Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Szukaj


 

Znalazłem 32 takie materiały
Dasz Radę ?! – Proszę przeczytaj ten tekst !
Marzec jest już niebawem i choć to miesiąc jak każdy inny - data 01.03. jest dla nas niezwykle ważna. Po długich przemyśleniach, obejrzeniu kilku filmów, które wielu omija szerokim łukiem, przeczytaniu kilku konkretnych artykułów - doszliśmy do wniosku, że czas coś zmienić... lub chociaż spróbować ! Postanowiliśmy na czas choćby jednego miesiąca powstrzymać się od jedzenia wyrobów mięsnych. To może być śmieszne dla osób, które już od lat powstrzymują się od rozpędzania własnymi zębami machiny zabijania, ale wiem, jak wiele osób, zdających sobie sprawę z tego co się dzieje - nie podjęły pierwszego kroku. To do was kieruję ten apel, nie bądźmy konformistami i zróbmy coś wreszcie, każde ocalone stworzenie jest warte więcej niż kolejna porcja na talerzu, jest warte więcej niż nasze przyzwyczajenia. Zróbmy to dla nich i dla samych siebie. Nie będę dłużej pisał, bo nie nadaję się do pisania długich, przekonujących apeli (sam przeczytałem ich tutaj wiele, na naprawdę wysokim poziomie). Dlatego tylko proszę we własnym imieniu, jako uczeń liceum, który wraz z przyjacielem odkrył, że świat się ciągle zmienia i bierność to po prostu okrutny wybór, który jest źródłem niezmierzonej ilości cierpień, której się nie da obliczyć. Sukces osiągnęliśmy, zmieniając swoje nastawienie i zachowując wiarę w to ,, że to ma sens", ale wciąż możemy zrobić więcej, dlatego jeśli czekasz na pierwszy krok, to nie siedź bezmyślnie ,,Bo ja i tak nic nie zmienię" i chociaż spróbuj. Jeśli już jesteś wegetarianem - zaproś znajomych, jeśli nie, a masz dobre intencje - spróbuj i namów znajomych ! Zrobimy to razem, zauważysz, że będzie o wiele łatwiej wspólnie...
Liczę na Ciebie ! Nie bądźmy dłużej obojętni...
Link do akcji :http://www.facebook.com/events/166190630198257/166601383490515/?notif_t=event_mall_comment

Możesz nie wytrzymać całego tygodnia, to może być tydzień lub parę dni, ale będziesz wiedzieć, że próbowałeś/aś. Można dołączyć po rozpoczęciu Marca. Pozdrawiam i Powodzenia !

Dasz Radę ?!

Proszę przeczytaj ten tekst !
Marzec jest już niebawem i choć to miesiąc jak każdy inny - data 01.03. jest dla nas niezwykle ważna. Po długich przemyśleniach, obejrzeniu kilku filmów, które wielu omija szerokim łukiem, przeczytaniu kilku konkretnych artykułów - doszliśmy do wniosku, że czas coś zmienić... lub chociaż spróbować ! Postanowiliśmy na czas choćby jednego miesiąca powstrzymać się od jedzenia wyrobów mięsnych. To może być śmieszne dla osób, które już od lat powstrzymują się od rozpędzania własnymi zębami machiny zabijania, ale wiem, jak wiele osób, zdających sobie sprawę z tego co się dzieje - nie podjęły pierwszego kroku. To do was kieruję ten apel, nie bądźmy konformistami i zróbmy coś wreszcie, każde ocalone stworzenie jest warte więcej niż kolejna porcja na talerzu, jest warte więcej niż nasze przyzwyczajenia. Zróbmy to dla nich i dla samych siebie. Nie będę dłużej pisał, bo nie nadaję się do pisania długich, przekonujących apeli (sam przeczytałem ich tutaj wiele, na naprawdę wysokim poziomie). Dlatego tylko proszę we własnym imieniu, jako uczeń liceum, który wraz z przyjacielem odkrył, że świat się ciągle zmienia i bierność to po prostu okrutny wybór, który jest źródłem niezmierzonej ilości cierpień, której się nie da obliczyć. Sukces osiągnęliśmy, zmieniając swoje nastawienie i zachowując wiarę w to ,, że to ma sens", ale wciąż możemy zrobić więcej, dlatego jeśli czekasz na pierwszy krok, to nie siedź bezmyślnie ,,Bo ja i tak nic nie zmienię" i chociaż spróbuj. Jeśli już jesteś wegetarianem - zaproś znajomych, jeśli nie, a masz dobre intencje - spróbuj i namów znajomych ! Zrobimy to razem, zauważysz, że będzie o wiele łatwiej wspólnie...
Liczę na Ciebie ! Nie bądźmy dłużej obojętni...
Link do akcji :http://www.facebook.com/events/166190630198257/166601383490515/?notif_t=event_mall_comment

Możesz nie wytrzymać całego tygodnia, to może być tydzień lub parę dni, ale będziesz wiedzieć, że próbowałeś/aś. Można dołączyć po rozpoczęciu Marca. Pozdrawiam i Powodzenia !

Symptomy przebudzenia – W brzuchu ciężarnej kobiety było dwoje dzieci.
Jedno pyta drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Oczywiście. Coś musi istnieć po porodzie. Może jesteśmy tu, ponieważ musimy przygotować się na to, co będzie później. - Bzdura! Nie ma życia po porodzie. Jak by wyglądało to życie? - Nie wiem, ale na pewno... będzie więcej światła niż tutaj. Może będziemy chodzić na własnych nogach i będziemy odżywiać się przez usta ... - To jest absurd! Chodzenie jest niemożliwe. I jeść ustami?. To jes
t śmieszne!. Jest pępowina dzięki której się odżywiamy. Powiem ci jedno: życie po porodzie jest wykluczone.Pępowina jest zbyt krótka. - Cóż, myślę, że musi być coś. I może to jest po prostu nieco inaczej niż to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni tutaj. - Ale nikt nigdy jeszcze nie wrócił zza porodu. Poród jest końcem życia. A przecież życie jest tylko wstrząsającym istnieniem w ciemnościach, które prowadzi donikąd. - Cóż, nie wiem dokładnie, jak to będzie po porodzie, ale na pewno zobaczymy mamę i zadba o nas.
- Mama? Czy wierzysz w Mamę? A gdzie myślisz, że ona jest? - Gdzie? Wszędzie wokół nas! W niej i przez nią jest to, jak żyjemy. Bez niej cały świat by nie istniał.
- Cóż, nie sądzę! Nigdy nie widziałam mamy, dlatego logiczne jest, że nie istnieje. - Dobrze, ale czasami, gdy jesteśmy cicho, słychać jej śpiew lub czuć jak pieści nasz świat. Wiesz co? ... Myślę, że istnieje prawdziwe życie,które czeka na nas i że my dopiero teraz przygotowujemy się do niego ...

Symptomy przebudzenia

W brzuchu ciężarnej kobiety było dwoje dzieci.
Jedno pyta drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Oczywiście. Coś musi istnieć po porodzie. Może jesteśmy tu, ponieważ musimy przygotować się na to, co będzie później. - Bzdura! Nie ma życia po porodzie. Jak by wyglądało to życie? - Nie wiem, ale na pewno... będzie więcej światła niż tutaj. Może będziemy chodzić na własnych nogach i będziemy odżywiać się przez usta ... - To jest absurd! Chodzenie jest niemożliwe. I jeść ustami?. To jes
t śmieszne!. Jest pępowina dzięki której się odżywiamy. Powiem ci jedno: życie po porodzie jest wykluczone.Pępowina jest zbyt krótka. - Cóż, myślę, że musi być coś. I może to jest po prostu nieco inaczej niż to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni tutaj. - Ale nikt nigdy jeszcze nie wrócił zza porodu. Poród jest końcem życia. A przecież życie jest tylko wstrząsającym istnieniem w ciemnościach, które prowadzi donikąd. - Cóż, nie wiem dokładnie, jak to będzie po porodzie, ale na pewno zobaczymy mamę i zadba o nas.
- Mama? Czy wierzysz w Mamę? A gdzie myślisz, że ona jest? - Gdzie? Wszędzie wokół nas! W niej i przez nią jest to, jak żyjemy. Bez niej cały świat by nie istniał.
- Cóż, nie sądzę! Nigdy nie widziałam mamy, dlatego logiczne jest, że nie istnieje. - Dobrze, ale czasami, gdy jesteśmy cicho, słychać jej śpiew lub czuć jak pieści nasz świat. Wiesz co? ... Myślę, że istnieje prawdziwe życie,które czeka na nas i że my dopiero teraz przygotowujemy się do niego ...