#mind
#candy
#narkotyki
#lsd
#leary
W 1943 roku szwajcarski chemik Albert Hofmann całkiem przypadkiem dokonał ogromnego odkrycia. Zsyntezowana przez niego substancja, która miała służyć jako główny komponent stymulatora oddechowo-krążeniowego, okazała się mieć silne, psychoaktywne właściwości. LSD, czyli dietylamid kwasu lizergowego szybko znalazł się na celowniku CIA.
Powołany przez tę agencję projekt MK-Ultra szukał dobrego wykorzystania dla tego psychodeliku. Podawano go żołnierzom, testowano jego działanie na woluntariuszach, widziano w nim nawet potencjał jako "serum prawdy". Niestety - LSD nie wykazywało chęci współpracy. Ostatecznie w 1963 roku zakończono badania nad tą substancja i ku rozpaczy członków rodzącego się właśnie ruchu hippisowskiego, wpisano ja na listę środków zakazanych.
Na szczęście nie zapomniano o tym tajemniczym psychodeliku i gdzieniegdzie, pod okiem "wyklętych" naukowców w dalszym ciągu prowadzono doświadczenia z LSD. Na zdjęciach poniżej podziwiać możecie fotograficzną dokumentację eksperymentu prowadzonego przez Federację Wewnętrznej Wolności, której założycielem był Timothy Leary. Nad badaniem czuwała dr Madison Presnell a obiektem doświadczenia była grupa chętnych, wśród których znalazła się m.in 60-letnia pani domu.
Komentarze