Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Mr_Wonderland

Zamieszcza materiały od: 11 sierpnia 2013 - 0:07
Ostatnio: 2 czerwca 2017 - 15:17
O sobie:

Aut inveniam viam aut faciam.

  • Materiałów na głównej: 26 z 27
  • Punktów za materiały: 358
  • Komentarzy: 158
  • Punktów za komentarze: 44
 
[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 kwietnia 2014 o 22:20

@FreedomFighter: Platon proponował zabieranie dzieci ich matkom i ich indoktrynację w obozach. Proponował również stworzenie społeczności kastowej z filozofami na czele i bezmózgimi niewolnikami na dole, których życie nie miałoby żadnej realnej wartości. Nieposłusznych chciał mordować lub usuwać ze społeczności. Generalnie jego idee można skrócić do; "Trzymaj pysk na kłódkę i znaj swoje miejsce".

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 kwietnia 2014 o 19:03

@Shado2025: Pewnie tak. To źle?

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 kwietnia 2014 o 17:49

Sugeruję rzucić okiem na piramidę Maslowa. W kolejności od dołu; Potrzeby fizjologiczne - tu nie ma co pisać jak sądzę. Potrzeby bezpieczeństwa - mogą być zaspokajane zarówno wiarą w system (policja, kamery, samopomoc sąsiedzka) lub rozwijaniem własnych możliwości (nauka samoobrony, noszenie broni palnej lub środków obezwładniających). Myślę, że potrzebę kontroli (w rozumieniu opanowania i stabilizacji najbliższego otoczenia) można również pod to podpiąć. Potrzeby miłości i przynależności - związek, rodzina, przyjaciele, ale też armia, partia lub subkultura. Pod te potrzeby podpadają zarówno Twoje "działania polityczne" jak i "sport", czyli przynależność do społeczności kibiców. Potrzeba szacunku i uznania - czyli osiągnięcia, najprościej. Sportowe, kulturalne, polityczne, jakiekolwiek. Nawet wygrana w sieciowej grze komputerowej czy zdobycie dużej ilości polubień w sieci. Osiągnięcia definiuje społeczność, nie żaden spisek. Potrzeby samorealizacji - ostateczna potrzeba zawierająca wszystkie pozostałe. Więc, jak widzimy, równie dobrze możemy udzielać się społeczne i politycznie, funkcjonować w grupie aktywistów i żyć w komunie, albo oglądać mecze, grać w gry i wrzucać obrazki w sieć. To nie jest propaganda. Ludzie działają zazwyczaj po najmniejszej linii oporu. Nietrudno chyba wskazać, co jest łatwiejsze.

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 kwietnia 2014 o 15:04

Serio? "Państwo" Platona? W ramach przypomnienia tylko - ten cytat pochodzi z pierwszego udokumentowanego historycznie projektu państwa totalitarnego.

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 kwietnia 2014 o 14:33

@Shado2025: Ja wiem? Pewnie by się znalazł, tylko zostałby nieco inaczej odczytany. Ludzki mózg to magiczna rzecz ;)

[materiał]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 kwietnia 2014 o 14:28

Myślę, że płeć nie ma tu nic do rzeczy ;)

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 kwietnia 2014 o 19:24

@Kordian: Wiele osób ma często źle wyregulowane lampy - przez to nawet kiedy nie jadą na długich i tak świecą po oczach. Tak naprawdę całość można zamknąć w dwóch zasadach; 1. Myśl! 2. Nie bądź chamem.

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 kwietnia 2014 o 16:12

@Raikov: Podchodząc w ten sposób prawie wszystko można podpiąć pod propagandę. Z drugiej strony uważam fakty za ostateczną rzeczywistość. Nie bardzo widzę co mógłbym przyjąć za alternatywę..?

[materiał]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
13 kwietnia 2014 o 11:19

@Shado2025: Wszystko da się przedawkować. W przypadku marihuany ta granica jest jednak na tyle wysoka, by realnie być nie do przeskoczenia. Co do tych zdolności motorycznych i rozumowania - raczej nie w stopniu pozwalającym na przypadkowe zrobienie sobie krzywdy. Jeśli zamierzasz powtarzać bajki o ludziach, którym wydawało się, że potrafią latać, udowodnisz jedynie swój brak wiedzy :) Zgadzam się jednak, że nie jest taka nieszkodliwa i wspaniała. Po pierwsze, u osób regularnie nadużywających tego narkotyku faktycznie obserwuje się osłabienie komunikacji między lewą i prawą półkulą mózgową, a więc między innymi zaburzenia rozumowania przyczynowo-skutkowego, koordynacji ruchowej, mowy i pamięci, tworzenia ciągów myślowych, itp. Z drugiej strony - zażywaj jakąkolwiek używkę codziennie i w znacznym nadmiarze, a efekty będą podobne, bez względu, czy to ciężkie narkotyki, alkohol czy kawa albo nawet zwykła herbata. Odsetek osób palących marihuanę, podobnie jak przedział wiekowy, zmienia się zależnie od kraju i kultury. Szacuje się, że dla Europy Zachodniej przedział wiekowy to głównie 15-34 lata, zaś około 78% ludzi w tym przedziale wiekowym miało kontakt z tą używką. W Polsce te statystyki są nieco niższe. Większość z tych ludzi, jeśli nie nadużywają tej substancji nie ma żadnych problemów w życiu prywatnym i zawodowym. Marihuana nie uzależnia fizycznie - brak jakichkolwiek objawów głodu narkotykowego czy syndromu odstawienia. Według niektórych psychologów można jednak obserwować uzależnienie psychiczne, objawiające się między innymi gloryfikacją używki, a także personifikacją jej. Spotyka się przypadki, w których osoba stosująca marihuanę przypisuje jej boskie lub nadprzyrodzone właściwości. Dyskusja nad przyczynami tego zjawiska wciąż jednak trwa. Mitem jest to, że marihuana to narkotyk inicjujący. Taką używką zazwyczaj okazuje się nikotyna. Podsumowując - trawka nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest, specjalnie wielkich szkód nie robi. Najważniejsze, to do każdej używki podchodzić z głową :)

[materiał]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 kwietnia 2014 o 23:06

Życie - na pewno. W takiej czy innej formie, zapewne skrajnie odmiennej od tej, jaką znamy. Inteligencja - może, chociaż jest to raczej fenomen niż stała. Przynajmniej w rozumieniu inteligentnego życia zdolnego tworzyć społeczności, posiadającego technologię, z którym bylibyśmy w stanie się skontaktować. Odwiedzanie Ziemi - bardzo wątpliwe. Rozwijanie zaawansowanej technologii i międzygwiezdne podróże tylko po to, żeby porwać farmerom z USA kilka krów i narysować im kółka na polu, to jakoś zwyczajnie mi nie brzmi.

[materiał]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 kwietnia 2014 o 23:02

@Tortrak: Co do tego boga... Jeśli ujmujesz swoją wiarę w jakiś przyjęty system - katolicki, prawosławny, czy szerzej, chrześcijaństwo, islam, buddyzm, cokolwiek takiego - to jest to w pewnym sensie wiara narzucona. Nie ewoluowała z Twoich przemyśleń, ale z tego, co ktoś Ci powiedział i przekazał jako prawdę.

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
11 kwietnia 2014 o 20:05

@cyprianja: Ja wiem, czy takie sad? Opowieść o człowieku, który znalazł prawdziwą miłość i dożył z nią starości. Śmiem zaryzykować, że mógł być szczęśliwszy niż spora część z nas.

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 kwietnia 2014 o 21:31

@SIWYPOZNAN: Definicja słownikowa; "iluminacja - określenie poznania prawd wiecznych przez wewnętrzne oświecenie osiągnięte drogą medytacji lub objawienia od istot nadprzyrodzonych." Odesłać można do prac Platona czy Augustyna z Hippony. Rzeczy które nie są do opisania zazwyczaj da się pokazać. Nie krytykuję jednak samej treści filmu, nawet, jeśli się z nią nie zgadzam. Jak już wiele razy podkreślałem - każdy ma prawo wierzyć w co chce. Nawet, jeśli to czary. Taka forma prezentowania treści jest dla mnie zwyczajnie męcząca, a przede wszystkim zalatuje socjotechniką i manipulacją. Abstrahując już od tego, że monolog jest zwyczajnie bezsensowny.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2014 o 21:32

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 kwietnia 2014 o 20:29

"Upiorna" muzyczka, która przeciętnemu Kowalskiemu od razu skojarzy się z kosmosem - w razie, jakby rakieta na początku nie wystarczyła. Tajemniczy, monotonny głos ze sztucznie dodanym echem rzuca kilka nie związanych ze sobą związków frazeologicznych w daremnej próbie przekonania widza, że przekazuje mądrość oświeconą... Klika prawd oczywistych, luźnych nawiązań do literatury czy filmów popularnonaukowych (żeby nasz Kowalski skojarzył nazwiska i żeby wydały mu się one mądre) nieco bujnej wyobraźni, żadnych konkretów. Wisienką na torcie są sceny wycięte z różnych filmów czy reportaży, co jakiś czas okraszone cholera wie skąd wytrzaśniętym fraktalem - tym razem przynajmniej w 3D. Czemu wszystkie takie filmiki muszą być identyczne?

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 kwietnia 2014 o 20:11

@FreedomFighter: Marihuana jako taka w procesie spalania nie generuje związków innych, niż pochodne węgla. Czyli jest równie szkodliwa, co wdychanie dymu z ogniska. Oczywiście osobną kwestią pozostają różne dodatki, o jakie "zaradni" dealerzy lub nawet sami palący poszerzają skład konopi - od tytoniu po muchozol. Uważam jednak, że ludzie, którzy giną w wypadku samochodowym prowadząc pod wpływem jakiejkolwiek używki giną przede wszystkim z powodu własnej głupoty i skrajnego kretyństwa. Gdyby nie stwarzali przy okazji zagrożenia dla innych, byłoby to wręcz pozytywne zjawisko.

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 kwietnia 2014 o 0:52

@FreedomFighter: Co dokładnie masz na myśli?

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 kwietnia 2014 o 22:20

To nie do końca tak. Sporo zniszczyło sobie życia po wyrokach.

[materiał]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 kwietnia 2014 o 22:11

Bzdura. Szkoła jako taka jest jedną z najlepszych rzeczy, jaką ludzkość wymyśliła. Nie ważne jak indoktrynująca, źle prowadzona i niesprawiedliwa, daje nam wszystkim podstawy do rozwijania się we własnym zakresie.

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 kwietnia 2014 o 21:57

@Shado2025: Zgodzę się, że istnieją zależności - nie wynajdziesz broni palnej bez znajomości prochu chociażby. Ale, puszczając wodze fantazji, przyjmijmy że da się stworzyć broń laserową bez znajomości broni palnej - wystarczy znajomość laserów. Taki tok rozumowania potwierdzają różnice w rozwoju technologicznym różnych cywilizacji w odległych zakątkach globu. Można śmiało przyjąć, że cywilizacja X, bez względu, czy na innej planecie, czy na innym kontynencie, mogłaby odkryć wydajny surowiec energetyczny rozwijając np. odnawialne źródła energii. Nasza kultura od pewnego momentu w historii działa na zasadzie naczyń połączonych - ale nawet my nie rozwijamy się liniowo. Alternatywne technologie konkurują ze sobą, dalej rozwijana jest... no właśnie - najbardziej opłacalna finansowo. Niekoniecznie najlepsza. Póki nie spotkamy się z obcą, niezwiązaną z nami cywilizacją nie ma jednak szans na sprawdzenie tych teorii :)

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 kwietnia 2014 o 21:41

@Raikov: Trafna uwaga.

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 kwietnia 2014 o 21:39

@Shado2025: Już kiedyś o tym chyba pisałem. Nie należy mylić wyboru z posłuszeństwem. Inna sprawa - i co im z tego przyszło?

[materiał]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 kwietnia 2014 o 21:35

@Shado2025: Praktycznie wszystko, co ma jakikolwiek sens czy mądrość, wymaga od odbiorcy myślenia. Zanalizuj dowolny obraz, książkę, sztukę czy jakikolwiek inny utwór dosłownie i zawsze wyjdzie Ci bezmózgi bełkot.

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 kwietnia 2014 o 21:27

@2S2ta2m2oh2en2: Kapitalizm.

[materiał]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 kwietnia 2014 o 21:51

@Raikov: Nie sądzę, by kibicował komukolwiek. Ja osobiście wolę tego po lewej. Chociaż doświadczenie uczy, że plik banknotów jest cięższy od cegłówki...

[materiał]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 kwietnia 2014 o 21:43

@Shado2025: Nie, nie byłoby. Ludzie poznali niszczącą moc broni nuklearnej testując ją na masową skalę w czasie zimnej wojny. Głupotą jest sądzić, że przed Hiroshimą i Nagasaki takich testów nie było. Te dwie bomby ustaliły pozycję USA jako supermocarstwa. Pokazały, że ten kraj nie zawaha się takiej broni użyć (co ciekawe - nawet ZSRR nie odważyło się nigdy użyć broni atomowej przeciwko ludności).

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 następna »