe ilości arszeniku. Każdy film oparty jest na naukowych publikacjach. 

Czytaj dalej →


Matrix

Jesteśmy w niewoli matrixa, więzienia umysłów, bez ścian i bez drutów!

„Największy matrix to nie polityka, to nie korporacje, to nie spiski. Największy matrix to nasze ego, podświadomość, emocje, neuroprzekaźniki, hormony. To na nich opiera się struktura całego systemu i to w nich należy szukać i przyczyny, i rozwiązania, o ile ono istnieje. Opisując ludzkie ego i podświadomość, znajdziesz brakujące elementy i odpowiedzi na temat wszystkich innych tak bardzo niesprawiedliwych struktur systemowych, jak: kapitalizm, polityka, ekonomia i wiele innych”.

Czytaj dalej →


Fluor – Fluor - pierwiastek chemiczny używany w przemyśle, w obecnych czasach dodawany praktycznie do każdej pasty do zębów, występuje w wodzie, która leci z naszego kranu i dodawana jest do butelkowanej wody pitnej, największa ilość w wodzie gazowanej. Otóż jestem zwolennikiem teorii spiskowej, wszystko co dotyczy obecnego systemu w jakim żyjemy i wszystkie pochodne rzeczy. Przejdźmy do sedna. Otóż na pytanie dlaczego rząd, duże korporacje i inni dają do takich rzeczy fluor odpowiadają: By chronić zęby, gdyż fluor jest budulcem zęba i wzmacnia jego strukturę i jest przeciwko próchnicy. Otóż wchodząc na wikipedię można dowiedzieć się, że fluor jest dobrą rzecz, i tak jak napisałem wyżej. 
Prawda jest jednak inna. 
Fluor działa w miarę ok na zęby, ALE DO 20 ROKU ŻYCIA, później nie wprowadza żadnych zmian, ba, w zbyt dużych ilościach potrafi sprawić, że żeby zaczną wypadać albo łamać się. Może spowodować choroby psychiczne i somatyczne. Dodatkowo, fluor dodawany jest do leków psychotropowych i wzmacnia ich działanie. Badania udowodniły, że roztwór fluorku potasu o stężeniu 0,45 ppm wystarczy, by znacznie spowolnić nasze reakcje sensoryczne i umysłowe. Fluorek sodu używany jest w dzisiejszych czasach również jako trutka na insekty. Od siebie dodam, że ostatni oglądałem płyn do płukania jamy ustnej i właśnie fluorek sodu właśnie się tam znajduje. Jest to tylko kilka informacji, sam Hitler mówił, że dzięki dodawaniu fluorku właśnie do wody czy pasty do zębów duża masa ludzi jest łatwiejsza do kontrolowania i są bardziej ulegli. Tutaj kończę swoje pisanie i zachęcam was do przeczytania (nie)krótkiej lektury o fluorku. Nie, w żaden sposób nie reklamuję strony poniżej, twierdze, że jest ciekawa i warta waszej uwagi. Można tam znaleźć również inne ciekawe rzeczy. 
BĄDŹMY ŚWIADOMI, NIE DAJMY SIĘ RUCHAĆ PRZEZ SYSTEM!

Fluor

Fluor - pierwiastek chemiczny używany w przemyśle, w obecnych czasach dodawany praktycznie do każdej pasty do zębów, występuje w wodzie, która leci z naszego kranu i dodawana jest do butelkowanej wody pitnej, największa ilość w wodzie gazowanej. Otóż jestem zwolennikiem teorii spiskowej, wszystko co dotyczy obecnego systemu w jakim żyjemy i wszystkie pochodne rzeczy. Przejdźmy do sedna. Otóż na pytanie dlaczego rząd, duże korporacje i inni dają do takich rzeczy fluor odpowiadają: By chronić zęby, gdyż fluor jest budulcem zęba i wzmacnia jego strukturę i jest przeciwko próchnicy. Otóż wchodząc na wikipedię można dowiedzieć się, że fluor jest dobrą rzecz, i tak jak napisałem wyżej.
Prawda jest jednak inna.
Fluor działa w miarę ok na zęby, ALE DO 20 ROKU ŻYCIA, później nie wprowadza żadnych zmian, ba, w zbyt dużych ilościach potrafi sprawić, że żeby zaczną wypadać albo łamać się. Może spowodować choroby psychiczne i somatyczne. Dodatkowo, fluor dodawany jest do leków psychotropowych i wzmacnia ich działanie. Badania udowodniły, że roztwór fluorku potasu o stężeniu 0,45 ppm wystarczy, by znacznie spowolnić nasze reakcje sensoryczne i umysłowe. Fluorek sodu używany jest w dzisiejszych czasach również jako trutka na insekty. Od siebie dodam, że ostatni oglądałem płyn do płukania jamy ustnej i właśnie fluorek sodu właśnie się tam znajduje. Jest to tylko kilka informacji, sam Hitler mówił, że dzięki dodawaniu fluorku właśnie do wody czy pasty do zębów duża masa ludzi jest łatwiejsza do kontrolowania i są bardziej ulegli. Tutaj kończę swoje pisanie i zachęcam was do przeczytania (nie)krótkiej lektury o fluorku. Nie, w żaden sposób nie reklamuję strony poniżej, twierdze, że jest ciekawa i warta waszej uwagi. Można tam znaleźć również inne ciekawe rzeczy.
BĄDŹMY ŚWIADOMI, NIE DAJMY SIĘ RUCHAĆ PRZEZ SYSTEM!

Zdrowie odżywianie – Wraz z przemianami ustrojowymi, przebojem wkroczyły na nasz rynek międzynarodowe korporacje gastronomiczne. Oferują one stosunkowo niedrogie, urozmaicone i szybkie posiłki, napoje i desery, kusząc rodaków rozlicznymi promocjami. W sklepikach szkolnych królują batoniki, chipsy i słodkie gazowane napoje. Jak to wszystko się ma do zdrowego odżywiania? 
Zapotrzebowanie

Dorosły człowiek potrzebuje przeciętnie 2000 - 2500 kcal dziennie, w zależności od trybu życia i pracy. Energia powinna pochodzić ze wszystkich szczebli piramidy żywieniowej, a więc z produktów różnego pochodzenia. Jej dostarczanie musi być rozłożone racjonalnie w ciągu dnia. Najwięcej energii organizm potrzebuje rano, po długim nocnym spoczynku, natomiast najmniej - wieczorem. W trzech prawidłowo zestawionych posiłkach znajduje się białko, węglowodany i tłuszcze w odpowiednich proporcjach. 
Wielu rodziców nie przyrządza dzieciom drugich śniadań do szkoły. Wygodniej jest im dać kilka złotych. Sami dorośli też wolą jadać „na mieście” podczas przerwy w pracy. Jednak na efekty nie trzeba długo czekać. Już dziś coraz więcej rodaków ma nadwagę i kłopoty gastryczne, wynikające ze złego odżywiania się.
Na przerwie

W szkolnych sklepikach można kupić batonik, colę i chipsy, niekiedy drożdżówkę. A więc niemal wyłącznie cukier i tłuszcz z dodatkiem wody. Do tego tłuszcz, użyty do wypieku bądź produkcji batoników to przeważnie tani, utwardzony tłuszcz roślinny. A kalorie? Drożdżówka ma ich około 320 kcal, batonik podobnie, kaloryczność chipsów porównywana jest natomiast z frytkami. Dając dziecku pieniądze zamiast posiłku do szkoły, fundujemy mu powolną otyłość i wszystkie jej konsekwencje. 
"Szybki obiad"

Policzmy: w popularnej sieci fast-food, podwójny hamburger z sosem na bazie majonezu to około 650 kcal. Do tego średnia porcja frytek - około 350 kcal, średni napój gazowany - 100 kcal, lody (100g) - około 130 kcal. Spożyliśmy właśnie 1230 kilokalorii w ciągu kilkunastu minut! Żeby spalić tak potężną porcję energii, trzeba zafundować sobie 10-godzinny dynamiczny marsz. Kto chętny? 
Co jeść?

Pieczywo pełnoziarniste, naturalne masło, jajko na miękko, twaróg półtłusty - to najlepszy zestaw śniadaniowy. Jest też tzw. gęsty żywieniowo. Oznacza to, że dostarcza organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych przy stosunkowo niewielkiej kaloryczności posiłku. Na obiad kawałek chudego mięsa, duszonego lub pieczonego bez tłuszczu i warzywa - gotowane lub surowe. Na kolację lekka sałatka z jogurtem zamiast majonezu. I dwa litry płynów dziennie. Bez cukru! Między posiłkami zjedzmy jabłko lub pomarańczę. A fast-foody omijajmy z daleka.

Zdrowie odżywianie

Wraz z przemianami ustrojowymi, przebojem wkroczyły na nasz rynek międzynarodowe korporacje gastronomiczne. Oferują one stosunkowo niedrogie, urozmaicone i szybkie posiłki, napoje i desery, kusząc rodaków rozlicznymi promocjami. W sklepikach szkolnych królują batoniki, chipsy i słodkie gazowane napoje. Jak to wszystko się ma do zdrowego odżywiania?
Zapotrzebowanie

Dorosły człowiek potrzebuje przeciętnie 2000 - 2500 kcal dziennie, w zależności od trybu życia i pracy. Energia powinna pochodzić ze wszystkich szczebli piramidy żywieniowej, a więc z produktów różnego pochodzenia. Jej dostarczanie musi być rozłożone racjonalnie w ciągu dnia. Najwięcej energii organizm potrzebuje rano, po długim nocnym spoczynku, natomiast najmniej - wieczorem. W trzech prawidłowo zestawionych posiłkach znajduje się białko, węglowodany i tłuszcze w odpowiednich proporcjach.
Wielu rodziców nie przyrządza dzieciom drugich śniadań do szkoły. Wygodniej jest im dać kilka złotych. Sami dorośli też wolą jadać „na mieście” podczas przerwy w pracy. Jednak na efekty nie trzeba długo czekać. Już dziś coraz więcej rodaków ma nadwagę i kłopoty gastryczne, wynikające ze złego odżywiania się.
Na przerwie

W szkolnych sklepikach można kupić batonik, colę i chipsy, niekiedy drożdżówkę. A więc niemal wyłącznie cukier i tłuszcz z dodatkiem wody. Do tego tłuszcz, użyty do wypieku bądź produkcji batoników to przeważnie tani, utwardzony tłuszcz roślinny. A kalorie? Drożdżówka ma ich około 320 kcal, batonik podobnie, kaloryczność chipsów porównywana jest natomiast z frytkami. Dając dziecku pieniądze zamiast posiłku do szkoły, fundujemy mu powolną otyłość i wszystkie jej konsekwencje.
"Szybki obiad"

Policzmy: w popularnej sieci fast-food, podwójny hamburger z sosem na bazie majonezu to około 650 kcal. Do tego średnia porcja frytek - około 350 kcal, średni napój gazowany - 100 kcal, lody (100g) - około 130 kcal. Spożyliśmy właśnie 1230 kilokalorii w ciągu kilkunastu minut! Żeby spalić tak potężną porcję energii, trzeba zafundować sobie 10-godzinny dynamiczny marsz. Kto chętny?
Co jeść?

Pieczywo pełnoziarniste, naturalne masło, jajko na miękko, twaróg półtłusty - to najlepszy zestaw śniadaniowy. Jest też tzw. gęsty żywieniowo. Oznacza to, że dostarcza organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych przy stosunkowo niewielkiej kaloryczności posiłku. Na obiad kawałek chudego mięsa, duszonego lub pieczonego bez tłuszczu i warzywa - gotowane lub surowe. Na kolację lekka sałatka z jogurtem zamiast majonezu. I dwa litry płynów dziennie. Bez cukru! Między posiłkami zjedzmy jabłko lub pomarańczę. A fast-foody omijajmy z daleka.