Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

RockStar

Zamieszcza materiały od: 13 czerwca 2013 - 12:00
Ostatnio: 6 sierpnia 2015 - 23:14
  • Materiałów na głównej: 53 z 57
  • Punktów za materiały: 1108
  • Komentarzy: 37
  • Punktów za komentarze: 18
 
!Jest Protest! – Mała wioska w najbiedniejszym regionie Polski, skutecznie opiera się jednemu z największych koncernów świata.Mieszkanki i mieszkańcy wsi Żurawlów razem od 3 czerwca 2013 roku protestują przeciwko działaniom firmy Chevron. Ta trzecia co do wielkości korporacja na świecie wbrew opinii lokalnej społeczności chce wydobywać gaz łupkowy, stwarzając bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa i zdrowia setek tysięcy ludzi. Jest to szczególny akt oporu, bo za rolnikami z gminy Grabowiec nie stoi żadna organizacja, ruch czy medium. Dodatkowo protest ten uderza bezpośrednio w wizje kraju obfitości skrzętnie budowanego przez rząd i utwierdzanego przez wszystkie główne media. Bo to gaz łupkowy ma dać nam chleb, prace, dobrobyt i godziwe życie.

W tym proteście wszystkie negatywne skutki działania wielkich koncernów skupiły się jak w soczewce, chyba pierwszy raz w naszym kraju w takiej skali. Rolnicy wykonali samodzielnie trud dotarcia do niezależnych informacji aby uświadomić sobie, że gaz łupkowy oznacza dla nich utratę wszystkiego: żyznej ziemi, czystej wody, gospodarstw, upraw, mieszkań i domów. Analizując szerzej jednak "rewolucję" łupkową na świecie stali się głosem przeważającej części polskiego społeczeństwa. Występują niejako w imieniu mieszkańców 1/3 kraju, bezpośrednio zagrożonych, bo żyjących na terenach koncesyjnych. Ale tak na prawdę wydobycie gazu łupkowego stanowi problem dotyczący nas wszystkich: nikt nas nie zapewni, że przemysłowe wydobycie gazu metodą hydroszczelinowania nie wpłynie na środowisko naturalne, że nie powstaną pod naszymi domami gazociągi transferujące paliwo, że po naszych drogach nie będą jeździły non stop cysterny, że powietrze, woda i jedzenie nie pogorszą się. Wreszcie nikt nie jest w stanie zagwarantować, że zamieniając tereny rolnicze na przemysłowo-górnicze nie spowoduje się kryzysu towarów rolnych na rynku, a co za tym idzie gwałtownego wzrostu cen żywności. Świeże, zdrowe i smaczne warzywa staną się jeszcze droższe dla mieszkańców miast w szczególności. Nie wykluczony jest też scenariusz skażenia podziemnych zbiorników wodnych, których konsekwencją będzie prywatyzacja źródeł wody pitnej!

15 marca protestujący zapraszają wszystkich przyjaciół i sympatyzujących z nimi na wspólną demonstrację. Ale nie w Warszawie, Lublinie czy Hrubieszowie a właśnie w Żurawlowie! Zapraszamy wszystkich: nieważne czy uczestniczyli dotychczas w proteście czy nie, tych, których nie przeraża walka Dawida z Goliatem. To własnie tu, w małej wiosce na Lubelszczyźnie toczą się prawdopodobnie wydarzenia mające kolosalny wpływ na przyszłość świata, w którym żyjemy choć z dala od fleszów i obiektywów. Protest w Żurawlowie pokazuje, że nawet niewielka grupa solidarna w walce, może zatrzymać największe globalne korporacje. Pokażmy razem, że nie można ignorować naszego hasła: NIE ZGADZAMY SIĘ!
(w źródle link do wydarzenia na FB)

!Jest Protest!

Mała wioska w najbiedniejszym regionie Polski, skutecznie opiera się jednemu z największych koncernów świata.Mieszkanki i mieszkańcy wsi Żurawlów razem od 3 czerwca 2013 roku protestują przeciwko działaniom firmy Chevron. Ta trzecia co do wielkości korporacja na świecie wbrew opinii lokalnej społeczności chce wydobywać gaz łupkowy, stwarzając bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa i zdrowia setek tysięcy ludzi. Jest to szczególny akt oporu, bo za rolnikami z gminy Grabowiec nie stoi żadna organizacja, ruch czy medium. Dodatkowo protest ten uderza bezpośrednio w wizje kraju obfitości skrzętnie budowanego przez rząd i utwierdzanego przez wszystkie główne media. Bo to gaz łupkowy ma dać nam chleb, prace, dobrobyt i godziwe życie.

W tym proteście wszystkie negatywne skutki działania wielkich koncernów skupiły się jak w soczewce, chyba pierwszy raz w naszym kraju w takiej skali. Rolnicy wykonali samodzielnie trud dotarcia do niezależnych informacji aby uświadomić sobie, że gaz łupkowy oznacza dla nich utratę wszystkiego: żyznej ziemi, czystej wody, gospodarstw, upraw, mieszkań i domów. Analizując szerzej jednak "rewolucję" łupkową na świecie stali się głosem przeważającej części polskiego społeczeństwa. Występują niejako w imieniu mieszkańców 1/3 kraju, bezpośrednio zagrożonych, bo żyjących na terenach koncesyjnych. Ale tak na prawdę wydobycie gazu łupkowego stanowi problem dotyczący nas wszystkich: nikt nas nie zapewni, że przemysłowe wydobycie gazu metodą hydroszczelinowania nie wpłynie na środowisko naturalne, że nie powstaną pod naszymi domami gazociągi transferujące paliwo, że po naszych drogach nie będą jeździły non stop cysterny, że powietrze, woda i jedzenie nie pogorszą się. Wreszcie nikt nie jest w stanie zagwarantować, że zamieniając tereny rolnicze na przemysłowo-górnicze nie spowoduje się kryzysu towarów rolnych na rynku, a co za tym idzie gwałtownego wzrostu cen żywności. Świeże, zdrowe i smaczne warzywa staną się jeszcze droższe dla mieszkańców miast w szczególności. Nie wykluczony jest też scenariusz skażenia podziemnych zbiorników wodnych, których konsekwencją będzie prywatyzacja źródeł wody pitnej!

15 marca protestujący zapraszają wszystkich przyjaciół i sympatyzujących z nimi na wspólną demonstrację. Ale nie w Warszawie, Lublinie czy Hrubieszowie a właśnie w Żurawlowie! Zapraszamy wszystkich: nieważne czy uczestniczyli dotychczas w proteście czy nie, tych, których nie przeraża walka Dawida z Goliatem. To własnie tu, w małej wiosce na Lubelszczyźnie toczą się prawdopodobnie wydarzenia mające kolosalny wpływ na przyszłość świata, w którym żyjemy choć z dala od fleszów i obiektywów. Protest w Żurawlowie pokazuje, że nawet niewielka grupa solidarna w walce, może zatrzymać największe globalne korporacje. Pokażmy razem, że nie można ignorować naszego hasła: NIE ZGADZAMY SIĘ!
(w źródle link do wydarzenia na FB)

Kiedy... – Kiedy bogaci okradają biednych, nazwą to biznesem. Gdy biedni wyrażają swój sprzeciw, nazwą to przemocą.

Kiedy...

Kiedy bogaci okradają biednych, nazwą to biznesem. Gdy biedni wyrażają swój sprzeciw, nazwą to przemocą.

Nie ma granic – Post Regiment - Getto

Nie ma granic

Post Regiment - Getto

Państwo –

Państwo

Źródło:

demotywatory

Strach jest więzieniem – Strach rządzi naszym życiem, paraliżuje nasze dążenie do szczęścia, odbiera wolność wyboru. Strach… Strach przed tym co pomyślą inni, strach przed złymi konsekwencjami. Ubieramy się tak jak dyktuje nam społeczeństwo. Staramy się być modni, trzymamy się określonych wzorców, a wszystko to ze strachu przed odrzuceniem. Nawet dzisiejsza pseudo oryginalność ogranicza się do schematycznych zachowań. Nie wyrażamy uczuć przed obcymi by nie zostać uznanymi za słabych. Nie myślimy już samodzielnie. Bezkrytycznie przyjmujemy rzeczywistość. Ufamy stereotypom. Maskujemy własne JA. Odbieramy światu tą jego małą cząstkę którą jesteśmy. Zabijamy samych siebie w pogoni za uznaniem i akceptacją. A wszystko to przez strach przed myślami ludzi których wcale nie obchodzimy… Czas przestać się bać, czas stanąć twarzą w twarz z własnym strachem, i pokazać mu że nie ma nad nami władzy. Wyzwolenie z objęć strachu to pierwszy krok na drodze do wolności.

Strach jest więzieniem

Strach rządzi naszym życiem, paraliżuje nasze dążenie do szczęścia, odbiera wolność wyboru. Strach… Strach przed tym co pomyślą inni, strach przed złymi konsekwencjami. Ubieramy się tak jak dyktuje nam społeczeństwo. Staramy się być modni, trzymamy się określonych wzorców, a wszystko to ze strachu przed odrzuceniem. Nawet dzisiejsza pseudo oryginalność ogranicza się do schematycznych zachowań. Nie wyrażamy uczuć przed obcymi by nie zostać uznanymi za słabych. Nie myślimy już samodzielnie. Bezkrytycznie przyjmujemy rzeczywistość. Ufamy stereotypom. Maskujemy własne JA. Odbieramy światu tą jego małą cząstkę którą jesteśmy. Zabijamy samych siebie w pogoni za uznaniem i akceptacją. A wszystko to przez strach przed myślami ludzi których wcale nie obchodzimy… Czas przestać się bać, czas stanąć twarzą w twarz z własnym strachem, i pokazać mu że nie ma nad nami władzy. Wyzwolenie z objęć strachu to pierwszy krok na drodze do wolności.

Co byś zrobił? – A co Wy byście zrobili, gdybyście się nie bali?

Co byś zrobił?

A co Wy byście zrobili, gdybyście się nie bali?

Skończmy z tym wreszcie – Dzieci są głodne i bardzo leniwe
Wojsko ma z nimi dużo uciechy
Mordują wszystkie, które są żywe
Bagnetami poszerzają im uśmiechy. 
"Dezerter - El Salvador"

Skończmy z tym wreszcie

Dzieci są głodne i bardzo leniwe
Wojsko ma z nimi dużo uciechy
Mordują wszystkie, które są żywe
Bagnetami poszerzają im uśmiechy.
"Dezerter - El Salvador"

Źródło:

www.facebook.com/MiloscPokojAnarchia