gab91

lilyan- ktoś inny ma tutaj chyba problemy z logicznym myśleniem. W tym miejscu zaznaczam, że to głównie ateiści są osobami najbardziej przesądnymi i bojącymi się duchów, czarnych kotów, czy wierzącymi w przyszłość "zapisaną" w gwiazdach. Poza tym wielu wybitnych naukowców to osoby wierzące, którym wiara nie przeszkadza w badaniach naukowych. Poza tym, co dyskusja o homoseksualizmie ma do logicznego myślenia? Proszę o jakieś merytoryczne argumenty, a nie głupie próby zakończenia dyskusji. Tak to z wami jest- nie mając kontrargumentów próbujecie zamknąć wierzącym usta słowami: "ciemnogród", "zacofanie", "brak logicznego myślenia" i inne tego typu. Polecam poczytać m.in. św. Tomasza z Akwinu, czy Jana Pawła II (encyklika Fides et Ratio) oraz materiały ze strony http://www.wiarairozum.org/index.asp Jakoś moja religia nie zabrania mi poszerzania swojej wiedzy i szukania odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Mam nadzieję, że wy też nie macie takich oporów i czasami warto przyjrzeć się argumentom drugiej strony (jak na dobrą dyskusję przystało), a nie próbować obrażać, czy kończyć dyskusję w żałosny sposób. Krzywda nikomu się nie stanie, a warto dla samego siebie poćwiczyć swój umysł przez dobrą wymianę argumentów.

Kto powiedział, że lubię tę stronę? Po prostu przeglądam ją dla śmiechu. I staram się prostować nieprawdziwe informacje, ponieważ nie cierpię powielania kłamstw i szerzenia głupoty (co czasami ma tu miejsce).

Facet chyba nie za dobrze zna naukę Kościoła katolickiego na temat ewolucji. Ale mniejsza z tym, zwłaszcza, że teoria ewolucji dalej pozostaje teorią, czyli nie jest w pełni wyjaśniona i potwierdzona.

1. Chyba chodziło ci o przypowieści, czy alegorie, ale na pewno nie metafory. W Biblii jest bardzo wiele symboliki i przenośni, których nie należy czytać wprost. Jednak ustalenia, co do prawa obyczajowego nie są żadną przenośnią, czy metaforą. Są konkretnymi nakazami i zakazami i nie ma co doszukiwać się w nich innego znaczenia. I akurat w tym przypadku nie ma mowy o jakiejkolwiek nadinterpretacji. 2. To prawda, ale np. chrześcijaństwo stara się ludzi zmieniać, aby nie byli egoistami, ale dostrzegali też potrzeby innych. Dlatego tak wielokrotnie nawołuje do pomocy oraz sam tej pomocy udziela (m.in w Afryce). 3. Homoseksualizm występuje w naturze i służy m.in. zaspokajaniu potrzeb seksualnych. Czy my jako ludzie mamy być jak zwierzęta? Czy mamy rozum, dzięki któremu możemy hamować swoje instynkty? Idąc twoim tropem myślenia, żona po stosunku z mężem powinna go zjadać (bo tak robią niektóre gatunki zwierząt i to występuje w naturze, więc jest dobre). Wzajemne relacje międzyludzkie nie mogą opierać się na instynktach (czyli m.in. wyłącznie na zaspokajaniu swoich potrzeb seksualnych). Gdy to następuje to mamy do czynienia z gwałtami, pedofilią, zoofilią. A to chyba nie jest już takie dobre. Nie można z człowieka robić przedmiotu do wykorzystywania! Poza tym, legalizacja związków homoseksualnych nie jest żadnym postępem- cofniemy się do starożytnej Grecji, poza tym takie związki nie spełniają roli, która wynika z "natury", czyli przekazywanie życia. 4. W sumie gdyby uznać, że nazizm i komunizm to religie to się zgodzę. Gdyby nie, to teza ta jest zupełnie nieprawdziwa. Kilka przykładów: wielki terror we Francji pochłonął o wiele więcej ofiar niż działalność Inkwizycji; wojny religijne w Niemczech były wynikiem sporu pomiędzy książętami, a cesarzem- religia była tylko tłem i swego rodzaju usprawiedliwieniem. Chrześcijaństwo nie nawołuje do wojny, a to że ktoś w imieniu chrześcijaństwa walczył i powoływał się na nie, zupełnie nie przestrzegając jego nakazań to świadczy źle o tej osobie, a nie o religii. Poza tym więcej zła przyniosły ideologie ateistyczne- nazizm i komunizm. Nigdy w historii z powodu wszystkich religii razem wziętych nie zginęło tyle ludzi co przez te dwie ideologie. Chyba jesteś komunistą, skoro przywołujesz tezy Marska. Bardzo ładnie. Polecam poczytać mądre książki i wgłębić się w historię. Nie zaszkodzi, a na pewno przyniesie efekty i pożytek.

Trochę bezsensowne porównanie i całkowicie nietrafne. Kradzież i zabójstwo nie są czymś naturalnym, ponieważ zawsze były potępiane (dlatego to uczciwość i szacunek wobec życia jest czymś naturalnym, choć oczywiście są tutaj pewne wyjątki- czyli stosowanie kary śmierci w historii). Systemy totalitarne stworzone zostały dopiero w XX wieku (więc chyba nie ma o czym tutaj rozmawiać). Można by uznać, że wegetarianizm jest zgodny z naturą, ponieważ pierwsi ludzie prowadzili życie zbieracze (a z czasem nauczyli się polować i jeść mięso). Bycie wegetarianinem w żadnym wypadku nie można porównywać do uznawania związków homoseksualnych, ponieważ niejedząc mięsa przeżyjesz, ale wstępując w związek "małżeński" homo nie jesteś w stanie zdziałać tego, do czego on służy, czyli spłodzenie potomstwa. I na tym ta nienaturalność polega.

Ktoś tutaj słabo zna Biblię :P List do Rzymian 1,26-27, ale przede wszystkim: 1 List do Koryntian (6,9-10): Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.

Każdy ma prawo żyć jak chce, a ja nie mam zamiaru zaglądać nikomu do łóżka. I po co im śluby? Małżeństwo przez wieki było zarezerwowane dla związku kobiety i mężczyzny. Ten portal chyba nawołuje do powrotu do natury, więc nie powinno być tutaj problemu. Nikt nikomu nie narzuca, jak ma żyć, ale po co obnosić się z czymś, co jest sprzeczne z naturą? Jest ktoś homoseksualistą, ok, stało się, ale niech nie zmusza do oglądania innym swoich zachowań (oczywiście związanych z orientacją).

Coś się chyba autorowi pomyliło. Najwięcej wojen było z powodu chęci polityków do zdobywania jak największych terenów i wpływów. Religia często była tylko przykrywką. Podobnie jak słynne wojny religijne w Niemczech w XVI wieku. Radzę dokładnie doczytać :)

Imigrantem, który obcina głowy niewinnym.

Chodzi tutaj o bogactwo duchowe i ograniczenie majątków ziemskich. W Biblii nie ma potępienia bogactwa, ale homoseksualizmu już tak i to bardzo stanowczo. Poza tym, Jezus dalej mówi- "i pójdź za mną", a On sam powiedział o związki mężczyzny i kobiety. Bogactwa nie są tak ważne jak kwestia homomałżeństw. Poza tym, skoro te "panie" tak znają się na Biblii to dlaczego same nie sprzedadzą wszystkiego?

To dlaczego autor tego zdjęcia nie pojedzie do Afryki i nie pomoże potrzebującym? Niech zwróci uwagę ile ten zły "papież i Kościół" pomaga Afryce i innym potrzebującym. I ile misjonarzy służy im pomocą.

A to wszystko w czasie, kiedy Afganistan miał króla :)

Ciekawe, co wrzucający tę ilustrację zaproponował by jako alternatywę dla kapitalizmu? Socjalizm? Komunizm? Tak mi się wydaje, że oba systemy chyba się rozpadły i nie mają szans na dalsze istnienie. Kapitalizm jest dobrym systemem, ale mądrze wprowadzonym (to co mamy obecnie to wybuchowa mieszanka socjalizmu i pseudo-kapitalizmu). Polecam książkę "demokracja wróg który zawiódł" Hansa Hermanna Hoppa, który ciekawie ocenia współczesny kapitalizm w systemie demokratycznym.

Żałosne i smutne. Osoba ta, chyba nie rozumie, czym jest Kościół. Poza tym masz wybór- jeśli nie chcesz chodzić to nie chodź. Jestem katolikiem i nie czuje się "ogłupiany", może ty tak, bo po prostu nie rozumiesz kwestii wiary. Ale życzę ci więcej mądrości i rozumu.