Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Marihuana a przekrwione oczy - czyli *nie taki diabeł straszny...*

Marihuana a przekrwione oczy - czyli *nie taki diabeł straszny...*

Niektórym wystarczy kilka buchów, aby dotąd śnieżnobiałe gałki oczne pokryły się gęstą siecią mikroskopijnych żyłek. To chyba jeden z najbardziej widocznych efektów, że właśnie przed paroma chwilami raczyłeś się trawką. Co sprawia, że oczęta miłośników konopnego dymu są czerwone niczym stringi ukraińskiej kurtyzany?



Przekrwione oczy to niestety forma stygmatu. Jest to bowiem najczęściej oznaka słabego stanu zdrowia – przeziębienia, alergii, zapalenia spojówek, skrajnego zmęczenia. Zaczerwienione białka to też znak, że ich posiadacz jest pijany, naćpany lub też wszedł w konszachty ze światem potępionych wampirów. Jednym słowem – przekrwione oczy nie wróżą niczego dobrego.

Znamy winnego!

Podstawowym czynnikiem odpowiedzialnym za przekrwienie oczu palacza marihuany jest THC (a jakże by inaczej!). Jednym z wielu efektów działania tego kannabinoidu jest zmniejszenie ciśnienia krwi. A co za tym idzie – poszerzenie naczyń krwionośnych i zwiększenie jej przepływu w całym organizmie. W efekcie obniżenie ciśnienia tętniczego ma też wpływ na nasze gałki oczne – naczyńka krwionośne znacznie poszerzają się tworząc efekt tego „upiornego zaczerwienienia”.

Niektórzy twierdzą, że efekt przekrwionych oczu typowy jest jedynie dla palaczy trawki. Otóż nie ma znaczenia, czy marihuanę spalisz, wypijesz wygotowaną w mleku, zjesz w formie szarlotki, czy też do jej konsumpcji użyjesz najlepszego waporyzera. Tetrahydrokannabinol i czerwone gały to nierozerwana para. Coś jak bolek i Lolek, czy też Iwan i Delfin.

Czy to rzeczywiście tak bardzo złe?

Pewnie nie raz słyszeliście o zbawiennym wpływie przyjmowania THC przy leczeniu jaskry. Jednym z głównych objawów tej choroby jest stopniowe zwiększanie się ciśnienia wewnątrzgałkowego, co z kolei prowadzi do trwałych uszkodzeń oka. W wielu przypadkach następstwem tego może być nawet i ślepota. Mechanizm, który sprawia, że przyjmujący marihuanę pacjenci cierpiący na jaskrę obniżają ciśnienie w swoich gałkach ocznych, jest dokładnie tym samym mechanizmem, który sprawia, że oczy rekreacyjnego palacza trawki są przekrwione.

Chociaż marihuana nie leczy jaskry, to pomaga chorym łagodzić jej objawy, dzięki czemu pacjenci mogą żyć i funkcjonować bez strachu o trwałą utratę wzroku. Wpływ THC na jaskrę był już wielokrotnie poddany badaniom. Wyniki sugerują, że w tym przypadku stosowanie medycznej marihuany jest o 25% efektywniejsze niż przyjmowanie farmaceutycznych środków rozszerzających naczynia krwionośne.

Zanim trawka została zdelegalizowana, a czerwone oczy stały się stygmatem każdego „ćpuna”, roślina ta była lekiem używanym w wielu kulturach ze względu na swoje lecznicze właściwości. W tym i w sprawianiu ulgi osobom chorym na jaskrę.

Jak sobie radzić?

Z najzdrowszego punktu widzenia nie powinieneś przejmować się przekrwionymi oczami. To tylko chwilowy, niegroźny efekt uboczny przyjmowania THC. Z drugiej jednak strony – żyjesz w kraju, gdzie władza ma w Cię w dupie i jako palacz marihuany możesz trafić do pierdla na okres dłuższy niż dres, który wyrywa babciom torebki w parku. Dlatego też lepiej, abyś nie afiszował się z gałami świecącymi jaskrawą czerwienią. Oto co powinno pomóc Ci uporać się z „problemem” przekrwionych oczu:

Kropelki do oczu – najlepiej te zawierające tetryzolinę (na przykład Visine). Substancja ta momentalnie zmniejsza obrzęk spojówek i przekrwienie oczu. Często stosowana jest przez alergików oraz osoby borykające się ze wszelkiej maści stanami zapalnymi.

Zrób sobie okład z ogórka – Nie, kropelki to sama chemia! Jeśli tak uważasz, to zawsze możesz sięgnąć po starą, ludową metodę. Technikę tę używały nasze babcie, kiedy to po spaleniu tłustego jointa musiały szybko „wyjść do ludzi”. Ogórek nie tylko zmniejsza przekrwienie oczu, ale i likwiduje tzw. „wory”. Wiele kremów, które za majątek kupić można w aptekach, zawierają ten właśnie składnik.

Poczekaj – Cierpliwość to cnota, młody padawanie. Przekrwienie oczu to najczęściej jeden z pierwszych efektów palenia marihuany. Stosunkowo szybko jednak ustępuje. Dlatego jeśli sobie zapaliłeś, to poczekaj trochę a sam przekonasz się, że już wkrótce Twe oczęta wrócą do normalnego stanu.

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…