Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Szukaj


 

Znalazłem 80 takich materiałów
BYLIBYŚMY W BOGATYM KRAJU – BYLIBYŚMY W BOGATYM KRAJU
1. - Jeśli zazdrość byłaby złotem, mielibyśmy kraj z wieloma magnatami.
2. - Jeśli podłość byłaby diamentem, bylibyśmy pierwszą potęgą gospodarczą świata. 3 -. Jeśli nienawiść byłaby żywnością, wiele z tych osób byłaby otyła.
4 -. Jeśli zniesławienie byłoby zawodem, byłoby wielu lekarzy w tej branży.
5. - Jeśli zniesławienie byłoby pracą, to mieli byśmy wielkich doradców.
Niestety wszystko to omawiane jest niemożliwe ... więc mogę powiedzieć:
A) Zazdrość jest złym podziwem wobec kogoś, kto może osiągnąć swoje cele.
B) Małostkowość jest pokazem przeciętności w stosunku do tych co mogą coś osiągnąć.
C) Nienawiść jest zwierciadłem, w którym przeciętny patrzy na swoją niepełnosprawność.
D) Pomówienie jest wyrażeniem niezdolnego, aby zostać zauważonym w konkurencyjnym świecie.
E) Zniesławienie jest działaniem niemoralnego, aby spróbować udobruchać rozwijające się światło
DLATEGO MÓWIĘ:
1 -. Zamiast żyć z zazdrością, znajdź w swoich braciach i przywódcach ich cnoty i naśladuj je by być wielkim.
2 -. Zamiast żyć krytykując, pomóż, udzielając doradztwa i sugestii.
3 -. Zamiast żyć w nienawiści, ustaw jako cel, pozostawienie pięknego dziedzictwa dla twoich pokoleń.
4 -. Zamiast żyć w małostkowości, poświęcaj się, aby pomóc, gdy widzisz, że Cię potrzebują.
5 -. Zamiast oczerniać i zniesławiać, pomyśl , że to twój sąsiad, brat i potrzebuje twojej siły braterskiej, by rozwijać się razem.
Ponieważ Matka Ziemia jest tak mała we Wszechświecie i kiedyś spotkamy się ponownie .... a jeśli tak nie będzie, to z kimś z Twojego pokolenia ...
Z miłością braterską!!!
Willaqhuma

BYLIBYŚMY W BOGATYM KRAJU

BYLIBYŚMY W BOGATYM KRAJU
1. - Jeśli zazdrość byłaby złotem, mielibyśmy kraj z wieloma magnatami.
2. - Jeśli podłość byłaby diamentem, bylibyśmy pierwszą potęgą gospodarczą świata. 3 -. Jeśli nienawiść byłaby żywnością, wiele z tych osób byłaby otyła.
4 -. Jeśli zniesławienie byłoby zawodem, byłoby wielu lekarzy w tej branży.
5. - Jeśli zniesławienie byłoby pracą, to mieli byśmy wielkich doradców.
Niestety wszystko to omawiane jest niemożliwe ... więc mogę powiedzieć:
A) Zazdrość jest złym podziwem wobec kogoś, kto może osiągnąć swoje cele.
B) Małostkowość jest pokazem przeciętności w stosunku do tych co mogą coś osiągnąć.
C) Nienawiść jest zwierciadłem, w którym przeciętny patrzy na swoją niepełnosprawność.
D) Pomówienie jest wyrażeniem niezdolnego, aby zostać zauważonym w konkurencyjnym świecie.
E) Zniesławienie jest działaniem niemoralnego, aby spróbować udobruchać rozwijające się światło
DLATEGO MÓWIĘ:
1 -. Zamiast żyć z zazdrością, znajdź w swoich braciach i przywódcach ich cnoty i naśladuj je by być wielkim.
2 -. Zamiast żyć krytykując, pomóż, udzielając doradztwa i sugestii.
3 -. Zamiast żyć w nienawiści, ustaw jako cel, pozostawienie pięknego dziedzictwa dla twoich pokoleń.
4 -. Zamiast żyć w małostkowości, poświęcaj się, aby pomóc, gdy widzisz, że Cię potrzebują.
5 -. Zamiast oczerniać i zniesławiać, pomyśl , że to twój sąsiad, brat i potrzebuje twojej siły braterskiej, by rozwijać się razem.
Ponieważ Matka Ziemia jest tak mała we Wszechświecie i kiedyś spotkamy się ponownie .... a jeśli tak nie będzie, to z kimś z Twojego pokolenia ...
Z miłością braterską!!!
Willaqhuma

Źródło:

ONG Remenau

Ciekawe sztuczki Matki Natury – Ciekawe sztuczki Matki Natury

Przyroda nigdy nie przestanie nas zaskakiwać. Jeśli przyjrzymy się pewnym zmianom adaptacyjnym w świecie zwierząt, zdamy sobie, że Natura ma pełne ręce roboty. Proces, który my nazwaliśmy "ewolucją" polegający na ciągłym ulepszaniu, unowocześnianiu i zmianach parametrów żywych organizmów to iście syzyfowa praca, za którą nikt Pachamamie nie płaci. Oto kilka przykładów ciekawych rozwiązań i aktualizacji, zaserwowanych mieszkańcom Ziemi.


Balsam z filtrem UV produkowany przez hipopotama

Powiedzmy sobie szczerze - hipopotam jako zwierz o gabarytach niewielkiego vana nie należy do miłośników aktywnego spędzania czasu. W każdym razie, rzadko można go spotkać uprawiającego, taki na przykład, nordic-walking, czy aerobik. Zamiast tego, zblazowany hipopotam spędza życie na wylegiwaniu się w błocie na pełnym słońcu i szerokim rozdziawianiu ryja podczas ziewania.
 
Niestety błoto nie jest najskuteczniejszym blokerem niebezpiecznych promieni UV, więc Matka Natura postanowiła nieco inaczej pomóc temu afrykańskiemu kolosowi i zaopatrzyła go w naturalny balsam, który produkowany jest przez hipopotamią skórę. Składająca się z doborowej, kwasowej kompozycji, maź ma jasnoczerwony kolor i nie tylko chroni zwierzę przed zgubnym skutkiem zbyt długiego smażenia dupy w pełnym słońcu, ale i ma doskonałe właściwości bakteriobójcze.
 
Akustyczny kwiat wabiący nietoperze

Rosnąca w lasach deszczowych Kuby, roślina Marcgravia evenia ma dość nietypowy kształt liści. Przypominają one bardziej talerze do odbioru telewizji Trwam, niż urządzenie przydatne w procesie fotosyntezy. Okazuje się, że sprytna roślina, dzięki takim właśnie liściom, działa jako biosonar i odbija dźwiękowe sygnały wysyłane przez nietoperze. Latające ssaki korzystające z dobrodziejstw echolokacji, pomagają w zapylaniu się tych przedstawicieli kubańskiej flory.

 
Paskudna zawartość mordy warana z Komodo

A oto największy na świecie przedstawiciel jaszczurczego rodu. Jest to też zwierz o wyjątkowo brudnej paszczy. Posiada dwa gruczoły jadowe odpowiedzialne za truciznę, która paraliżuje ofiarę, sprawia jej silny ból, zmniejsza ciśnienie krwi i wywołuje hipotermię. To jeszcze nic - w razie spotkania z większym zwierzęciem, waran ma w zanadrzu inną niespodziankę. W ślinie tego jaszczura znajduje się aż 57 różnych paskudnych szczepów bakterii, w tym E.Coli i niebezpiecznych gronkowców. Gdy kreatura z Komodo zapragnie wrzucić na ruszt bawoła, wystarczy, że solidnie wgryzie mu się w łydkę (swoją drogą - czy bawoły mają w ogóle łydki?), a następnie poświęci dobę, góra dwie, na śledzenie swej ofiary. W wyniku wdania się infekcji, bawół sczeźnie w bolesnej agonii, a waran cieszyć się będzie z zacnej uczty.

Badacze mają spory problem - do dziś nie wiadomo, jakim cudem jaszczury mogą żyć z takim zestawem bakterii w paszczach. Sprawę pogarsza fakt, że z jakiegoś powodu bakterie szybko giną u stworzeń w niewoli...
 
Ludzie z odpornością na promieniowanie

Całkiem niedawno opisano ciekawy przypadek kardiologów, którzy w swojej pracy bardzo często używają promieni rentgenowskich. Okazało się, że lekarze ci mają znacznie większy poziom nadtlenku wodoru we krwi niż inni ludzie. Kiedy badacze bliżej przyjrzeli się tej anomalii, doszli do wniosku, że zwiększona ilość tego związku chemicznego uaktywnia produkcję glutationu. Substancja ta ma najsilniejsze właściwości przeciwutleniające i detoksykujące w naszych organizmach. Badacze uważają, że opisani tu kardiolodzy nieświadomie wyrobili sobie formę ochrony przeciw niebezpiecznymi, rakotwórczymi skutkami promieniowania.


Mysz, na którą nie działa... trutka na myszy

Warfarin to okrutny mysi oprawca. Substancja będąca głównym składnikiem trutek przeciw gryzoniom uważana była dotąd za niezawodny sposób na pozbycie się z chaty mysiego towarzystwa. No, właśnie - dotąd... Otóż pewien Niemiec postanowił urządzić mały holokaust myszom zamieszkującym jego piekarnię. Dzielne zwierzątka zjadły truciznę, serdecznie podziękowały, umyły sobie wąsy i jak gdyby nigdy nic, wróciły do swych codziennych obowiązków. Sprawą zajęli się naukowcy, którzy dowiedli, że w materiale genetycznym tych gryzoni znajduje się spory łańcuch należący do myszy algierskiej - jedynej odmiany, która jest odporna na warfarin. Prawdopodobnie, ktoś przywiózł do Niemiec kilku ich przedstawicieli, a resztą zajęła się już natura, tworząc taka hybrydę. 

Zjawisko to zowie się poziomym transferem genów i rzadko kiedy obserwuje się je u bakterii i owadów.
 

Ropucha z ambicjami

Australijska ropucha trzcinowa to prawdziwa plaga. Nie dość, że słynie z olbrzymiego apetytu, to rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie... Zaczęło się od tego, że w 1935 roku podjęto decyzję o wykorzystaniu ropuchy do walki z pasożytującymi na trzcinie cukrowej owadami. Badacze nie wzięli jednak pod uwagę, że płaz ten jest wyjątkowo ambitny i wkrótce zaczął się mnożyć jak najjurniejsze z królików. Żeby tego mało, oprócz insektów, ropucha ta dołączyła do swego menu, węże, żaby i gryzonie. Żeby utrudnić życie innym zwierzętom, ta australijska zmora produkuje jad potrafiący powalić największego nawet agresora, z krokodylem włącznie. 


Teraz dochodzimy do najciekawszego - po „podbiciu” przez ropuchę północno-wschodniej części Australii, tamtejsi naukowcy zauważyli coś dziwnego - kolejne pokolenia płaza zaczęły przedstawiać nietypowe mutacje. Zwierzęta miały coraz dłuższe kończyny oraz większą wytrzymałość i szybkość. A wszystko to kosztem ich zdrowia (problemy z kręgosłupem i większa śmiertelność). Badacze doszli do wniosku, że natura zdecydowała, że można pozwolić sobie na taki zabieg, gdy nadrzędnym celem jest dalsze powiększanie terytorium i szybkość reprodukcji.

Udomowione "dzikie" małpy i lisy Dimitrija Biełajewa

Okazuje się, że zwierze może być "udomowione" z natury. Dobrym przykładem jest tu małpa bonobo, która słynie ze swojej ufności, łagodności i chęci do swawoli. Zupełnie inaczej sprawa wygląda z szympansem, bliskim kuzynem bonobo. Wśród szympansiej społeczności nie są rzadkością gwałty, bijatyki, a nawet zabójstwa. 
Antropolog Brian Hare uważa, że ok 1-2 milionów lat temu doszło do podziału pomiędzy przodkami tych małp. Podczas, gdy zamieszkujące północną stronę rzeki Kongo przyszłe szympansy musiały toczyć walki o jedzenie z agresywnymi gorylami, to późniejsi przedstawiciele gatunku bonobo zamieszkali po drugiej stronie rzeki, gdzie było całkiem bezpiecznie. W efekcie, oprócz łagodnego usposobienia, bonobo różnią się od szympansów m.in. długością kłów.


Zaobserwowane przez badaczy różnice pomiędzy bardzo blisko spokrewnionym ze sobą małpami przypominają słynny eksperyment przeprowadzony przez rosyjskiego genetyka - Dimitrija Biełajewa, którego poproszono o "stworzenie" nieagresywnej odmiany lisów. Badacz, wyodrębniając najpotulniejsze jednostki, zdołał w ciągu 20 lisich okoleń osiągnąć wynik znacznie lepszy od spodziewanego - lisy nie tylko były przyjaźniejsze i skore do zabawy ze swymi ludzkimi opiekunami, ale i wyraźnie nabrały nowych fizycznych cech np. - łaty na futrze, krótsze nogi czy węższe czaszki.
 

 
Człowiek to niedorozwinięta małpa?

Neotenia to zjawisko występujące w wyniku szybszego rozwijania się narządów rozrodczych, w stosunku do reszty organów ciała larwalnej formy zwierzęcia oraz zachowanie przez dorosłe osobniki cech typowych dla niedojrzałych jednostek.
Istnieje sporo przykładów larw, które mają zdolność do rozmnażania się. Najbardziej znanym jest aksolotl, który to jest formą larwalną salamandry meksykańskiej.
Istnieje pewna teoria mówiąca, że człowiek jest w rzeczywistości neoteniczną wersją szympansa. Młody przedstawiciel tego gatunku małp, wygląda całkiem podobnie do ludzkiego dziecka (wielu zwolenników tej hipotezy wskazuje na „ludzki” kształt czaszki małego szympansiątka).
 

Zgodnie z takim założeniem jesteśmy tylko zatrzymaną w rozwoju, przenoszoną małpą, która dostała od natury prezent w postaci możliwości rozmnażania się.

Ciekawe sztuczki Matki Natury

Ciekawe sztuczki Matki Natury

Przyroda nigdy nie przestanie nas zaskakiwać. Jeśli przyjrzymy się pewnym zmianom adaptacyjnym w świecie zwierząt, zdamy sobie, że Natura ma pełne ręce roboty. Proces, który my nazwaliśmy "ewolucją" polegający na ciągłym ulepszaniu, unowocześnianiu i zmianach parametrów żywych organizmów to iście syzyfowa praca, za którą nikt Pachamamie nie płaci. Oto kilka przykładów ciekawych rozwiązań i aktualizacji, zaserwowanych mieszkańcom Ziemi.


Balsam z filtrem UV produkowany przez hipopotama

Powiedzmy sobie szczerze - hipopotam jako zwierz o gabarytach niewielkiego vana nie należy do miłośników aktywnego spędzania czasu. W każdym razie, rzadko można go spotkać uprawiającego, taki na przykład, nordic-walking, czy aerobik. Zamiast tego, zblazowany hipopotam spędza życie na wylegiwaniu się w błocie na pełnym słońcu i szerokim rozdziawianiu ryja podczas ziewania.

Niestety błoto nie jest najskuteczniejszym blokerem niebezpiecznych promieni UV, więc Matka Natura postanowiła nieco inaczej pomóc temu afrykańskiemu kolosowi i zaopatrzyła go w naturalny balsam, który produkowany jest przez hipopotamią skórę. Składająca się z doborowej, kwasowej kompozycji, maź ma jasnoczerwony kolor i nie tylko chroni zwierzę przed zgubnym skutkiem zbyt długiego smażenia dupy w pełnym słońcu, ale i ma doskonałe właściwości bakteriobójcze.

Akustyczny kwiat wabiący nietoperze

Rosnąca w lasach deszczowych Kuby, roślina Marcgravia evenia ma dość nietypowy kształt liści. Przypominają one bardziej talerze do odbioru telewizji Trwam, niż urządzenie przydatne w procesie fotosyntezy. Okazuje się, że sprytna roślina, dzięki takim właśnie liściom, działa jako biosonar i odbija dźwiękowe sygnały wysyłane przez nietoperze. Latające ssaki korzystające z dobrodziejstw echolokacji, pomagają w zapylaniu się tych przedstawicieli kubańskiej flory.


Paskudna zawartość mordy warana z Komodo

A oto największy na świecie przedstawiciel jaszczurczego rodu. Jest to też zwierz o wyjątkowo brudnej paszczy. Posiada dwa gruczoły jadowe odpowiedzialne za truciznę, która paraliżuje ofiarę, sprawia jej silny ból, zmniejsza ciśnienie krwi i wywołuje hipotermię. To jeszcze nic - w razie spotkania z większym zwierzęciem, waran ma w zanadrzu inną niespodziankę. W ślinie tego jaszczura znajduje się aż 57 różnych paskudnych szczepów bakterii, w tym E.Coli i niebezpiecznych gronkowców. Gdy kreatura z Komodo zapragnie wrzucić na ruszt bawoła, wystarczy, że solidnie wgryzie mu się w łydkę (swoją drogą - czy bawoły mają w ogóle łydki?), a następnie poświęci dobę, góra dwie, na śledzenie swej ofiary. W wyniku wdania się infekcji, bawół sczeźnie w bolesnej agonii, a waran cieszyć się będzie z zacnej uczty.

Badacze mają spory problem - do dziś nie wiadomo, jakim cudem jaszczury mogą żyć z takim zestawem bakterii w paszczach. Sprawę pogarsza fakt, że z jakiegoś powodu bakterie szybko giną u stworzeń w niewoli...

Ludzie z odpornością na promieniowanie

Całkiem niedawno opisano ciekawy przypadek kardiologów, którzy w swojej pracy bardzo często używają promieni rentgenowskich. Okazało się, że lekarze ci mają znacznie większy poziom nadtlenku wodoru we krwi niż inni ludzie. Kiedy badacze bliżej przyjrzeli się tej anomalii, doszli do wniosku, że zwiększona ilość tego związku chemicznego uaktywnia produkcję glutationu. Substancja ta ma najsilniejsze właściwości przeciwutleniające i detoksykujące w naszych organizmach. Badacze uważają, że opisani tu kardiolodzy nieświadomie wyrobili sobie formę ochrony przeciw niebezpiecznymi, rakotwórczymi skutkami promieniowania.


Mysz, na którą nie działa... trutka na myszy

Warfarin to okrutny mysi oprawca. Substancja będąca głównym składnikiem trutek przeciw gryzoniom uważana była dotąd za niezawodny sposób na pozbycie się z chaty mysiego towarzystwa. No, właśnie - dotąd... Otóż pewien Niemiec postanowił urządzić mały holokaust myszom zamieszkującym jego piekarnię. Dzielne zwierzątka zjadły truciznę, serdecznie podziękowały, umyły sobie wąsy i jak gdyby nigdy nic, wróciły do swych codziennych obowiązków. Sprawą zajęli się naukowcy, którzy dowiedli, że w materiale genetycznym tych gryzoni znajduje się spory łańcuch należący do myszy algierskiej - jedynej odmiany, która jest odporna na warfarin. Prawdopodobnie, ktoś przywiózł do Niemiec kilku ich przedstawicieli, a resztą zajęła się już natura, tworząc taka hybrydę.

Zjawisko to zowie się poziomym transferem genów i rzadko kiedy obserwuje się je u bakterii i owadów.


Ropucha z ambicjami

Australijska ropucha trzcinowa to prawdziwa plaga. Nie dość, że słynie z olbrzymiego apetytu, to rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie... Zaczęło się od tego, że w 1935 roku podjęto decyzję o wykorzystaniu ropuchy do walki z pasożytującymi na trzcinie cukrowej owadami. Badacze nie wzięli jednak pod uwagę, że płaz ten jest wyjątkowo ambitny i wkrótce zaczął się mnożyć jak najjurniejsze z królików. Żeby tego mało, oprócz insektów, ropucha ta dołączyła do swego menu, węże, żaby i gryzonie. Żeby utrudnić życie innym zwierzętom, ta australijska zmora produkuje jad potrafiący powalić największego nawet agresora, z krokodylem włącznie.


Teraz dochodzimy do najciekawszego - po „podbiciu” przez ropuchę północno-wschodniej części Australii, tamtejsi naukowcy zauważyli coś dziwnego - kolejne pokolenia płaza zaczęły przedstawiać nietypowe mutacje. Zwierzęta miały coraz dłuższe kończyny oraz większą wytrzymałość i szybkość. A wszystko to kosztem ich zdrowia (problemy z kręgosłupem i większa śmiertelność). Badacze doszli do wniosku, że natura zdecydowała, że można pozwolić sobie na taki zabieg, gdy nadrzędnym celem jest dalsze powiększanie terytorium i szybkość reprodukcji.

Udomowione "dzikie" małpy i lisy Dimitrija Biełajewa

Okazuje się, że zwierze może być "udomowione" z natury. Dobrym przykładem jest tu małpa bonobo, która słynie ze swojej ufności, łagodności i chęci do swawoli. Zupełnie inaczej sprawa wygląda z szympansem, bliskim kuzynem bonobo. Wśród szympansiej społeczności nie są rzadkością gwałty, bijatyki, a nawet zabójstwa.
Antropolog Brian Hare uważa, że ok 1-2 milionów lat temu doszło do podziału pomiędzy przodkami tych małp. Podczas, gdy zamieszkujące północną stronę rzeki Kongo przyszłe szympansy musiały toczyć walki o jedzenie z agresywnymi gorylami, to późniejsi przedstawiciele gatunku bonobo zamieszkali po drugiej stronie rzeki, gdzie było całkiem bezpiecznie. W efekcie, oprócz łagodnego usposobienia, bonobo różnią się od szympansów m.in. długością kłów.


Zaobserwowane przez badaczy różnice pomiędzy bardzo blisko spokrewnionym ze sobą małpami przypominają słynny eksperyment przeprowadzony przez rosyjskiego genetyka - Dimitrija Biełajewa, którego poproszono o "stworzenie" nieagresywnej odmiany lisów. Badacz, wyodrębniając najpotulniejsze jednostki, zdołał w ciągu 20 lisich okoleń osiągnąć wynik znacznie lepszy od spodziewanego - lisy nie tylko były przyjaźniejsze i skore do zabawy ze swymi ludzkimi opiekunami, ale i wyraźnie nabrały nowych fizycznych cech np. - łaty na futrze, krótsze nogi czy węższe czaszki.



Człowiek to niedorozwinięta małpa?

Neotenia to zjawisko występujące w wyniku szybszego rozwijania się narządów rozrodczych, w stosunku do reszty organów ciała larwalnej formy zwierzęcia oraz zachowanie przez dorosłe osobniki cech typowych dla niedojrzałych jednostek.
Istnieje sporo przykładów larw, które mają zdolność do rozmnażania się. Najbardziej znanym jest aksolotl, który to jest formą larwalną salamandry meksykańskiej.
Istnieje pewna teoria mówiąca, że człowiek jest w rzeczywistości neoteniczną wersją szympansa. Młody przedstawiciel tego gatunku małp, wygląda całkiem podobnie do ludzkiego dziecka (wielu zwolenników tej hipotezy wskazuje na „ludzki” kształt czaszki małego szympansiątka).


Zgodnie z takim założeniem jesteśmy tylko zatrzymaną w rozwoju, przenoszoną małpą, która dostała od natury prezent w postaci możliwości rozmnażania się.

Nie krzywdząc. – Możemy żyć w szczęściu i zdrowiu nie krzywdząc innych, więc żyjmy tak...

Nie krzywdząc.

Możemy żyć w szczęściu i zdrowiu nie krzywdząc innych, więc żyjmy tak...

To tylko zwierzęta

Niezależny film dokumentalny ukazujący różne oblicza relacji między człowiekiem a innymi gatunkami. Kim są zwierzęta i jakie zajmują miejsce we współczesnym społeczeństwie? Dlaczego są zabijane w ilościach, których nie da się zliczyć, dlaczego są więzione i zadaje im się niepotrzebny ból, skoro podobnie jak my chcą żyć, być wolne i unikać cierpienia? W jaki sposób uprzedmiotowienie zwierząt odbija się na relacjach międzyludzkich? Jeżeli odpowiedzią jest, że TO TYLKO ZWIERZĘTA, kim więc jest człowiek?

Albo zmiana albo zagłada – Albo nauczymy się kiedyś żyć w pokoju i harmonii ze sobą i z otaczającym nas światem, albo skończymy tak samo jak dinozaury i wszystkie inne gatunki istot żywych, jakie do tej pory wyginęły. Z tą tylko różnicą, że sami będziemy przyczyną własnej zagłady.

Albo zmiana albo zagłada

Albo nauczymy się kiedyś żyć w pokoju i harmonii ze sobą i z otaczającym nas światem, albo skończymy tak samo jak dinozaury i wszystkie inne gatunki istot żywych, jakie do tej pory wyginęły. Z tą tylko różnicą, że sami będziemy przyczyną własnej zagłady.

Wolność. – "Prawie wszyscy ludzie żyją w niewoli z tego powodu, że nie umieją wymówić sylaby nie. Umieć wypowiedzieć ta słowo i umieć żyć samemu - to dwa jedyne sposoby zachowania swojej wolności i odrębności."

Nicolas Sébastien Roch Chamfort

Wolność.

"Prawie wszyscy ludzie żyją w niewoli z tego powodu, że nie umieją wymówić sylaby nie. Umieć wypowiedzieć ta słowo i umieć żyć samemu - to dwa jedyne sposoby zachowania swojej wolności i odrębności."

Nicolas Sébastien Roch Chamfort

Surowa dieta – "Witarianizm - dieta wykluczająca spożywanie pokarmów poddanych obróbce termicznej. Witarianie dopuszczają podgrzewanie jedzenia do 41 °C. Najczęściej, choć nie zawsze jest łączony z wegetarianizmem lub weganizmem. Istnieje coraz więcej dowodów (również tych praktycznych w postaci samych witarian), że surowe roślinne pożywienie jest najzdrowsze dla człowieka, utrzymujące go w witalności, zdrowiu i dobrej kondycji fizycznej. Pokarmy poddane obróbce termicznej nie zachowują pełnej wartości odżywczej, są martwe. Dostarczając organizmowi martwe produkty nie przekazujemy mu życia, zatem jak nasz organizm ma żyć w pełni?"

Surowa dieta

"Witarianizm - dieta wykluczająca spożywanie pokarmów poddanych obróbce termicznej. Witarianie dopuszczają podgrzewanie jedzenia do 41 °C. Najczęściej, choć nie zawsze jest łączony z wegetarianizmem lub weganizmem. Istnieje coraz więcej dowodów (również tych praktycznych w postaci samych witarian), że surowe roślinne pożywienie jest najzdrowsze dla człowieka, utrzymujące go w witalności, zdrowiu i dobrej kondycji fizycznej. Pokarmy poddane obróbce termicznej nie zachowują pełnej wartości odżywczej, są martwe. Dostarczając organizmowi martwe produkty nie przekazujemy mu życia, zatem jak nasz organizm ma żyć w pełni?"

Kolorowa droga. – "Żyć, by cier­pieć - to niegod­ne człowieka. Nie możemy tkwić w bólu. Mu­simy za­nurzyć się w nim, żyć w nim w pełni, aby po­tem wy­kuć z niego scho­dy, które przy­wiodą nas do świąty­ni radości"

Zenta Maurina Raudive

Kolorowa droga.

"Żyć, by cier­pieć - to niegod­ne człowieka. Nie możemy tkwić w bólu. Mu­simy za­nurzyć się w nim, żyć w nim w pełni, aby po­tem wy­kuć z niego scho­dy, które przy­wiodą nas do świąty­ni radości"

Zenta Maurina Raudive

Prawa zwierząt! – NINIEJSZYM OBWIESZCZA SIĘ:

Art.1.
Wszystkie zwierzęta rodzą się równe wobec życia i mają te same prawa do istnienia.

Art.2.
a/ Każde zwierzę ma prawo do poszanowania
b/ Człowiek, jako gatunek zwierzęcy, nie może rościć sobie prawa do tępienia innych zwierząt ani do ich niehumanitarnego wyzyskiwania. Ma natomiast obowiązek wykorzystania całej swej wiedzy dla dobra zwierząt.
c/ Każde zwierzę ma prawo oczekiwać od człowieka poszanowania, opieki i ochrony.

Art. 3.
a/ Żadne zwierzę nie może być przedmiotem maltretowania i aktów okrucieństwa.
b/ Jeśli okaże się , że śmierć zwierzęcia jest konieczna, należy uśmiercić je szybko, nie narażając na ból i trwogę.

Art.4.
Każde zwierzę, które należy do gatunku dzikiego, ma prawo do życia na wolności w swym naturalnym otoczeniu: ziemskim, powietrznym lub wodnym, oraz prawo do rozmnażania się. Każde pozbawienie wolności, choćby w celach edukacyjnych jest pogwałceniem tego prawa.

Art.5.
a/ Każde zwierzę, należące do gatunku, który żyje zazwyczaj w środowisku ludzkim, ma prawo żyć i rosnąć zgodnie z rytmem i warunkami życia i wolności właściwymi dla swego gatunku.
b/ Każde zakłócenie tego rytmu i tych warunków przez człowieka w celach merkantylnych, jest pogwałceniem tego prawa.

Art.6.
a/ Każde zwierzę, które człowiek wybrał na swego towarzysza, ma prawo żyć tak długo, jak pozwala na to jego gatunkowi natura.
b/ Porzucenie zwierzęcia jest aktem okrutnym i nikczemnym.

Art.7.
Każde zwierzę pracujące dla człowieka ma prawo do rozsądnego ograniczania czasu i intensywności pracy, do właściwego wyżywienia i wypoczynku.

Art.8.
a/ Doświadczenia na zwierzętach, które wiążą się z cierpieniem fizycznym i psychicznym, są pogwałceniem praw zwierzęcia, zarówno w przypadku doświadczeń medycznych, naukowych, handlowych jak i wszystkich innych.
b/ Należy w tym celu stosować i rozwijać metody zastępcze.

Art.9.
Jeżeli człowiek hoduje zwierzę w celach żywnościowych, należy je karmić, hodować, przewozić i uśmiercać, nie narażając go na niepokój i ból.

Art.10.
a/ Żadne zwierzę nie może być tr

Prawa zwierząt!

NINIEJSZYM OBWIESZCZA SIĘ:

Art.1.
Wszystkie zwierzęta rodzą się równe wobec życia i mają te same prawa do istnienia.

Art.2.
a/ Każde zwierzę ma prawo do poszanowania
b/ Człowiek, jako gatunek zwierzęcy, nie może rościć sobie prawa do tępienia innych zwierząt ani do ich niehumanitarnego wyzyskiwania. Ma natomiast obowiązek wykorzystania całej swej wiedzy dla dobra zwierząt.
c/ Każde zwierzę ma prawo oczekiwać od człowieka poszanowania, opieki i ochrony.

Art. 3.
a/ Żadne zwierzę nie może być przedmiotem maltretowania i aktów okrucieństwa.
b/ Jeśli okaże się , że śmierć zwierzęcia jest konieczna, należy uśmiercić je szybko, nie narażając na ból i trwogę.

Art.4.
Każde zwierzę, które należy do gatunku dzikiego, ma prawo do życia na wolności w swym naturalnym otoczeniu: ziemskim, powietrznym lub wodnym, oraz prawo do rozmnażania się. Każde pozbawienie wolności, choćby w celach edukacyjnych jest pogwałceniem tego prawa.

Art.5.
a/ Każde zwierzę, należące do gatunku, który żyje zazwyczaj w środowisku ludzkim, ma prawo żyć i rosnąć zgodnie z rytmem i warunkami życia i wolności właściwymi dla swego gatunku.
b/ Każde zakłócenie tego rytmu i tych warunków przez człowieka w celach merkantylnych, jest pogwałceniem tego prawa.

Art.6.
a/ Każde zwierzę, które człowiek wybrał na swego towarzysza, ma prawo żyć tak długo, jak pozwala na to jego gatunkowi natura.
b/ Porzucenie zwierzęcia jest aktem okrutnym i nikczemnym.

Art.7.
Każde zwierzę pracujące dla człowieka ma prawo do rozsądnego ograniczania czasu i intensywności pracy, do właściwego wyżywienia i wypoczynku.

Art.8.
a/ Doświadczenia na zwierzętach, które wiążą się z cierpieniem fizycznym i psychicznym, są pogwałceniem praw zwierzęcia, zarówno w przypadku doświadczeń medycznych, naukowych, handlowych jak i wszystkich innych.
b/ Należy w tym celu stosować i rozwijać metody zastępcze.

Art.9.
Jeżeli człowiek hoduje zwierzę w celach żywnościowych, należy je karmić, hodować, przewozić i uśmiercać, nie narażając go na niepokój i ból.

Art.10.
a/ Żadne zwierzę nie może być tr

Wolność. – "Bo żeby być wolnym, nie wystarczy zrzucić okowy, lecz trzeba żyć tak, by szanować i zwiększać wolność innych. Prawdziwy sprawdzian naszego poświęcenia dla wolności dopiero się zaczyna."
Nelson Mandela

Wolność.

"Bo żeby być wolnym, nie wystarczy zrzucić okowy, lecz trzeba żyć tak, by szanować i zwiększać wolność innych. Prawdziwy sprawdzian naszego poświęcenia dla wolności dopiero się zaczyna."
Nelson Mandela